Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków Arena ma wady, ale mimo tego jest bezpieczna dla widzów

P. Rąpalski, D. Serafin
Strażacy informują, że od miesięcy czuwają nad dopracowaniem systemu bezpieczeństwa w Kraków Arenie. Zapewniają, że obiekt już jest bezpieczny.

Straż pożarna przyznaje, że pewne niedociągnięcia w systemie przeciwpożarowym w Kraków Arenie są, ale nie zagrażają one widzom. Stwierdzili, że system bezpieczeństwa jest nowoczesny i działa sprawnie.

W maju 2014 roku hala została oddana do sprawdzenia strażakom. - Dopuściliśmy obiekt z małymi uwagami, które dotyczyły optymalizacji oddymiania poziomych i pionowych dróg ewakuacyjnych - przyznaje Ryszard Gaczoł, komendant krakowskich strażaków.

Zaczęło się regulowanie systemu. Po tym Agencja Rozwoju Miasta, która zarządza obiektem, zleciła Instytutowi Techniki Budowlanej wykonanie ekspertyzy. Opracowano ją w sierpniu. Było już lepiej. Pionowe drogi ewakuacyjne zostały ocenione bardzo dobrze, ale strażacy dalej mieli wątpliwości co do oddymiania korytarzy.

ARM musiała więc dalej regulować system. 30 stycznia 2015 ITB znów przeprowadził próby i sporządził wnioski. Prezes ARM Zbigniew Rapciak przedstawił je wczoraj. Twierdzi, że wszystko działa już sprawnie. Również na najwyższym poziomie hali, gdzie w czasie imprez przebywa 6 tys. widzów. Wcześnej były podejrzenia, że w razie pożaru jedyna w tym miejscu droga ewakuacyjna wypełni się dymem, co odetnie drogę ucieczki. Z ekspertyzy wynika jednak, że nadal trzeba dopracować jeszcze współdziałanie urządzeń do oddymiania z tymi służącymi do regulacji ciśnienia.

Ponadto niepokój wzbudzały doniesienia, że podczas koncertów z użyciem sztucznego dymu, system bezpieczeństwa musi być wyłączany, bo inaczej wysyłałby fałszywy alarm do strażaków.

- Nie decydujemy o tym, czy zarządca hali ma wyłączyć system, czy nie. Wydajemy opinię, że ma być on sprawny - mówi komendant Gaczoł. - Normą jest jednak, że wyłącza się czujki dymu w okolicy miejsca, gdzie będzie on używany. Ale tylko niewielką ich liczbę, a nie cały system - tłumaczy Gaczoł.

Podkreśla, że to normalna praktyka stosowana w wielu obiektach widowiskowych. W takich przypadkach do ochrony danej imprezy wysyła się dodatkowych strażaków. Ponadto wyłączenie czujek trwa góra kilkanaście minut. Wtedy gdy na scenie odbywają się np. pokazy pirotechniczne.

- Kraków Arena wyposażona jest we wszystkie systemy zapewniające maksymalny poziom bezpieczeństwa - kwituje Gaczoł.
Strażacy zapewniają, że od miesięcy wysyłają swoich ludzi na imprezy w Kraków Arenie, aby ci przyzwyczajali się do pracy w obiekcie. Przeprowadzono też próby gaszenia hali z działek wodnych. Wypadły one pomyślnie. Straż dodaje także, że Arena została wyposażona w zabezpieczenia lepsze niż te wymagane przez polskie przepisy.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska