Dyrektor, najpierw jako szeregowy pracownik banku, nawiązał kontakty z pośrednikami kredytowymi. Chciał podnieść swoje wyniki w pracy i dlatego podawał im w jaki sposób można uzyskać zdolność kredytową dla danego kredytu. Kierując się tymi wskazówkami pośrednicy w odpowiedni sposób organizowali i przygotowywali stosowna dokumentację dla banku, która trafiała do rąk oskarżonego Łukasza M.
Tym aktem oskarżenia objęto również pięciu pośredników bankowych oraz osoby, które w taki sposób kredyt uzyskały. Wśród oskarżonych były osoby wystawiające stosowne zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach.
Obecnie oskarżeni to osoby wystawiające zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach, które posłużyły do uzyskania kredytów innym osobom (już oskarżonym). Są to osoby prowadzące własną działalność gospodarczą (3 oskarżonych). Kolejna z osób oskarżonych na podstawie jednego z tych zaświadczeń uzyskała kredyt w wysokości ponad 4 tys. zł.
Większość oskarżonych, którzy w taki sposób uzyskali kredyty spłaca je na bieżąco. Łączna kwota udzielonych kredytów przez Łukasza M. wyniosła ponad 950 tys. zł.
Wraz ze skierowanym obecnie aktem oskarżenia został przekazany do sądu wniosek o dobrowolne poddanie się karze Tomasz W., który dwukrotnie wystawił dla matki stosowne zaświadczenia o zatrudnieniu (kara łączna - grzywna 800 zł). Pozostałym oskarżonym grozi kara więzienia do 5 lat, natomiast Łukaszowi M. i szeregu wcześniej oskarżonym osobom grozi do 8 lat.