https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Ciepłem miejskim walczą ze smogiem

Bartosz Dybała
Kolejne spółdzielnie mieszkaniowe decydują się na podłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej. Do tego grona dołączyły Bieńczyce. Dzięki temu w mieście likwidowane są kolejne piece węglowe.

Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej planuje w kolejnych latach (2017-2023) podłączyć do sieci ciepłowniczej następne budynki. Wczoraj przedstawiciele spółki podpisali kolejną umowę z zarządem Spółdzielni Mieszkaniowej „Bieńczyce”. Chodzi o program „Ciepła woda bez piecyka”. Dzięki temu planowana liczba krakowskich mieszkań, w których w najbliższych latach instalacja centralnej ciepłej wody zastąpi piecyki gazowe, przekroczyła liczbę 25 tysięcy.

Z ciepłej wody, podgrzewanej z miejskiej sieci, korzystają już mieszkańcy 15 krakowskich spółdzielni mieszkaniowych. Udział systemów ciepłowniczych w naszym mieście to obecnie 65 proc.

- Procedury trwały dość długo. W tym programie chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo mieszkańców. Mieliśmy kilka przypadków zatrucia tlenkiem węgla. W jednym przypadku zakończyło się to śmiercią - mówi Zbigniew Bargiel, prezes zarządu spółdzielni „Bieńczyce”. - Jedynym rozwiązaniem, które może uchronić przed takimi sytuacjami, dostępnym na rynku, jest właśnie podpisanie takiej umowy - dodaje.

- W latach 2004-2016, dzięki podłączeniu budynków do sieci, udało się zlikwidować prawie 23 tysięcy piecyków gazowych. To komfort dla mieszkańców, bezpieczeństwo, ale również oszczędność - twierdzi Jan Sady, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. - Koszt ogrzania jednego metra sześciennego wody ciepłem z sieci miejskiej to cztery złote mniej niż w przypadku ogrzewania gazem - dodaje Sady.

Sieć zostanie rozbudowana w tym roku w rejonie ulic: Szlak, Krowoderska, Basztowa, Gertrudy, Dietla do ulicy Sebastiana, Paulińska, Kordeckiego, Bożego Ciała, Staromostowa - Celna, Barska oraz Różana.- Do 2023 roku chcemy wybudować 111 kilometrów sieci ciepłowniczej - dodaje prezes Sady.

- Trudno nam dzisiaj powiedzieć, jaki to będzie koszt. Wszystko zależy od przyznanych dotacji - kwituje. Do podłączenia w 2017 roku przeznaczonych zostało 75 budynków, dzięki czemu z eksploatacji zostanie wyłączonych także 715 pieców węglowych, a to właśnie one są jednym z głównych przyczyn smogu.

W ramach Programu Ograniczenia Niskiej Emisji w latach 2017-2022 planuje się podłączenie do sieci ciepłowniczej 215 budynków, w których zostanie zlikwidowanych 2050 palenisk węglowych. Rok 2022 może dziwić, szczególnie dlatego, że już w 2019 w Krakowie zacznie obowiązywać całkowity zakaz palenia węglem. Przedstawiciele MPEC tłumaczą jednak, że do tego momentu przewidują zrealizowanie 98 procent zakładanego planu wymiany pieców.

Czasami próby podłączenia budynków do sieci kończą się niepowodzeniem. Główne problemy to: nieuregulowany stan prawny, brak zgody właścicieli, gęste uzbrojenie czy zróżnicowany sposób ogrzewania. Stąd właśnie rezerwa pieniędzy na ten program do 2023 r.

Szacuje się, że w Krakowie do zlikwidowania pozostało jeszcze ok. 15 tys. pieców. Liczba 2050, które zastąpią przyłącza do sieci MPEC, wypada przy tych szacunkach marnie, ale to dobry kierunek w walce ze smogiem. Tak twierdzi m.in. Andrzej Guła, prezes Polskiego Alarmu Smogowego. - Plany rozwoju sieci ciepłowniczej na terenach gęsto zaludnionych nas cieszą. To powinien być strategiczny cel miasta oraz Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej - uważa Guła. A przypomnijmy, że obecnie długość sieci ciepłowniczej w Krakowie to 846 kilometrów. W latach 2014-2016 podłączono prawie 200 budynków, likwidując ponad 2 tysiące pieców.

W latach 2017-2023 na inwestycje związane m.in. z budową nowych odcinków sieci cieplnej MPEC zamierza przeznaczyć blisko 570 milionów złotych (w ramach dotowanych projektów). W tym roku spółka nadal planuje prowadzić strategiczne przedsięwzięcia, polegające na zaopatrzeniu w ciepło nowo powstających obiektów na terenie miasta. Chodzi m.in. o rejon Bronowic. To kontynuacja zadania obejmującego obszar pomiędzy ulicami Stelmachów, Jasnogórską, do przekroczenia ul. Radzikowskiego i dalej, do planowanej zabudowy w rejonie tej ostatniej i Armii Krajowej.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 3

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bartek
Mieszkam pod miastem i u mnie niestety nie ma opcji podłączenia się do sieci ciepłowniczej z miasta. I wcale się nie zapowiada, aby w najbliższej przyszłości miałoby się to zmienić :( Ogrzewanie gazowe nie należy również do najtańszych inwestycji. Wykonanie kotłowni gazowej kosztuje kilkanaście tys. złotych. Do tego trzeba doliczyć zaprojektowanie i wykonanie przyłącza. Dwa lata temu przerzuciłem się z palenia ekogroszkiem na palenie peletetem drzewnym. Kupiłem piec Mini Bio Luxury. Może jakbym poczekał, załapałbym się na dotację, ale 2 lata temu ich jeszcze nie było. Dlaczego więc teraz jak są pieniądze to nie ma dofinansowań na kotły na biomasę? Rozwiązania są proponowane dla mieszkańców miast, jeżeli chodzi o tereny wiejskie to jest już znacznie gorzej.
s
surowa
fanaberie straszenie czadem by zarobić 3000 złotych od mieszkańca jeżeli blok ma 100 mieszkań wystarczy policzyć ile chcą wyciągnąć kasy os mieszkańców
s
surowa
Kto chce zarobić 3 000 złotych na łebka .Firma straszy czadem ma z tego zysk :)
m
mzet
W wielu budynkach mieszkalnych pomimo istnienia pionów instalacyjnych zarządy spółdzielni mieszkaniowych podejmują decyzje o umieszczeniu rur z centralną ciepłą wodą użytkową w pionach (kominach) spalinowych!, zmuszając w ten sposób mieszkańców do rezygnacji z ogrzewania wody piecami gazowymi i nie pozostawiając możliwości wyboru!. Jest to nieodwracalne i wymuszone odejście od ogrzewania wody piecami gazowymi, w całym budynku. Piece gazowe są bezpieczne, posiadają liczne zabezpieczenia i certyfikaty bezpieczeństwa.Gdyby było inaczej nie byłyby dopuszczone do sprzedaży! Ogrzanie wody piecem gazowym jest tańsze! CCWU generuje dodatkowe koszty - koszt budowy sieci o wysokich parametrach oraz instalacja wymienników ciepła w budynkach, koszt serwisowania i remontów sieci i wymienników, koszt strat ciepła na przesyle z elektrociepłowni do budynków, straty ciepła na wymiennikach w budynkach oraz koszty rozliczeń mieszkańców z korzystania z CCWU. Mieszkańcy mamieni są rzekomo niskimi kosztami a jak już monopolista osiągnie swój zamierzony cel, ceny poszybują do góry!.
K
Kraqs
A miasto mówi: nie opłaca się.
A
Antylobbysta
Mieszkam w bloku spółdzielczym, mam nowy spełniający wszelkie wymogi bezpieczeństwa piec gazowy do ogrzewania wody i niech mi tylko ktoś zaproponuje likwidację takiego sposobu ogrzewania wody do dostanie obuchem w swój tępy i głupi łeb.
Centralna ciepła woda użytkowa to tylko wpędzanie ludzi w koszty. Ludzie opamiętajcie się. Gazu i tak się nie pozbędziecie, bo przecież są kuchnie gazowe. I niech mi nikt nie mówi, że można je zastąpić np. indykcyjnymi. Nie we wszystkich budynkach jest możliwość dodatkowego przydziału mocy.
?
Hmm. Dziwi mnie ta zmiana piecyków łazienkowych. Szczególnie gdy dotyczy to budynków już z podłączeniem CO do sieci miejskiej. Niby jest to bezpieczniejsze dla użytkowników. Aczkolwiek w takim przypadku alternatywnym rozwiązaniem są piece z zamkniętą komorą spalania - istnieją sposoby praktycznie bezinwazyjnego ich podłączenia również w blokach. Niemniej nie powoduje to zmian w strukturze ogrzewania budynków. Natomiast podłączenie się z ogrzewaniem do sieci MPEC nowego obiektu jest nieco bardziej kłopotliwe. Są zainteresowani głównie podłączaniem dużych obiektów, a jeszcze chętniej całych osiedli. Ekonomicznie jest to zrozumiałe, ale jaki to ma związek ze zorganizowanym zwalczaniem smogu?
m
mieszkaniec
No nie wiedziałem, że mieszkając w bloku mam piec węglowy. To pewnie w piwnicy mogę mieć szambo. A śmieci wywożę nocami do lasu. Nic dodać nic ująć co do wiarygodności artykułu. Delikatnie mówiąc.
Miłego dnia.
k
k
Walcza ze smogiem poprzez doprowadzanie cieplej wody = usuwanie piecykow gazowych? No to brawo, tam pracuja sami debile, czy uwazaja czytelnikow za debili?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska