Kraków 2030. Jak będzie wyglądać miasto za 10 lat? Zobacz, gdzie powstaną nowe drogi, linie tramwajowe i ważne obiekty [WIZUALIZACJE, PLANY]

Bioróżnorodność krakowskich parków jest porażająco skromna...zbyt drogo to kosztuje bo drzewa duże kupują...jedno duże drzewo to co najmniej kilka tys złotych...poza tym za mało sosen, świerków, modrzewi, kosodrzewiny dla zdrowego oddechu zimą

30 stycznia, 10:18, Gość:

Tramwaj to najbardziej ociężały pojazd w Krakowie...jak się zepsuje to blokuje wszystko..poza tym najbardziej blokuje krajobraz

Tylko trolejbusy sa wstanie uratowac droznosc komunikacji miejskiej w Krakowie.

Koszty utworzenia linii trolejbusowej sa co najmniej 10x NIZSZE niz budowa linii tramwajowej na kilometr trasy. Trolejbusy sa bardziej ekologicznym srodkiem transportu. W aktualnej zapasci budzetowej miasta spowodowanej zlym zarzadzaniem przez ZLEGO naprawde nieodpowiedzialnoscia fiskalna i wrecz przestepstwem gospodarczym jest bizantyjska rozbudowa sieci tramwajowych za pozyczone pieniadze.

Tramwaj to najbardziej ociężały pojazd w Krakowie...jak się zepsuje to blokuje wszystko..poza tym najbardziej blokuje krajobraz

Wkurza mnie że raz - plany nie są opracowywane np na 5 lat tylko zmieniane są po kilka razy, zupełny brak stabilności...a dwa- najpierw Prezydent obiecuje brak inwestycji w rejonie do 2030 po czym pojawia się nowa strategia zmian...prezydent to klamca

30 stycznia, 2:56, Don Johnson:

Według mnie będzie coraz bardziej opuszczany przez mieszkańców i uzależniany od pieniędzy turystów zagranicznych. Tak jak powiedział przedmówca - zamiast miejskiej komunikacji bezkolizyjnej, miasto będzie coraz bardziej nieprzejezdne i zatarasowane tramwajami, z którymi kierowcy razem będą stali w korkach (np. ul. Grzegórzecka).

ZLY i jego urzedasy juz teraz zaserwowali nam idiotyczne rozwiazanie na Dietla gdzie tworza sie ogromne korki w wyniku nieprzemyslanych decyzji. Proponuje aby zmienic nazwe tej aleji na Machlojskiego bo rozwiazania tam przyjete sa kwintesencja upadku miasta. Prezydent Dietl nie zasluguje przeciez aby jego nazwisko bylo kojarzone z ta hucpa komunikacyjna.

Po 20 latach rzadow ZLEGO Krakow jest juz na rowni pochylej rozwoju i zadne miraze i wizualizacje komputerowe tego nie zmienia. Miasto bedzie coraz bardziej nieprzyjazne mieszkancom i juz teraz jest jak Gotham, brudne, zabetonowane i zakorkowane. Czarna dziura budzetowa ktora zaserwowal nam ZLY nigdy juz nie pozwoli na wyjscie z nory cywilizacyjnej bo przeciez juz teraz ZLY pozycza pieniadze aby splacac odsetki od kredytow. A nasze zmutowane zatrutym srodowiskem dzieci, jezeli nawet przezyja, zostan obarczone do konca cywilizacji splatami odsetek od odsetek. Ale jakaz to cywillizacja....to juz jej totalny upadek w Krakowie ktore bylo duzo lepszym miastem do zycia w sredniowieczu niz jest teraz. A zawdzeczamy to ZLEMU.

Według mnie będzie coraz bardziej opuszczany przez mieszkańców i uzależniany od pieniędzy turystów zagranicznych. Tak jak powiedział przedmówca - zamiast miejskiej komunikacji bezkolizyjnej, miasto będzie coraz bardziej nieprzejezdne i zatarasowane tramwajami, z którymi kierowcy razem będą stali w korkach (np. ul. Grzegórzecka).

Za 10 lat Kraków będzie jeszcze bardziej wybetonowany -- zaś "dzięki" Frankowi i Grydze kompletnie nieprzejezdny.