https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Co zabiło ryby w Zalewie Nowohuckim? Trwają przesłuchania, poszukiwany monitoring

Małgorzata Mrowiec
Okręg PZW Kraków/Facebook
Policja ustala, jak doszło do śmierci ryb w Zalewie Nowohuckim. O sprawie zaalarmowali wędkarze. Ponieważ ryby unosiły się na wodzie w rejonie tworzonej plaży, w czwartek pilnie sprawdzono tę budowę.

Śnięte ryby w wodach zalewu zauważono w ostatni wtorek. Jak opisuje okręg Polskiego Związku Wędkarskiego w relacji zamieszczonej w mediach społecznościowych, otrzymał on tego dnia około godziny 16.30 zgłoszenie o możliwym zatruciu Zalewu Nowohuckiego. PZW dzierżawi zalew.

Do zatrucia miało dojść lokalnie, w rejonie budowy nowej plaży (w okolicy wpustu kanału prowadzącego z rzeki Dłubni do Zalewu Nowohuckiego). Wędkarze, którzy w ciągu kilkunastu minut byli na miejscu, opublikowali wstrząsające zdjęcia. Z wody wyłowiono około 150 kilogramów śniętych ryb!

Wezwane zostały wszelkie stosowne służby - Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, straż pożarna, policja i Straż Miejska oraz MPO. Jak podają wędkarze, „padła sama drobnica, z czego 90% stanowiła płoć”.

Wędkarze, jak relacjonują na Facebooku, sprawdzili też rzekę powyżej zalewu na odcinku kilku kilometrów. Nie stwierdzili jednak żadnych śladów zatrucia ani śniętych ryb powyżej wpustu.

„Teren został zabezpieczony, próbki pobrane, a śnięte ryby wyłowione i zabezpieczone” - opisuje też krakowski okręg PZW.

Natomiast z mediów o całej sprawie dowiedział się w czwartek Zarząd Zieleni Miejskiej, który prowadzi inwestycję nad zalewem. Na miejsce pojechał przedstawiciel ZZM, by sprawdzić, czy to nie budowa odpowiada za pojawienie się martwych ryb.

- Bo przypuszczenia są różne. Po pierwsze - że powodem jest zatrucie chemiczne z budowy. Jednak to wykluczyliśmy, bo nie używamy tam środków chemicznych - przekazał nam po tej kontroli Hubert Kacprzyk z ZZM, który kieruje zespołem zarządzania infrastrukturą wodną.

Wymienia on też inne możliwości: że ktoś miejscowo podtruł ryby, albo - że winny jest siarkowodór, który uwolnił się z pokładów dennych. - W wodzie rozkłada się materia organiczna, powstają gazy, w tym siarkowodór. Mogło dojść do jego ulotnienia się, a przepływające ryby się otruły - tłumaczy Kacprzyk.

Obecnie badane są próbki wody oraz padłe ryby. Wyniki powinny być znane w ciągu tygodnia.

Policja przeprowadziła oględziny. Przesłuchiwani są świadkowie. - Prowadzimy na razie czynności sprawdzające, sprawa dotąd nie została przekazana do prokuratury. Będziemy również sprawdzać, czy w pobliżu nie funkcjonuje monitoring, który mógłby dostarczyć dodatkowych informacji - powiedział nam w czwartek Piotr Szpiech, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.

Zgodnie z art. 182 Kodeksu karnego, za zanieczyszczenie wody, które może spowodować „zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach”, grozi kara od 3 miesięcy do lat 5 więzienia pozbawienia wolności.

Mieszkańcy tymczasem przypominają, że co dopiero głośno było o tym, iż nowa plaża powstaje nad zalewem, który jest pełen bakterii.

Od dawna krakowianie alarmują, że woda w zbiorniku może być zanieczyszczona. W niektóre, szczególnie ciepłe dni, w okolicy zalewu czuć fetor. Zaledwie trzy tygodnie temu pisaliśmy, że najnowsze wyniki badań są niepokojące: w Zalewie Nowohuckim występują m.in. bakterie z grupy coli typu kałowego i paciorkowce. Jak komentował przedstawiciel ZZM, obecność bakterii wskazuje na zanieczyszczenie zalewu „ściekami bytowymi, odchodami pochodzenia ludzkiego, rolniczego lub od dzikich zwierząt i ptaków”.

WIDEO: Krótki wywiad

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

q
qmak-75

Ryby padły tylko w miejscu gdzie buduje się plażę więc to musi być wina użytych materiałów budowlanych.Winni tradycyjnie już nie zostaną wykryci i ukarani wszak to Polska.

J
JJ
15 listopada, 10:55, Gość:

Zawsze szambo tam było tylko nikt badań nie robił.

Samo z siebie się miało oczyścić bo ktoś infrastrukturę obok buduje ???

Badania? Gołym okiem widać jakość wody. Wystarczy zerknąć od. Al. Solidarności. Jeden żur

R
Radca

Ryby zabilo sasiedztwo blokowisk.

G
Gość

Och jeeeeejjjjjjj......kolejna pseudo sensacja dzienniczka polskiego

G
Gość

Zawsze szambo tam było tylko nikt badań nie robił.

Samo z siebie się miało oczyścić bo ktoś infrastrukturę obok buduje ???

G
Gość

Jest na to rada aby zneutralizować te szkodliwe gazy z osadów dennych.

Po prostu trzeba zalew wywapnować. Rybom to nie szkodzi, a wapno skutecznie ogranicza rozrost glonów i innych patogenów w wodzie. Polecam.

O
Olo

A przedstawicielowi ZZM nie kłóci się inwestowanie grubych milionów w otoczenie zalewu, w którym jest szambo? Nie trzeba było najpierw oczyścić i zabezpieczyć samego zalewu?

K
Krakus

Ten zalew to brudne bajoro.Trzeba bardzo dokładnie sprawdzić skąd te ścieki tam wpływają i kto teraz dowalił gnoju.Nie pisać bzdur,że ptaki nasrały a ryby popełniły samobójstwo.

G
Gość

ktoś celowo chce ztorpedować odnowe zalewu. najpierw podpalili tężnie. tam niedaleko jest akademik ukraińców , prubowali też torpedować tą budowe jacyś z konfederacji na fejsie.. podburzają ludzi ..

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska