https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: domagali się usunięcia altany. Udało się: szopa zniknęła

Karolina Gawlik
W sprawie altany interweniowaliśmy w piątek. W sobotę już jej nie było
W sprawie altany interweniowaliśmy w piątek. W sobotę już jej nie było Anna Kaczmarz
Mieszkańcy i radni dzielnicy "Czyżyny" od czerwca walczyli o likwidację starej altany śmietnikowej na os. II Pułku Lotniczego 45. Nie dość że ludzie nielegalnie wyrzucali tam śmieci, to tuż obok był plac zabaw i żłobek.

Znasz inne uciążliwe przejścia lub skrzyżowania? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

- Żal patrzeć, jak dzieciaki bawią się przy takim smrodzie. Poza tym altana wygląda okropnie. Mieszkańcy korzystają z nowej i za to płacą, a ktoś sobie robi tu wysypisko - opowiadał pan Kazimierz, który zgłosił nam sprawę. - Dzwoniłem do MPO, ale okazuje się, że jeśli wywieźli kubły, to reszta już ich nie obchodzi - dodaje.

Jak mówi przewodniczący Dzielnicy XIV Wojciech Krzysz-tonek, pozostałe służby miejskie przerzucały na siebie odpowiedzialność za rozbiórkę altany. - Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu oraz Zarząd Budynków Komunalnych grają sobie w ping-ponga. Zawsze słyszymy, że rozbiórki ma dokonać "ten drugi". Dziecinada! - nie krył oburzenia Wojciech Krzysztonek. - Napisaliśmy więc do prezydenta, żeby zainteresował się tą sprawą i rozwiązał konflikt między podległymi mu jednostkami.
- Trudno, żeby prezydent zajmował się każdą altaną śmietnikową w mieście - kontruje Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Jacka Majchrowskiego. - Takie pisma przesyłamy do odpowiedniej jednostki.

Problem w tym, że nie wiadomo, która jest odpowiednia. ZIKiT bowiem przejął od ZBK większość zieleńców i skwerów w mieście, ale altany... już nie. - Sprawdzało tę sprawę kilka naszych działów. Jesteśmy pewni, że rozbiórka należy do ZBK - przekonuje Michał Pyclik z ZIKiT-u.

Po naszych telefonach do Urzędu Miasta, okazało się, że ZBK jednak zlikwiduje altanę. Ba! Zrobił to nawet przez weekend. Ponoć termin rozbiórki był już wcześniej zaplanowany. Dziwne, że przedstawiciele dzielnicy nic o tym nie wiedzieli. Ale chwała miastu, bo jednak dało radę.

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
s.
" - Trudno, żeby prezydent zajmował się każdą altaną śmietnikową w mieście - kontruje Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Jacka Majchrowskiego. - Takie pisma przesyłamy do odpowiedniej jednostki."

Prezydent nie powinien interesować się altanami śmietnikowymi. Prezydent MUSI i absolutnie MA OBOWIĄZEK natomiast wziąć za łby podległych mu urzędasów, którzy nie są w stanie ustalić, w czyjej gestii obiekt leży - i nie ważne jaki - czy to śmietnik czy cała autostrada, urząd ma wiedzieć a nie spychać na drugi - a prezydent nie ma rozwiązywać problemu śmietnika na osiedlu tylko problem śmietnika na stanowiskach dyrektorskich!

Urzędy mają być w stanie rozwiązać sprawy do nich należące. A prezydent nie ma za nich tych spraw rozwiązywać, tylko dbać, żeby urzędy potrafiły je rozwiązać - np. zwalniając niekompetentnych urzędników!

A jeśli pani Chylaszek tego nie rozumie, to też powinna iść na zieloną trawkę.
m
marciu
Jeśli ZIKiT i ZBK, podlegające prezydentowi, nie potrafiły ustalić, kto powinien usunąć altanę, a "prezydent nie będzie się zajmował każdą altaną", to kto ma się tym zająć, przecież nie dzielnica, która UMK ma w poważaniu. Dziwna wypowiedź pani rzecznik, pierwsza poważna wpadka. Faktycznie być może to śmieszne, że dzielnica napisała do prezydenta w sprawie śmietnika, a liczy się skutek: altana znikła. Mieszkam na os. 2 Pułku Lotniczego i choć to mały sukces dzielnicy, to nas cieszy niezwykle!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska