- To duży błąd, że nie zasięga się opinii w tej sprawie mieszkańców i radnych - komentuje Tomasz Daros, przewodniczący Rady Dzielnicy I Stare Miasto. Zwraca uwagę, że pod koniec zeszłego roku w strefie płatnego parkowania zlikwidowano prawie 3 tys. miejsc postojowych. Teraz będzie trzeba znaleźć miejsce na stacje do ładowania aut elektrycznych i w pierwszym etapie wytypowano na nie wiele ulic w centrum, m.in. Dietla, Piłsudskiego, Kalwaryjską.
Wypożyczalnia elektrycznych aut miała działać już w zeszłym roku, a później mówiono o I kwartale 2018 r. Teraz zapewnienia są takie, że z 30 samochodów na prąd marki BMW będzie można korzystać do końca czerwca tego roku, a opłata wyniesie złotówkę za minutę wynajmu. Za wszystko odpowiada firma Smart City Polska Krzysztofa Klimczaka, związanego z SLD dawnego współpracownika prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego.
- Lokalizacje dla stacji ładowania trzeba było uzgodnić z firmą Tauron - wyjaśnia Klimczak. Zaznacza, że obowiązująca od 22 lutego 2018 r. ustawa o elektromobilności nałożyła obowiązek dostarczania prądu do ogólnodostępnych stacji przez lokalnego dystrybutora energii. Klimczak przekonuje, że w związku z nowymi przepisami trzeba było więc wyznaczyć nowe lokalizacje dla stacji i stąd również opóźnienia z uruchomieniem systemu.
Miasto wyznaczyło miejsca dla 32 stacji do ładowania elektrycznych aut na wypożyczenie, z których będzie można korzystać najpóźniej do końca czerwca. W Dzielnicy I Stare Miasto zwracają uwagę, że lokalizacje powinny być konsultowane z mieszkańcami .
- To duży błąd, że do tej pory nie zostaliśmy zapytani o zdanie, co do lokalizacji stacji aut elektrycznych - mówi Tomasz Daros, przewodniczący Rady Dzielnicy I Stare Miasto.
Przypomina, że pod koniec ubiegłego roku w strefie płatnego parkowania ubyło ok. 2,9 tys. miejsc postojowych. - Rozumiem, że system wypożyczania aut elektrycznych ma być skierowany do mieszkańców. Powinno się więc pozyskać ich opinię w tej sprawie, tym bardziej, że stacje ładowania powstaną kosztem miejsc postojowych - dodaje przewodniczący Daros.
Za uruchomieniem wypożyczalni ekologicznych samochodów odpowiada firma Smart City Polska (SCP) Krzysztofa Klimczaka, związanego z SLD dawnego współpracownika prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. Firma SCP została wybrana bez przetargu. Nowa usługa miała wystartować pod koniec zeszłego roku, później mówiono o I kwartale tego roku. Teraz podawany jest kolejny termin - najpóźniej do końca czerwca 2018 r.
- Lokalizacje stacji ładowania zostały wyznaczone we współpracy z firmy Tauron oraz Wydziałem Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w oparciu o możliwości przyłączenia stacji do sieci oraz dostępnych rezerw mocy - wyjaśnia Klimczak. Zaznacza, że wprowadzenie wypożyczalni w Krakowie się opóźniło, a stacje nie mogły być wyznaczane w dowolnych miejscach, bowiem trzeba było się dostosować do nowej ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Jest w niej wymóg, by ogólnodostępne stacje były zasilane przez lokalnego dystrybutora energii, czyli w Krakowie - Tauron. - To wymagało wytyczenia nowych lokalizacji dla stacji ładowania w uzgodnieniu z Tauronem, w miejscach, w których jest odpowiedni dostęp do energii - przekonuje Klimaczak.
Auta będzie można ładować m.in. na ul. Królewskiej, placu Matejki, ul. Lubicz, Kopernika, Daszyńskiego, Dietla/Bożego Ciała, placu Wszystkich Świętych, ul. Piłsudskiego, Kalwaryjskiej, Powstańców Wielkopolskich.
Klimaczak jak i urzędnicy podkreślają też, że zgodnie z ustawą o elektromobilności w Krakowie do 2020 r. powinno być 210 punktów ładowania i trzeba i tak znaleźć na nie miejsce.
W ramach systemu o nazwie „Kracar” do końca czerwca ma zostać udostępnionych 30 aut elektrycznych BMW i3, a do końca tego roku w sumie powinno być 100 takich pojazdów. Za każdą minutę korzystania z nich trzeba będzie zapłacić złotówkę. Zasięg jazdy BMW i3 po naładowaniu wynosi 200 km, ale jest to też uzależnione od stylu jazdy kierowcy. Stacje mają być dostępne na czas ładowania pojazdu, ale auta elektryczne są zwolnione z opłat w strefie parkowania.
W firmie SCP wyjaśniają też, że zgodnie z obowiązującą od 22 lutego ustawą o elektromobilności i paliwach alternatywnych, budowa sieci stacji ładowania pojazdów elektrycznych znajduje się w rękach prywatnych inwestorów, nie państwa i samorządów. Oznacza to, że stacje montowane w różnych miejscach Krakowa przez firmę SCP nie będą finansowane z budżetu miasta, a z funduszy prywatnych. Poniesione koszty (jedna stacja wraz z montażem to ok. 50 tys. zł) mają się więc wiązać z koniecznością pobierania opłat za korzystanie z nich przez właścicieli prywatnych samochodów. „Dołożymy jednak wszelkich starań, by była to usługa dostępna dla każdego, gdyż naszym celem jest przede wszystkim promowanie ekologicznych środków transportu” - podkreślają w firmie SCP.
Lokalizacje stacji ładowania pojazdów:
- 1. ul. Królewska
- 2. ul. Biskupia
- 3. ul. Szlak
- 4. Plac Matejki
- 5. ul. Bosacka
- 6. ul. Lubicz
- 7. ul. Lubicz / Rakowicka
- 8. ul. Kopernika
- 9. ul. Przy Rondzie
- 10. ul. Kordylewskiego / Al. Pokoju
- 11. ul. Kopernika
- 12. ul. Daszyńskiego
- 13. ul. Rzeźnicza / Masarska
- 14. ul. Miodowa / Starowiślna
- 15. ul. Dietla / Bożego Ciała
- 16. ul. Orzeszkowej / Dietla
- 17. Plac Wszystkich Św.
- 18. Plac Na Groblach
- 19. ul. Piłsudskiego
- 20. ul. Krupnicza
- 21. ul. Rajska
- 22. ul. Ludwinowska
- 23. ul. Kalwaryjska / R. Matecznego
- 24. ul. Smolki
- 25. ul. Zamoyskiego
- 26. ul. Węgierska / Rękawka
- 27. ul. Piwna / Józefińska
- 28. ul. Lipowa
- 29. ul. Powstańców Wielkopolskich
- 30. ul. Wałowa / Na Dołach
- 31. ul. Dekerta / Klimeckiego
- 32. ul. Zabłocie
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
