https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Do centrum nadciąga rewolucja komunikacyjna [MAPA]

Piotr Ogórek
Mniej aut, więcej komunikacji publicznej, trzy nowe strefy oraz więcej ulic jednokierunkowych. To planują urzędnicy.

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu chce zmniejszyć ruch samochodowy w ścisłym centrum Krakowa - w obrębie II obwodnicy miasta. To prawdziwa rewolucja, bo sporo ulic stanie się jednokierunkowymi, a miasto zostanie podzielone na trzy nowe strefy: złotą, srebrną i zieloną. Częściej ma kursować komunikacja publiczna - aż pięć linii tramwajowych będzie jeździć co 6 minut, a reszta co 12. Autobusy dojadą w każdy rejon miasta.

Zmiany mają wpłynąć nie tylko na ruch w centrum, ale także w całym mieście. Wcześniej będą konsultowane z radnymi i mieszkańcami, zwłaszcza dzielnicy I Stare Miasto, II Grzegórzki i XIII Podgórze. Rozmowy mają się też toczyć z Radami Dzielnic. ZIKiT zapewnia, że to projekt do dyskusji i zmian, a nie wersja finalna.

Obecnie w Krakowie największą część ruchu stanowi komunikacja miejska - 36,3 procent. Tuż za nią plasują się samochody (33,7 proc.). Piesi to 28,4 proc. Nieznany pozostaje udział rowerzystów. ZIKiT za cel stawia sobie, aby ruch aut spadł do 25 proc., a pozostałe trzy kategorie zawierały się w 75 proc.

Kraków. Do centrum nadciąga rewolucja komunikacyjna [MAPA]

Zmiany w ruchu w centrum
Ulice, które staną się jednokierunkowe
1. Długa (na odcinku do Helclów do św. Filipa)
2. Św. Filipa (w stronę Warszawskiej), Krótka (w stronę Krzywej)
3. Słowiańska (kierunek tylko do Krowoderskiej) i Krowoderska (od Biskupiej do Szlak)
4. Pawia (jednokierunkowa już od Worcella i do Szlak), Zacisze (od Basztowej do Worcella ).
5. Lubicz (od Strzeleckiej w stronę Dworca)
6. Karmelicka (od alei Słowackiego do Batorego)
7. Piłsudskiego (od Garncarskiej do Straszewskiego)
8. Straszewskiego (do Filharmonii i dalej do Podzamcza)
9. Św. Gertrudy (od Sarego do Kopernika)
10. Librowszczyzna (do Wielopola)
11. Sławkowska (do Rynku), Pijarska (do Sławkowskiej), Plac Szczepański i św. Tomasza (od Dunajewskiego do Sławkowskiej), Szczepańska i plac Szczepański w stronę Dunajewskiego
12. Józefa (od Bożego Ciała do Wąskiej), Kupa, Jakuba i Szeroka (kierunek tylko w stronę Miodowej),
13. Plac Wolnica (tylko wjazd)
Ulice w strefie złotej
14. Rynek Główny, Grodzka, Kanonicza, Mały Rynek, Szewska, Krupnicza (do Loretańskiej), Wiślna (do Gołębiej), Floriańska, Pijarska (od św. Jana do Szpitalnej), św. Jana (od Rynku do św. Marka), św. Marka (od. św. Jana do Szpitalnej
Ulice w strefie srebrnej
15. Wszystkie wewnątrz I obwodnicy, poza Franciszkańską i tymi ulicami, które są w strefie złotej
Strefy na Kazimierzu
16. Strefa złota na Placu Nowym od strony Józefa i na części Estery (do Warszauera), strefa srebrna - na reszcie Estery, ulicy Izaaka (do Kupa) i na ul. Kupa do Warszauera.

Tramwaje co 6 minut
Zmiany szykują się ogromne, co obrazuje załączona mapa. Jednokierunkowe mają się stać m.in. ul. Straszewskiego, a inne ważne arterie będą jednokierunkowe na wybranych odcinkach, m.in. ul. św. Gertrudy, Piłsudskiego, Pawia, Długa i Lubicz. Magistrat pragnie zniechęcić do wjazdu do centrum tych, którzy tam nie mieszkają. Ruch samochodów ma być możliwy dla tych ostatnich. Reszta powinna się przesiąść do komunikacji miejskiej. Na zachętę dostaną częściej kursujące tramwaje. W godzinach szczytu co 6 i co 12 minut. Co 6 kursowałoby pięć linii: 3, 8, 18, 50 i 52.

- Rozważaliśmy trzy warianty minutowe: 5/10, 6/12 i 7,5/15. Najbardziej optymalny jest ten środkowy. Zmniejsza ryzyko powstawania korków tramwajowych, a pasażer nie czeka długo na przystanku - zaznacza Łukasz Franek, wicedyrektor ZIKiT ds. transportu.

Plan optymalizacji transportu zacząłby się już od marca i dotyczyłby w pierwszej kolejności autobusów miejskich poprzez wzmocnienie tzw. linii dowozowych i nowe linie łączące szybko rozwijające się obszary miasta. W szczycie kursowałoby osiem linii co 7,5 minut. Natomiast minimalna częstotliwość linii obsługujących mniej zurbanizowane obszary to 30 minut. Łukasz Franek zapewnia, że będą się toczyć rozmowy z dzielnicami, tak aby żaden rejon nie pozostał bez transportu publicznego.

Bo mieszkańcy już mają obawy. Mówiła o nich wczoraj radna Teodozja Maliszewska (PO), gdy dyr. Franek przedstawiał propozycję zmian na Komisji Infrastruktury Rady Miasta.

- Mieszkańcy rozbudowujących się osiedli pytają mnie, na co mają się przesiąść? Są miejsca, gdzie nie jeździ żaden autobus. Gdzie np. zniknęła linia 114? - pytała się radna.

Dyrektor Franek nie odpowiedział na to konkretne pytanie.

Podział ścisłego centrum miasta na strefy: złotą, srebrną i zieloną too de facto powrót do stref A, B i C.

Strefa złota obejmie ścisłe centrum miasta z Rynkiem Głównym na czele. Wjeżdżać tam będą mogli tylko mieszkańcy i dostawcy w wyznaczonych godzinach (od 22 do 10).

Strefa srebrna to dawna strefa B. Tu poruszać będą się mogli mieszkańcy, dostawcy, służby techniczne, taksówki, goście hotelowi czy pojazdy z identyfikatorem ZIKiT. Największa zmiana to strefa zielona między I a II obwodnicą.

- Proponujemy tu model blokowy wdrażany w niektórych miastach, np. w Barcelonie. Blok składa się z ulic zewnętrznych i wewnętrznych. Teraz można jeździć po wszystkich. Po zmianie ulice wewnętrzne dedykujemy mieszkańcom, a zewnętrzne reszcie - wyjaśnia Franek.

Jak zaznacza, Śródmieście „ugina się pod nadmiarem samochodów”.

- Za chwilę zmierzymy się z dyskusją o zmniejszaniu liczby miejsc parkingowych. Trzeba przejść ten etap z mieszkańcami, nieraz bolesny, ale jednak - mówi Franek.

Rozwój czy rewolucja?
- Kierunek zmian jest odważny, ale aż takiej rewolucji się nie spodziewałem. Prosimy o spotkanie z mieszkańcami Dzielnicy I, bo ich to najbardziej dotknie - zaapelował do urzędników radny Aleksander Miszalski (PO).

Przedstawiciele ZIKiT-u przekonują, że mrzonką jest to, aby w mieście wszyscy powinni jeździć rowerem lub autobusem.

- W miastach wysoko rozwiniętych udział aut w ruchu to 25 proc. I to jest nasz cel - zaznacza Franek. - Kraków potrzebuje śmiałych działań, zwłaszcza w zakresie czystego powietrza. Ograniczamy ruch dla dojeżdżających do centrum. Chcemy oddać miejsce mieszkańcom, aby ułatwić im parkowanie. Ale przy każdych zmianach jest potrzebna dyskusja.

Dlatego nie chce mówić o terminie ich wprowadzenia, bo muszą je poprzedzić konsultacje. Możliwy to jesień, zwłaszcza dla zmian w komunikacji publicznej.

- Wiele zależy od reakcji społecznych, a także stanowiska radnych. Prace będą dwutorowe. Z jednoczesną zmianą organizacji ruchu będą postępowały zmiany w siatce połączeń - mówi Łukasz Franek.

Przedsmakiem zmian, które rozważa ZIKiT będzie planowana przebudowa ulicy Basztowej i wprowadzenie na niej ruchu jednokierunkowego. Zacznie się już w kwietniu.

Autobus w pobliżu Barbakanu, rok 1932.http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/84310/

Dawne autobusy w Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Komentarze 55

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
smok wawelski
Chore idiotyczne pomysly wymyślne przez nierobow. Napchali ludzi ludzi i dziwakow z gruba forsa do miasta i robia pod siebie i dla sibie wszystkie zmiany pobawia sie pare lat narobią balaganu i wyfruna dale gdzie indziej robić bałagan, siać zamęt i konfliktowac ludzi !!
p
p
pomysl niedorzeczny, nie do wprowadzenia; juz mysle, zeby się z krakowa wyprowadzić (a tu się urodziłem)
s
sek
ten pomysł to smierc dla firm (szkoły prywatne, gabinety medyczne, salony kosmetyczne, sklepy niespozywcze), które mają umowe najmu na wiele lat, a do których klienci są zmuszeni przyjezdzac autem (dzieci rano do szkoły, osoby chore do stomatologa, starsze do lekarza specjalisty)
p
ppp
Skutecznie mnie zniechecili nie tylko do jazdy samochodem ale i do mieszkania w tym krakówku, w którym zreszta ja i moja rodzina się urodziliśmy. I po co Koniew oskrzydlał to miasto? Byłoby po wojnie jak Warszawa czy Wrocław i po kłopocie.
G
Gość
Tylko katastrofa uwolni miasto od "pomysłów" ZIKITu.
M
Mirror
Pełna zgoda. Dwie tylko uwagi mam techniczne: po pierwsze od 1988 minie niedługo 30 a nie 40 lat, po drugie w języku polskim znakiem interpunkcyjnym kończymy wyrazy a nie zaczynamy.
H
Halina
Jestem za. Oprócz samochodów należy wyrzucić z centrum wszystkie urzędy, szpitale, szkoły, sklepy a raczej ich resztkę (wszystkie inne załatwiły już galerie handlowe) i przede wszystkim UCZELNIE i STUDENTÓW!! Zostaną sami mieszkańcy i czyste powietrze. My nie bedziemy musieli tam już po nic przyjeżdżać. Rozwiąże to również całkowicie problem niewydalającej komunikacji miejskiej. 100 % skuteczności!!!!

A tak serio, to mieszkacie w metropolii, w mieście akademickim... a przeszkadzają Wam inni? Studenci, turyści, ludzie, którzy dojeżdżają tu do pracy, do szkoły? Ogarnijcie się trochę!!! Jak chciałam parkować samochód pod oknem domu to kupiłam działkę. Jak chcę parkować pod blokiem to muszę wykupić miejsce parkingowe! A mieszkańcy centrum roszczą sobie prawo do parkowania na ulicach i wjazdu w strefy wyłącznie dla siebie....

Zgadzam się, że trzeba ruch w centrum ograniczać ale póki nie ma żadnej innej rozsądnej alternatywy ludzie nie przestaną jeździć samochodami. Wprowadzenie ulic jednokierunkowych i stref spowoduje całkowite zatkanie "alej" i i wydłużenie czasu emisji spalin przez samochody stojące w korku oraz kluczące po jednokierunkowych ulicach żeby dostać się z punktu A do B. Tak będzie....
K
Kazil
Ja zeby parkować pod domem musiałem działkę kupic. Wykup na własność kawałek ulicy pod swoją kamienicą i parkuj do woli.
K
Kazik
Tak, tylko moja gmina ma gdzieś czy zatykam moim samochodem Kraków i czy wąchasz moje spaliny....to generalnie problem Krakowa. Twoje gminy a nie mojej. Wam tak samo powinno zależeć, żebym miał czym dojechać i nie pachał się tu autem.
r
rys
po co ludzie placic za te parkowanie tam... jest kilka miejsc gdzie stawiasz auto i nie płacisz idziesz kawałek dłuzszy przez dworce jest sie w galeri mozna isc na rynek i nie płacic za parkowanie... jest kilka miejsc tylko sie dobrze rozjeżeć i mogą wam naskoczyć.... od paru lat stawiam auto w jednym okregu przy dworcu i moze tam jezdzic poliscja straz miejska mandatu nie dadzą:D i znaku zakazu parkowania tez nie ma!!:D
M
Mani
Jak masz zdrowe nogi to możesz nawet biegusiem. Nie każdy je ma....
d
dr
Jak kiedyś wykrzywi ci giry to inaczej będziesz śpiewać.
r
rmk
Czy to jest jakaś choroba młodych ludzi ,że gdy tylko obejmą stanowiska od razu chcą wprowadzać zmiany ?

Obecna organizacja ruchu została wprowadzona w 1988r . czyli 40 lat temu i ....działa . Jak widać dokonali tego ludzie mądrzy ,którzy wiedzieli co temu miastu potrzeba .
Nazwy obszarów o ograniczonym wjeździe mają tyle samo lat .

Obecni urzędnicy nie robią żadnej ,powtarzam żadnej rewolucji a jedynie zmieniają nazwy z ruchu pieszego na złotą z ruchu ograniczonego na srebrną i to ma być rewolucja ?

Preferencja dla transportu zbiorowego to hasło z Krakowa lat 70 (!!!) więc jaka to rewolucja .

Ja to widzę tak .

W zarządzie dróg i urzędzie brak jest ciągłości zarządzania ruchem i parkowaniem pojazdów ,gdyż Majchrowski zatrudnia tam ludzi bez kierunkowego wykształcenia i ciągle przez wpadki i afery musi ich wymieniać .

Wciąż ,więc przychodzą nowi ,którzy chcą się koniecznie wykazać i to szybko ,zanim znów ich wyrzucą stąd też nowe ,a w rzeczywistości stare i do tego czyjeś pomysły i rozwiązania przedstawiają jako swoje .
To tak jak w serialu Janosik generał dowodził armią :lewe skrzydło na prawą stronę a prawe na lewą .

Przemalować identyfikatory na inny kolor , złota,srebrna i zielona , ulice 2 kierunkowe na jedno (to już było 40 lat temu i nie są to pomysły obecnych urzędników lecz ich chlubnych poprzedników) oto "genialne" pomysły reformatorów a w rzeczywistości chwilowych urzędników samorządowych ,którzy najchętniej zamknęliby dla ruchu centrum i ..........poszli na kaw
H
H.J.
nareszcie :) kilka stowarzyszeń postulowało takie zmiany już jakiś czas temu, brawo!!
B
B
Skończone durnie z ZIKiT, ile jeszcze ta sitwa będzie robiła coś według swoich wyimaginowanych, albo zamówionych (każde badanie da się przeprowadzić w taki sposób, żeby dowieść zadanej tezy) badań? W takim układzie ścisły Rynek czyli obecna strefa B będzie właściwie niedostępna od południa, mieszkańcy będą mieli dramat z dojazdem (bo ich droga wydłuży się o kilka kilometrów przez aleje, co spowoduje tam tylko jeszcze większe korki i pół godziny dłużej do przejazdu). Samochody w żaden sposób uprawnione do wjazdu w te ścisłe strefy nadal będą sobie swobodnie śmigać, czasem kogoś capnie policja pod Wawelem albo na ul. Św. Krzyża. Debile myślą, że narzuconymi ograniczeniami strefowymi ograniczą ruch - to tylko świetne kłamstwo, piękne statystyki wpajane ludziom - według moich obserwacji może 1/10 (jeśli nie mniej) z przejeżdżających aut osobowych ma pozwolenie albo abonament mieszkańca. Sposób na ograniczenie ruchu samochodowego był tylko jeden, obstawienie centrum automatycznymi kamerami i wystawianie mandatów, ale Straż Miejska powiedziała, że oni nie będą tego obsługiwać. W centrum Wrocławia taki system jest od lat, waży się samochody, a tym ponad zakazem tonażowym wystawia mandaty na numer rejestracyjny.
Miasto Smrodów w bardzo szybkim tempie staje się miastem nienormalnym, nieprzyjaznym mieszkańcom, kierowcom, smog dusi przez setki dni w roku, korki są coraz większe, a miasto z ZIKiTem wprowadza kolejne nienormalne zmiany utrudniające życie ludziom. Osób okazjonalnie wybierających się tramwajem na kawkę i ciasteczko do Rynku prosił bym o nie wypowiadanie się ;)
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska