Tematem ćwiczeń był pożar w jednym z budynków oraz wystąpienie w tym samym czasie zagrożenia epidemiologicznego wirusem Ebola. W ćwiczeniach brało udział ponad 30 strażaków.
- Szpital MSW zlokalizowany jest w pobliżu miejsc, które mogą być zagrożone atakami z użyciem broni chemicznej i biologicznej, tj. stadiony, Błonia krakowskie, miasteczko studenckie oraz lotnisko. Tylko profesjonalna symulacja akcji ratunkowej przygotuje personel szpitala oraz straż pożarną na nieprzewidywalne sytuacje, z którymi współcześnie zmaga się cały świat - podkreślił dyrektor ds. lecznictwa szpitala MSW w Krakowie dr Krzysztof Czarnobilski.
W trakcie ćwiczeń ewakuowane zostały osoby z dachu szpitala przy użyciu drabiny, rozłożony został skokochron oraz ciągi dekontaminacyjne dla zakażonych wirusem.
- Przeprowadzenie ćwiczeń, w którym personel szpitala, a także służby będą musiały uporać się z więcej, a niżeli jednym zagrożeniem wydaje się być pomysłem trafnym i zgodnym z zasadą, iż musimy być przygotowani na najgorszy scenariusz - mówi kpt. Łukasz Szewczyk, rzecznik krakowskiej straży pożarnej.
Należy podkreślić, iż według danych WHO na dzień 26 sierpnia wirus Ebola spowodował śmierć 1550 osób na 3069 przypadków zachorowań z czego 694 w Liberii, 430 w Gwinei i 422 w Sierra Leone.
Mimo, iż w Polsce nie odnotowano przypadku zgonu w wyniku gorączki krwotocznej, zdaniem dyrekcji szpitala, przeprowadzenie tego typu ćwiczeń jest niezwykle istotne zwłaszcza, iż podobne procedury stosuje się również w przypadku ataku bioterrorystycznego.
Co wiesz o Krakowie? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!