- Problem polega na tym, że projekt nie został poddany pod przeprowadzenie audytu. Podczas planowania "Velo Rudawy" wiadomo było, że trasa rowerowa powinna iści tylko północnym wałem. Później bez procedury audytowej zostało to zaplanowane w inny sposób. Spodziewamy się, że wykonany zostanie bubel - mówił Marcin Dumnicki, prezes Stowarzyszenia Kraków Miastem Rowerów.
Aktywiści wymieniali zarzuty:
- zignorowanie miejskich przepisów, które obligują do dokonania audytu inwestycji rowerowej;
- zignorowanie miejskich dokumentów - planu miejscowego oraz standardów budowy dróg dla rowerów;
- zignorowanie większości uwag składanych przez mieszkańców na etapie konsultacji społecznych.
Protestujący zwracali uwagę, że zaplanowane ścieżki będą powodowały konflikty na linii piesi-rowerzyści.
"Zaplanowana droga meandruje między brzegami rzeki, przeprawy nad nią są wąskie i nieprzystosowane do zaplanowanego ruchu. Elementy małej architektury i dodatkowe oświetlenie stwarzają potencjalne niebezpieczeństwo dla użytkowników" - podkreślają protestujący.
Przekonują też, że inwestycja nie uwzględnia powstającego użytku ekologicznego “Łąki nad Rudawą”.
Za budowę drogi rowerowej nad Rudawą odpowiada Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie. Zadanie ma być zrealizowane w tym roku.
O szczegółach inwestycji pisaliśmy tutaj:
- Ta dzielnica Krakowa przeszła ogromną metamorfozę! Dawniej były tu... pola
- Tu zakupów już nie zrobimy. Te sklepy zniknęły na dobre z krakowskich galerii
- TOP 10 miejsc na zimową wycieczkę w okolicach Krakowa!
- Oto 10 powodów, przez które życie w Krakowie bywa nieznośne
- Zobacz najpiękniejsze kreacje z małopolskich studniówek 2023 cz. II
