Według ustaleń śledczych, krakowska spółka kapitałowa, zajmująca się budową oraz sprzedażą mieszkań na terenie naszego miasta i okolic, nie wywiązała się ze zobowiązań wobec nabywców lokali, narażając ich na straty finansowe sięgające 11 milionów złotych.
Developer co prawda postawił blok, jednak nie uzyskał pozwolenia na jego użytkowanie, co uniemożliwiło wydanie lokali pokrzywdzonym. Decydentom zarzucono również, że pomimo złej i nie rokującej poprawy kondycji finansowej spółki, nie zgłosili wniosku o jej upadłość w terminie przewidzianym przepisami prawa.
Dodatkowo sprzedając nieruchomość gruntową innemu developerowi przekazali mu nieodpłatnie dokumentację architektoniczno-budowlaną o wartości 1 500 000 zł, czym działali na szkodę własnej spółki.
W ostatnich dniach prokurator Prokuratury Rejonowej Kraków-Podgórze skierował do sądu akt oskarżenia wobec podejrzanych. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Jak działają oszuści na rynku wynajmu mieszkań?
