https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Dobra zmiana na bogato w urzędzie wojewódzkim [WIDEO 360, ZDJĘCIA]

Piotr Ogórek
Między tymi filarami ma się znaleść nowy punkt informacyjny
Między tymi filarami ma się znaleść nowy punkt informacyjny Andrzej Banas
Małopolski Urząd Wojewódzki dostanie nowe, luksusowe auta. Chce także „ocieplić” wizerunek swojej siedziby poprzez jego przebudowę.

Autor: Marcin Karkosza

Autor: Marcin Karkosza

Administracja państwowa kupuje właśnie 41 samochodów, które mają trafić do ministerstw i różnych instytucji (np. Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska), paru urzędów wojewódzkich. Dwa nowe pojazdy otrzyma Małopolski Urząd Wojewódzki, w którym od grudnia rezyduje Józef Pilch, wcześniej radny Krakowa z ramienia PiS.

Pojazdy, które trafią do Krakowa, w zamówieniu określono jako samochód osobowy klasa średnia D i samochód terenowo-rekreacyjny 4x4 klasa niższa średnia C. Jak jednak napisał portal Krowoderska.pl, „klasa średnia” jest bardzo myląca. W szczegółowej specyfikacji kryje się bowiem takie wyposażenie, jak reflektory Bi-ksenonowe, nawigacja satelitarna z mapą Europy i system rozpoznawania znaków drogowych. Mile widziane dodatki to tapicerka skórzana, automatyczny system parkowania czy klimatyzacja czterostrefowa. To wszystko w 190-konnym dieslu! Co prawda auto ma spełniać normy emisyjne Euro6, niemniej dla miasta, które nie cieszy się nadmiarem czystego powietrza, można było wybrać bardziej ekologiczną wersję.

Specyfikacja auta klasy D może pasować do takich pojazdów jak: audi A4 2.0 TDI (183 tys. zł), bmw 520d (214 tys. zł), skoda superb 2.0 TDI 190 KM DSG 4x4 (125 tys. zł) lub volkswagen passat 2.0 TDI 190 KM 4Motion DSG (156 tys. zł).

Nie wiemy, co kierowało urzędnikami przy zamówieniu nowych aut. Wojewoda Józef Pilch nie odbierał od nas telefonu, a jego podwładni nie odpowiedzieli wczoraj na nasze pytania. Udało nam się dodzwonić do wicewojewody Piotra Ćwika, którego chcieliśmy zapytać o kolejne zamówienie urzędu, ale gdy tylko usłyszał pytanie, stwierdził, że nie może rozmawiać, bo jest na spotkaniu.

Urząd wojewódzki nie tylko dostaje nowe auta. Zmiany są większe. Chce także „ocieplić” swój wizerunek, jak czytamy w oficjalnym opisie zamówienia publicznego „Aranżacja przestrzeni do spotkań z klientami” budynku przy ul. Basztowej 22 w Krakowie.

Szykowana przebudowa ma usprawnić obsługę klientów i stworzyć przyjazną przestrzeń w gmachu. Projekt zakłada też ułatwienia dla osób niepełnosprawnych ruchowo, starszych i rodziców z dziećmi w wózkach. W urzędzie pojawią się rampy i platforma schodowa.

Nową formę ma zyskać „pokój kontaktów z klientami” po lewej stronie od wejścia. Będzie miał dwa stanowiska obsługowe ozdobione okładziną ścienną z betonu architektonicznego.

W środkowej części hallu, między filarami, znajdzie się nowy punkt informacyjny. Od frontu przywita nas marmurowa płyta z wyfrezowanym napisem „Małopolski Urząd Wojewódzki”.

Przebudowa miała się zacząć w kwietniu, ale przetarg ogłoszono dopiero pod koniec miesiąca, a wykonawcy jeszcze nie wybrano. „Odświeżenie” urzędu pochłonie prawdopodobnie kilkaset tysięcy złotych.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jeden pies
lexus to były wyrzucone pieniądze, tak samo i te luksusy (+urzędowe auto na diesel w Krakowie!?)
ale zmiana przy korycie, i następni muszą sobie zrobić dobrze...
w
wc
premier Szwecji jeździ rowerem i metrem a u nas musi być "Bizancjum". Poza tym pisiory, jako patrioci, powinni jeździć tylko i wyłącznie produktami polskiej motoryzacji
w
wc
inaczej kłamiesz
g
gość
Tak, te dwa o których specyfikacji napisano.
A pozostałe 39? Myslisz, że to będzie Fiat Panda w podstawowej wersji?
g
gość
Poważnie? Podrzucisz jakiś odnośnik do Dacii z takim wyposażeniem? Zawsze chciałem mieć Dacię.
j
jar
A pieniędzy nie ma wypłaty 500+.
g
gniewko_syn_ryba
...
g
gniewko_syn_ryba
Ale jak można spodziewać się takiej wiedzy po "dziennikarzu", który pisze "znaleŚć"... ;))))))))))))
O
Olo
I dwóch zastępców wojewody. Przez 8 lat był tylko jeden!
Damy radę?
g
gość
Mam jedno pytanie: Czyje pieniądze są w ten sposób wydawane? Czy Państwo Urzędnicy zarobili jakieś pieniądze, za które mogą sobie zafundować luksusowe (patrząc na portfel przeciętnego podatnika) samochody?
Raczej nie. Pieniądze pochodzą z naszych podatków i w województwie w którym z każdego kąta wyziera potrzeba podstawowych inwestycji służących dużej części podatników, kupowanie takich samochodów to skandal i świadectwo ignorowania ludzi, od których dostaje się (a w zasadzie zabiera się przymusowo) pieniądze.
Zresztą niechęć do kontaktu z mediami w tej sprawie jest wystarczającym dowodem na to, że trudno byłoby sensownie uzasadnić tak absurdalne wydatki.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska