https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Chodnik, który nie ma wyjścia zostanie lepiej oznaczony

Na razie o braku przejścia informuje tylko niewielka tabliczka
Na razie o braku przejścia informuje tylko niewielka tabliczka Adam Wojnar
Zarządca budynku udostępnił chodnik, ale po przejściu kilkuset metrów okazuje się, że trzeba zawrócić, bo furtka w ogrodzeniu jest zamknięta na klucz.

Teren niedawno wybudowanego bloku przy ul. Kazimierza Wielkiego 47 jest ogrodzony. Wejście dla osób, które nie są mieszkańcami, jest możliwe tylko z jednej strony - od ulicy.

Na pierwszy rzut oka chodnik wzdłuż bloku, który prowadzi do szkoły tańca i lokali, gdzie będą punkty usługowe albo sklepy, jest ogólnodostępny. Na końcu okazuje się jednak, że dochodzimy do ogrodzenia, a furtka, którą można by się wydostać na zewnątrz jest zamknięta na klucz.

Zapytaliśmy zarządcę budynku, czy zamierza otworzyć teren, ewentualnie - lepiej oznaczyć brak przejścia. Na razie przy wejściu wisi niewielka tabliczka, którą trudno zauważyć.

Zbigniew Wdowiak, administrator ds. technicznych z firmy Intacto, zarządzającej nieruchomością zwraca uwagę, że kiedy pozostawia furtkę otwartą, lokatorzy zamykają ją na klucz.

- Jedynym rozwiązaniem jest lepsze oznaczenie. Zamówimy bardziej widoczną tablicę z informacją, że jest to jedynie dojście do mieszkań i lokali usługowych - obiecuje.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
tomasz
W ogóle po co było stawiać to ogrodzenie, po tej stronie nie ma ogólnodostępnego chodnika. Kiedyś wreszcie zostanie wykonana nawierzchnia na dalszej części drogi między szkołą a akademikiem i wtedy się nagle wszyscy ockną, że chodnik jest prywatny i trzeba przechodzić na drugą stronę. Ciekawe dlaczego w wydanym Pozwoleni na Budowę nie zapewniono przejścia pieszym wzdłuż ulicy. To jest dla mnie skandal i to prosiłbym wyjaśnić bo w artykule całkowicie tą sprawę pominięto.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska