- Trwające od 2007 roku śledztwo nadzorowane przez Prokuraturę Apelacyjną w Krakowie dotyczące nielegalnych praw jazdy doprowadziło już do zatrzymania 33 osób.
Są to lekarze, instruktorzy nauki jazdy, a także właściciele szkół nauki jazdy, egzaminatorzy oraz pośrednicy - informuje Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji. - Zarzutami objęto już 7 egzaminatorów 11 instruktorów i kierowników szkół nauki jazdy i 4 lekarzy.
Wszyscy, przez kilka lat mniej więcej od 2005 roku należeli do zorganizowanej grupy przestępczej. Biorąc od ludzi pieniądze (od 3-4 tys. złotych) potwierdzali ich fikcyjny udział w odbytych szkoleniach na kursie prawa jazdy.
I tak zadaniem lekarza było potwierdzenie dobrej kondycji medycznej kandydata, zadaniem właściciela szkoły i jednocześnie instruktora było wpisanie kandydata na listę osób, które teoretycznie ukończyły kurs, a zadaniem egzaminatora z WORD-u potwierdzenie, że dana osoba zdała egzamin. Chętni którzy płacili kasę zgłaszali się jedynie w wydziale komunikacji i odbierali prawo jazdy. Niektórzy z nich na stałe mieszkają poza Polską a prawo jazdy "zamawiali" poprzez członków rodziny.
Szacuje się, że w ten sposób prawo jazdy zdobyły tysiące osób. W tym setki już się do tego przyznały. Prawa jazdy były różnej kategorii zależnie od tego, jaka była potrzebna aby np. podjąć pracę zagranicą (B, C,D,E). - Mamy potwierdzone przypadki, że prawo jazdy dostawała np. osoba, która ze względu na stan zdrowia byłaby zdyskwalifikowana lub taka która nie umie czytać i pisać - dodaje Cisło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?