https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Bomba na kładce i wypadek cysterny na moście [ZDJĘCIA, WIDEO]

Marcin Karkosza
Atak terrorystyczny na kładce Bernatka oraz wypadek drogowy na moście Piłsudskiego. Spokojnie to tylko ćwiczenia praktyczne, które we wtorek rano przeprowadziły krakowskie służby ratunkowe.

WIDEO: Bomba na kładce Bernatka i wypadek cysterny na moście Piłsudskiego. To tylko ćwiczenia

Autor: Marcin Karkosza, Gazeta Krakowska

Dzień jak każdy. Ludzie spieszą się do pracy, ruch rowerowy na kładce jak zwykle. Samochody i autobusy przejeżdżają w pobliżu z dużym natężeniem. W pewnym momencie dyżurny krakowskiej policji odbiera zgłoszenie od anonimowej osoby, która informuje, że w koszu na śmieci znajdującym się na kładce Bernatka może być bomba.

Na miejsce natychmiast zostaje wysłany patrol. Kiedy policjanci potwierdzają obecność podejrzanych pakunków potrzebne jest szybkie działanie, czyli patrole zabezpieczają miejsce do czasu przyjazdu policjantów zespołu rozpoznania minersko-pirotechnicznego.

Kładka zostaje wyłączona z ruchu. Potrzebne są objazdy i przejścia alternatywne. Wyznaczone zostają strefy bezpieczeństwa. Ewakuowane są osoby z barek cumujących na rzece w pobliżu kładki oraz okolicznych miejsc. W sumie prawie tysiąc osób. Na miejsce dociera funkcjonariusz z psem przeszkolonym na wykrywanie materiałów wybuchowych, by sprawdzić czy ładunków nie podłożono jeszcze w innych miejscach.

Kiedy docierają policyjni pirotechnicy ładunek może zostać zabrany i zneutralizowany w bezpiecznych warunkach. Nie dochodzi do eksplozji.

Zaledwie zażegnano zagrożenie eksplozją a już pojawia się kolejny kryzys. Na moście Piłsudskiego dochodzi do poważnego wypadku – kierujący cysterną przewożącą olej napędowy zdekoncentrował się i uderza w bariery ochronne. Uszkodzenie jest na tyle duże, że istnieje ryzyko wycieku substancji do rzeki.

Konieczna jest szybka interwencja Straży Pożarnej i Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno – Ekologicznego. Ryzyko wycieku jest duże. Konieczne jest ustawienie zapory. Na czas akcji ratowniczej policjanci ruchu drogowego kierują ruchem i organizują objazdy. Z mostu ewakuowani są ludzie. Jedna z osób w panice skacze do wody. Do akcji wkraczają służby WOPR.

Sprawne działanie służb pozwoliło na zneutralizowanie wycieku i odparcie sytuacji kryzysowej. - Biorąc pod uwagę możliwość pojawiania się różnych zagrożeń służby kryzysowe co jakiś czas ćwiczą różne scenariusze wydarzeń, by usprawniać gotowość do reagowania i sprawność współdziałania w sytuacjach kryzysowych. Tak było i dzisiaj nad rzeką Wisłą w Krakowie - mówi Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.

W ćwiczeniach uczestniczyli przedstawiciele Centrum Zarządzania Kryzysowego Miasta Krakowa, policjanci Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, pirotechnicy SPAP w Krakowie, policjanci Komisariatu Wodnego w Krakowie, strażacy krakowskiej Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego, Pogotowie Ratunkowe, Straż Miejska, WOPR, Pogotowie Energetyczne, Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne, Pogotowie Gazowe, MPK.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Koles
Kladka Bernatka to naprawde plachta na byka terrorystow. Po prostu kluczowy punkt Krakowa.
K
KrakMen
przyjechałoby dwóch niebieskich niekumatych, 3-kolejne rozmowy z naczalstwem zajmują nast godzinę.., 4-wreszcie przyjazd brygady antyter, 5 -kolejna godzina czekania na sprzęt który nie dojechał..., a w tym czasie tych 7-10 godzin, islamista z pasem szahida zdążyłby się 50 razy wysadzić w powietrze wraz z otaczającym go tłumkiem ciekawskich gapiów... Nie pitolmy o ćwiczeniach, bo jak jest każdy z nas widzi to każdego dnia... Gdyby coś się działo to pierwsi spieprzaliby w buraki... Wysoko opłacana żenada do potęgi.. No chyba że trzeba spałować jakiegoś pijaczka pod płotem..
n
n
Jak nie ma zagrozeń to można je stworzyc.
q
qwerty
Jakie 1000 osób, maks 50. Co do tej jednej osoby która w panice skoczyła z mostu to nie radzę, nie zawsze WOPR będzie godzinę czekał pod mostem aż ktoś skoczy. Ja rozumiem że ćwiczenia są potrzebne ale ten kto to napisał nadaje się do pisania scenariuszy filmów akcji oczywiście II kategorii.
m
milicyjna
propagandzistka
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska