Kraków. Coraz więcej bezdomnych zwierząt i coraz mniej miejsca w schronisku. Stowarzyszenie składa petycję do prezydenta

"W Krakowie zwiększa się liczba bezdomnych zwierzaków, a w schronisku zaczyna brakować miejsca, żeby przyjmować kolejne pupile. Sytuacja z każdym dniem staje się coraz trudniejsza. Uważamy, że miasto powinno się bardziej zaangażować w pomoc naszym braciom mniejszym, a problem wymaga działań wykraczających poza utarte schematy" - pisze w petycji radny dzielnicy VII Krzysztof Kwarciak, prezes Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków!

Dlatego też radny zdecydował się złożyć petycję do prezydenta Jacka Majchrowskiego, w której zwraca uwagę na złożoność problemu i proponuje działania, które mogłyby pomóc ograniczyć skalę bezdomności zwierząt.

Pierwszy z nich zakłada rozważenie możliwości współpracy domów pomocy społecznej ze schroniskami dla zwierząt z obopólną korzyścią. "Towarzystwo czworonogów umiliłoby życie pensjonariuszom, a psy i koty znalazłyby swój dom" - pisze Kwarciak.

Radny proponuje również, by ogłoszenia o psach i kotach do adopcji były publikowane w należących do miasta środkach przekazu. Chodzi o strony internetowe, profile w mediach społecznościowych, dwutygodnik Miejski Kraków.pl, interaktywne tablice itp. Dzięki temu wiele pupili szybciej mogłoby znaleźć swój dom.

Kolejna sprawa to zwiększenia środków na sterylizacje półdzikich kotów, których populacja jest trudna do utrzymania w ryzach.

Dobrym rozwiązaniem byłoby również zacieśnienie współpracy miasta z zweryfikowanymi organizacjami pozarządowymi opiekującymi się zwierzętami. "Stowarzyszenia i Fundacje są wstanie zapewnić schronienie wielu zwierzakom. Często problemem jest jednak brak pieniędzy. Skoro schronisko pęka w szwach to może warto by rozważyć przekazanie społecznikom opieki nad częścią podopiecznych?" - pyta Kwarciak.

Ostatni z postulatów wzywa do poprawienia edukacji młodszych mieszkańców Krakowa. Zdaniem radnego dzieci powinny odwiedzać schroniska, lecznice i rozmawiać z wolontariuszami tak, by miały świadomość, że zwierzę to nie rzecz i należy mu się szacunek.

- Mamy świadomość, jak bardzo złożony jest problem bezdomności zwierząt. Nasze propozycje nie są oczywiście panaceum. Warto jednak starać się wszelkimi sposobami ograniczyć skalę zjawiska – tłumaczy radny.

PFPŻ: Susza uderza w produkcję żywności na całym świecie