https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Boisko KS Albertus zostało dosłownie przeorane przez dziki. Prezes klubu prosi o finansową pomoc

Marcin Banasik
Taką pamiątkę zostawiły po swojej wizycie dziki
Taką pamiątkę zostawiły po swojej wizycie dziki KS Albertus
Boisko KS Albertus Kraków przy ul. Tomickiego w Krakowie, które zostało pół roku temu wyremontowane, odwiedziły dziki. Zwierzęta w nocy z 1 na 2 stycznia w trzech miejscach sforsowały ogrodzenie i zryły trawiastą nawierzchnię. Boisko nie nadaje się do użytku. Prezes klubu prosi o pomoc finansową w naprawieniu szkód.

FLESZ - Rząd wyśle zaproszenie na szczepienie

Wojciech Jobczyk, szef klubu przyznaje, że koszt naprawy boiska przekracza możliwości finansowe klubu.

- KS Albertus Kraków prosi o pomoc merytoryczną i finansową w odbudowanie naszego boiska.
Z boiska korzystają 4 nasze zespoły piłkarskie (100 dzieci i młodzieży), boisko udostępniamy również innym okolicznym zespołom piłkarskim - dodaje prezes Jobczyk.

Szef klubu przyznaje, że nigdy nie spotkał się z taką sytuacją. - Boisko jest praktycznie w centrum miasta, nie wiemy jak go naprawić. Prosimy o info zainteresowanych osób lub firm w pomoc w odbudowie naszego boiska - apeluje.

W tym roku dziki coraz częściej odwiedzają miejskie tereny. Jest to spowodowane m.in. tym, że z powodu pandemii wiele miejsc jest wyłączonych z użytkowania. Na początku marca mieszkańcy ul. Żywieckiej we wtorek rano mocno przecierali oczy ze zdumienia, kiedy zamiast dzieci bawiących się na placu zabaw zobaczyli lochę i małe warchlaki.

Stadiony w Krakowie z lotu ptaka cz. 1 [ZDJĘCIA Z DRONA]

Po pierwszych zdjęciach wykonanych z wykorzystaniem redakcyjnego drona, na których można było poznać z nowej perspektywy boiska i stadiony krakowskich drużyn piłkarskich, czas na drugą porcję unikatowych ujęć.

Stadiony w Krakowie z lotu ptaka cz. 2 [ZDJĘCIA Z DRONA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

dziki zwierzeta ma co raz mniej przestrzen. Nie trzeba sie dziwisz, ze szuka sobie 'nowy' miejscy.

N
Nie rozumiem

Czy naprawdę nie można zezwolić na odstrzał tych dzików (tak, w obrębie miasta)? Krowę czy świnię można zarżnąć na mięso (i to nawet "rytualnie"; kto nie wie, co to znaczy, niech poszuka na YT na hasło "kosher slaughter" i popatrzy...) -- ale dzika odstrzelić to już nie, bo to rzekomo "niehumanitarne", czy jak?

Ile jeszcze przyjdzie to znosić? Czy miejsce dzika jest w mieście?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska