https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Białe szczury już miesiąc biegają po Plantach

Dawid Serafin
Rasowe szczury od końca maja "okupują" okolice przejścia podziemnego na Plantach.
Rasowe szczury od końca maja "okupują" okolice przejścia podziemnego na Plantach. Fot. Tambako the Jaguar, CC BY-ND
W ścisłym centrum Krakowa od ponad miesiąca można spotkać biegające białe hodowlane szczury, które ktoś wypuścił na Plantach. Na razie nie ma jednak urzędniczej decyzji o deratyzacji.

- Nie rozumiem tego. Przez tak długi czas nikt z odpowiednich służb nie jest w stanie podjąć żadnych działań, aby złapać te gryzonie? - dziwi się Monika Rąpiel, mieszkanka Krakowa. - Sama ostatnio widziałam dwa niedaleko Teatru Słowackiego - dodaje.

Tymczasem wyłapywaniem zwierząt zajęła się społecznie fundacja "Ogony", która ponad miesiąc temu poinformowała urzędników o problemie.

- Od tego czasu praktycznie każdy wieczór spędzamy na wyłapywaniu szczurów. Nie jest to łatwe, ale do tej pory udało nam się ich schwytać ok. 30 - tłumaczy Paweł Tarczyński, członek fundacji. Jego zdaniem do wyłapania pozostało jeszcze przynajmniej 25 gryzoni. Ta liczba może być jednak większa, ponieważ szczury cały czas się rozmnażają.

Urzędnicy do tej pory wstrzymują się jednak z decyzją o ich wytruciu. - Na razie obserwujemy, jak rozwija się sytuacja oraz jak z odłowem radzi sobie fundacja "Ogony" - wyjaśnia Michał Pyclik, rzecznik prasowy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Decyzja o rozstawieniu trutek powinna zapaść jednak w tym tygodniu - dodaje.

Fundacja zamierza natomiast w ciągu kilku dni spotkać się z Tadeuszem Trzmielem, wiceprezydentem Krakowa. Podczas spotkania aktywiści chcą przekazać wiceprezydentowi wszystkie złapane przez nich gryzonie.

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O ZASADACH GRY W PIŁKĘ NOŻNĄ?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rafał
To może dla równowagi naturalnej wypuścić kilka pytonków? One też mają ogony.
Będzie komplet...
K
KRK
tylko się przygląda, a nóż da się coś ugrać
S
Szczurki z Plant
bo to ich zadanie statutowe
K
Krakus
a komu piękne zdrowe szczurki przeszkadzają ???

można łapać, głaskać, nie gryzą - sto razy przyjaźniejsze od setek "Słoików" parkujących w samych centrum po trawnikach
k
krk
Kraków. Białe szczury już miesiąc biegają po Plantach i od lat grzeją fotele w miejskich urzędach.
s
szatan
KOCHAM SZCZURY :) im więcej tym lepiej
b
bizix
Mniej alkoholu proponuje to i i małe gryzonie znikną
g
g
jest u nas pani ,która społecznie, z zaangażowaniem troszczy się o los zwierzaczków.
proponuję wyłapać i wrzucić jej do ogródka-ale tak ,by się nie rozpełzły.Będzie przeszczęśliwa. Konie i inne stworzenia trochę odpoczną
t
tt1
to powinno być wytrute natychmiast ...
odpowiedzialni za taki stan rzeczy od razu do paki ...
gorzej jak w Afryce ...
k
krk
"Na razie obserwujemy, jak rozwija się sytuacja oraz jak z odłowem radzi sobie fundacja "Ogony" - wyjaśnia Michał Pyclik"

Panie Pyclik to kompromitacja pana i instytucji w której pan pracuje, czy głównym celem ZIKITu który przebija z pana wypowiedzi jest, obserwowanie, przyglądanie się sprawie itp.
k
krk
"Na razie obserwujemy, jak rozwija się sytuacja oraz jak z odłowem radzi sobie fundacja "Ogony" - wyjaśnia Michał Pyclik"

Panie Pyclik - takie wypowiedzi to kompromitacja pana i pana instytucji. Za co bierzecie pieniądze za "obserwowanie: ????
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska