https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: Dostał karę w autobusie, choć miał prawo do zniżki. MPK nie chce cofnąć kary

Marcin Karkosza
fot. archiwum prywatne
Polski student, mieszkający i uczący się w Danii twierdzi, że został naciągnięty przez kontrolerów w autobusie komunikacji miejskiej. – Dostałem mandat za jazdę na bilecie ulgowym, pomimo, że taka zniżka mi przysługiwała, kontrolerzy wprowadzili mnie w błąd – mówi Krzysztof Szymański. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne twierdzi, że mandat wystawiono właściwie, a odwołanie nie może zostać uznane, bo zostało wysłane zbyt późno. Ostatecznie sprawą zajmie się jednak Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który przyznaje: – Sprawa jest niejednoznaczna.

Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

– 22 września wylądowałem na lotnisku w Balicach i skierowałem się na przystanek linii 292, która zawieźć miała mnie na Dworzec PKP. Jako, że posiadałem międzynarodową legitymację studencką ISIC oraz legitymację mojego Uniwersytetu w Aalborgu kupiłem ulgowy bilet i spokojnie jechałem do centrum – opowiada Krzysztof Szymański, student Aalborg University w Danii. – Trafiłem na kontrolę biletów, podczas której zostałem poinformowany przez kontrolerów, że nie przysługuje mi ulga i pomimo mojej dezaprobaty został mi wypisany mandat.

Kontrolerzy poinformowali Krzysztofa, że może zapłacić 150 zł kary kredytowanej lub 105 zł jeśli zapłaci na miejscu.
– Każdy z trzech kontrolerów przekonywał mnie, że zniżka studencka mi się nie należy. Zacząłem się wahać i pomyślałem, że może naprawdę zniżka mi nie przysługiwała. Postanowiłem owe 105 zł zapłacić – przyznaje Krzysztof – Dopiero po powrocie do domu, kiedy sprawdziłem przepisy, okazało się, że wprowadzono mnie w błąd – denerwuje się student.

W krakowskiej komunikacji miejskiej, bilet ulgowy przysługuje na podstawie ważnej legitymacji ISIC (International Student Identity Card) wszystkim uczniom i studentom do 26. roku życia.

Krzysztof postanowił odwołać się od kary. – Opisałem sytuację w liście do MPK Kraków i po kilku dniach dostałem odpowiedź, abym przesłał skany legitymacji i dokumentu tożsamości – relacjonuje Krzysztof. - Tak też zrobiłem. Jednak i to nie pomogło.

MPK w odpowiedzi przesłanej do studenta uznało, że kara została nałożona prawidłowo.

W decyzji Krzysztof przeczytał m.in.: "Przejazd komunikacją miejską nastąpił bez posiadania ważnych dokumentów przewozowych, ponieważ podczas kontroli w dniu 22-09-2013 r okazał Pan tylko bilet ulgowy bez żadnego uprawnienia do zniżki."

MPK doszło do takich wniosków na podstawie wyjaśnień kontrolera, który stwierdził, że student legitymacji nie pokazał. W przesłanym piśmie MPK stwierdziło też: "Ponieważ opłata  została zapłacona sprawę uznajemy za zakończoną, natomiast o ile Pan nie zgadza się z naszym stanowiskiem to informujemy, że może Pan dochodzić swych roszczeń przed sadem cywilnym".

– Okazało się, że rzekomo legitymacji nie okazałem, więc wszystko jest w jak najlepszym porządku – dziwi się Krzysztof. – wyrobienie legitymacji ISIC w Danii kosztuje ok. 100 zł i wyrobiłem ją specjalnie, żeby móc z niej korzystać w Polsce. Jak jadąc prosto z lotniska mógłbym jej nie mieć? A gdyby nawet tak było, nie musiałbym przecież przyjmować mandatu, a jedynie zapłacić opłatę manipulacyjną w wysokości 10 zł. Jednak moim zdaniem zostałem celowo wprowadzony w błąd – denerwuje się student.

O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy przedstawicieli MPK. – Kontrolerzy zostali natychmiast poproszeni o szczegółowe wyjaśnienia, z których wynika, że kontrolerzy udzielili pasażerowi informacji o wysokości opłaty i terminach możliwości okazania dokumentu uprawniającego do ulgi w celu anulowania opłaty – mówi Marek Gancarczyk, rzecznik MPK. – Te wyjaśnienia wydają się bardzo wiarygodne, ponieważ do tej pory nie odnotowaliśmy jeszcze przypadku pomyłki kontrolera w rozpoznaniu ulgi dla studentów zagranicznych uczelni na podstawie ważnej legitymacji międzynarodowej ISIC.

Przedstawiciele MPK wyjaśniają też, że nie ma możliwości zweryfikowania sprawy przy pomocy monitoringu, który znajdował się w autobusie, ponieważ nagrania zostały skasowane po kilku dniach. Dziwią się też, że student złożył swoją reklamację dopiero miesiąc po otrzymaniu kary: – Reklamacja od pasażera wpłynęła do MPK 28 października a opłatę dodatkową otrzymał on  22 września – rozkłada ręce Marek Gancarczyk. – Gdyby pasażer okazał legitymację w terminie 7 dni, o którym został poinformowany, na pewno opłata dodatkowa zostałaby anulowana – dodaje rzecznik.

– To prawda, to czy zniżka naprawdę mi się należała sprawdziłem dopiero po powrocie do Danii, jednak na potwierdzeniu zapłaty kary, który otrzymałem jest wyraźna informacja, że skargi i wnioski w sprawie zasadności nałożenia opłaty dodatkowej można składać do 2 miesięcy od dnia otrzymania pokwitowania – mówi Krzysztof. – Według zasad MPK nie ma różnicy, czy są to 3 dni czy miesiąc po nałożeniu. To są ich zasady, których powinni przestrzegać.

MPK cały czas twierdzi, że według przepisów nie jest w stanie anulować kary. Jednak po naszej interwencji, sprawą zgodzili się zająć urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, którzy odpowiadają za komunikację zbiorową w naszym mieście.

– Sprawa jest niejednoznaczna, dlatego poprosiliśmy przewoźnika, aby przekazał nam całą jej dokumentację – mówi Piotr Hamarnik, rzecznik ZIKiT-u. – Jako organizator transportu publicznego mamy ostateczny głos w sprawie zasadności nałożenia opłaty dodatkowej. Do przyszłego tygodnia przeanalizujemy sprawę i podejmiemy decyzję, czy karę można anulować – dodaje Piotr Hamarnik.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 29

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krakus
studencka menda
t
tak samo uczciwy
nie daj się!
k
kamek
Ale "cała ta firma tramwajowo-autobusowa" jest prywatna. A nawet obie są prywatne- zarówno MPK jak i Mobilis. Zniżki i darmowe bilety są narzucone odgórnie przez jakieśtam ustawy, czy inne bzdety.
A co do prywatnych form, jak na przykład busy, to tam też są zniżki, bilety, dyrektorzy i urzędasy.
r
re
chyba Ciebie w domu chłostają
j
juuulek
bardzo prostym prawem - jak piszesz coś do redakcji którejkolwiek gazety i podajesz swoje dane osobowe oraz sam prosisz o zainteresowanie się sprawą, to nikt już Cię o takie rzeczy pytać nie musi ;)
d
ddc
mam pytanie jakim prawem ujawniane są dane osobowe z ledikimacji wtf :D
d
dklgkggfl
Sprawą honoru powinno być przeproszenie kolesia. Miał prawo do zniżki. Kanary z ostatniej łapanki o ogładzie nawet nie słyszeli. Trzeba ich nagrywać na telefon żeby mieć dowód w razie czego.
K
Kia
Miałam też sytuację, w których kanarzy mnie oszukali. MPK liczy tylko na zarobek nie patrząc na poszkodowanych. Mimo wysłanych maili do Pana Fiuta z opisem całego wydarzenia jakie mi się przytrafiło, MPK nie zrobiło nic. Trzymają stronę kontrolerów a zwykłych obywateli mają za skarbonkę.
t
techno
No nie może być. W Europejskim Dniu bez Samochodu kontrolerzy sobie hecę urządzają.
vertumnus mija się z prawdą, bo nie trzeba mieć polskiej legitymacji (której wzór w odpowiednim rozporządzeniu publikuje właściwy ds. nauki, a nie minister właściwy ds. edukacji), by móc korzystać z uprawnień do ulgowych przejazdów w komunikacji miejskiej.
To gmina decyduje, kto i na jakiej podstawie korzysta z komunikacji gminnej/miejskiej z uprawnień do bezpłatnych lub ulgowych przejazdów.

W załączniku do uchwały w sprawie ustalania cen i opłat za usługi przewozowe (...) jest wyraźnie wskazane, że do ulgowych przejazdów są uprawnieni:
Uczniowie i studenci zagranicznych szkół, do ukończenia 26 roku życia na podstawie:
1. Ważnej międzynarodowa legitymacja ISIC (International Student Identity Card)
lub
2. Karty EURO26 Student
lub
Karta EURO
t
techno
No nie może być. W Europejskim Dniu bez Samochodu kontrolerzy sobie hecę urządzają.
vertumnus mija się z prawdą, bo nie trzeba mieć polskiej legitymacji (której wzór w odpowiednim rozporządzeniu publikuje właściwy ds. nauki, a nie minister właściwy ds. edukacji), by móc korzystać z uprawnień do ulgowych przejazdów w komunikacji miejskiej.
To gmina decyduje, kto i na jakiej podstawie korzysta z komunikacji gminnej/miejskiej z uprawnień do bezpłatnych lub ulgowych przejazdów.

W załączniku do uchwały w sprawie ustalania cen i opłat za usługi przewozowe (...) jest wyraźnie wskazane, że do ulgowych przejazdów są uprawnieni:
Uczniowie i studenci zagranicznych szkół, do ukończenia 26 roku życia na podstawie:
1. Ważnej międzynarodowa legitymacja ISIC (International Student Identity Card)
lub
2. Karty EURO26 Student
lub
Karta EURO
t
techno
No nie może być. W Europejskim Dniu bez Samochodu kontrolerzy sobie hecę urządzają.
vertumnus mija się z prawdą, bo nie trzeba mieć polskiej legitymacji (której wzór w odpowiednim rozporządzeniu publikuje właściwy ds. nauki, a nie minister właściwy ds. edukacji), by móc korzystać z uprawnień do ulgowych przejazdów w komunikacji miejskiej.
To gmina decyduje, kto i na jakiej podstawie korzysta z komunikacji gminnej/miejskiej z uprawnień do bezpłatnych lub ulgowych przejazdów.

W załączniku do uchwały w sprawie ustalania cen i opłat za usługi przewozowe (...) jest wyraźnie wskazane, że do ulgowych przejazdów są uprawnieni:
Uczniowie i studenci zagranicznych szkół, do ukończenia 26 roku życia na podstawie:
1. Ważnej międzynarodowa legitymacja ISIC (International Student Identity Card)
lub
2. Karty EURO26 Student
lub
Karta EURO
d
dunker
Jak to nie miał? Zniżka mu się należy jak psu micha! Tak samo jak polskim studentom, bo w czym niby jest od nich gorszy. W tym, że za jego edukacje placi Dania?! To chyba powinien byc plus
v
vertumnus
No cóż kara została prawidłowo a jeśli ktoś nie czyta regulaminów przejazdów ze zrozumieniem to współczuję tym osobom ale prawo jest prawem a pomimo tego że jest Polakiem to nie posiadał legitymacji zgodnej ze wzorem uznanym przez ministra edukacji a więc nie ma uprawnień do ulg studenckich. Poza tym kto pyta nie błądzi mógł się zapytać np kierowcy który też ma przeszkolenie i mógłby mu udzielić informacji.
w
wredny
...a może jest inaczej?
p
póki co
W kraju Polaków cebulaków gdzie komuna zakorzeniona jest bardzo głęboko to nie ma co się z takimi hasłami jak przywatyzacja odzywać.
Nasz naród lubi to swoje bagienko, a jeszcze większą radochę sprawia mu narzekanie na nie...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska