Kraków. Ćwiczenie "na sucho" przed powodzią. Wielkie, aluminiowe barykady nad Wisłą

FLESZ - Nie będzie elektrowni atomowej? PGE się wycofuje

W ciągu kilku godzin i w sposób całkowicie kontrolowany Wawel przysłoniły aluminiowe szandory. To elementy mobilnego systemu przeciwpowodziowego, który ma uchronić zabytkową część miasta przed nadejściem wielkiej wody. Miejska jednostka do walki ze zmianami klimatu sprawdza w ten sposób, czy w sytuacji zagrożenia, gdy liczy się każda minuta, wszystko zadziała tak jak powinno. Podobne mobilne konstrukcje stawia się przy strategicznych budynkach zlokalizowanych w obniżeniu terenu albo tak jak tu przy Wiśle. System chroni lewobrzeżną część Krakowa od klasztoru sióstr norbertanek po zakole Wisły u stóp Wawelu.

30-osobowa ekipa KEGW zajmująca się zabezpieczeniem powodziowym rozłożyła w ciągu 2 godzin kilkaset metrów mobilnego systemu zabezpieczającego zakole Wisły. Dzięki konstrukcji, która stanęła u stóp Wawelu w rekordowym tempie, bulwary Wiślane w sytuacji zagrożenia zyskają dodatkową wysokość i tym samy lepiej zabezpieczą najbliższą okolicę. Najpierw dębowymi belami zamknięto wszystkie bramy prowadzące nad Wisłę, a później rozpoczęto piętrzenie aluminiowej budowli, czyli tzw. szandor. Łączna długość systemu zapór nad Wałami to prawie kilometr.

Mobilny System Ochrony Przeciwpowodziowej

Mobilne zabezpieczenia przeciwpowodziowe to specjalne bramy i dodatkowe zapory ustawiane na istniejących już bulwarach wiślanych.

Jednostka Klimat-Energia-Gospodarka Wodna regularnie przeprowadza ćwiczenia, by w sytuacji zagrożenia montaż segmentów był przeprowadzony sprawnie, w jak najkrótszym czasie.

Na początku w zakolu Wisły przy ul. Kościuszki zamykane są cztery bramy prowadzące nad Wisłę, równolegle montowane są segmentowe zapory podwyższające. Łączna długość rozkładanych zapór nad wałami to 855 metrów. System mobilnych grodzi pozwala na stosunkowo szybkie, trwałe i niezawodne uzyskanie dodatkowego 1,5-metrowego zabezpieczenia.

Polecenie montażu Mobilnego Systemu wydaje prezydent Miasta Krakowa. Decyzja jest związana z pojawieniem się na wodowskazach stanu alarmowego oraz z trwającymi niesprzyjającymi prognozami pogody. Montaż rozpoczyna się natychmiast i trwa kilka godzin.