O 8.15 policja otrzymała zgłoszenie o bombie w budynku Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Na miejscu zjawiło się kilkudziesięciu policjantów z psami, 3 zastępy straży pożarnej oraz pogotowie ratunkowe i pogotowie gazowe.
Z budynku na ul. Przy Rondzie 3 ewakuowano kilkadziesiąt osób.
- Nasi funkcjonariusze przeszukali cały budynek oraz jego okolice w poszukiwaniu zagrożenia - mówi Katarzyna Padło, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. - Akcja trwała kilka godzin.
Służby przez 2 godziny szukały ładunku wybuchowego. W całej okolicy wstrzymano ruch pieszych oraz aut, okazało się jednak, że zgłoszenie było fałszywe.
- Nie znaleziono niczego podejrzanego - mówi Katarzyna Padło. - Obecnie trwają czynności mające na celu ustalenie sprawcy fałszywego zgłoszenia - dodaje policjantka.
Mężczyźnie, który zadzwonił do sądu z nieprawdziwą informacją grozi do 8 lat więzienia.