https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Duże zmiany na drogach w Krowodrzy. Kierowcy narzekają na oznakowanie [ZDJĘCIA]

Piotr Tymczak
Urzędnicy tłumaczą korki tym, że kierowcy jeżdżą na pamięć
Urzędnicy tłumaczą korki tym, że kierowcy jeżdżą na pamięć Fot. Andrzej Banaś
Do dużych korków doszło wczoraj w rejonie remontowanej ul. Królewskiej. Wszystko przez nową, skomplikowaną organizację ruchu.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że zmiany w ruchu są bardzo duże. Kierowcy muszą więc bacznie zwracać uwagę na nowe oznakowanie. Problem jest w tym, że wiele osób pojechało na pamięć i to tworzyło dodatkowe utrudnienia - mówi Michał Pyclik z zarządu dróg.

Kierowcy narzekali na słabe oznakowanie. Znaki, które czasowo nie obowiązują zostały przekreślone (po zmroku nie dla wszystkich jest to odpowiednio widoczne), umieszczono nowe, tymczasowe oznakowanie.

- Nie mogliśmy postawić większych znaków. Trzeba jechać z odpowiednią prędkością, by dostrzec nowe oznakowanie. Zostały też umieszczone żółte tablice informujące o objazdach. Dodatkowo wykonawca został zobowiązany do postawienia kolejnych znaków informacyjnych na ulicy Piastowskiej - zapewnia Michał Pyclik. - Nie może jednak dochodzić do takich sytuacji, że kierowcy widzą znak zakazu jazdy i barierki, a próbują je ominąć chodnikiem, by przejechać z ul. Piastowskiej w ul. Głowackiego - dodaje.

Przypomnijmy, że zmiany w organizacji ruchu obowiązują od soboty, 24 listopada, w związku z drugim etapem prac związanych z przebudową ciągu ulic Królewskiej, Bronowickiej i Podchorążych.

W związku z obecnymi pracami zamknięto skrzyżowanie ul. Głowackiego i Bronowickiej. Zamknięte są też ulice: Królewska, Podchorążych, Bronowicka (w tym skrzyżowania: Królewska - Kronikarza Galla; Królewska - Nowowiejska; Królewska - Urzędnicza; Królewska - Konarskiego). Na ul. Pomorskiej dopuszczony jest jedynie ruch pojazdów komunikacji miejskiej oraz mieszkańców.

Dla osób, które muszą dostać się autem z Bronowic do centrum jadąc od ul. Piastowskiej przez ul. Lea prawidłowo należy skręcić w lewo w ul. Warmińską, później w ul. Chmiela, następnie w lewo w ul. Smoluchowskiego, potem w prawo w ul. Staffa i znowu w prawo w ul. Kronikarza Galla. W taki sposób można dojechać z powrotem do ul. Lea. Nie można nią przejechać w obu kierunkach na całej długości. Objazd wprowadzono w tym celu, by priorytet miały autobusy zastępujące tramwaje, jeżdżące do Bronowic.

Inne zmiany to:

  • na skrzyżowaniu Przybyszewskiego - Bronowicka wyłączono sygnalizację;
  • ruch jednokierunkowy na ul. Lea - od ul. Zarzecze do Przybyszewskiego;
  • ruch dwukierunkowy na ulicy Jadwigi z Łobzowa, na odcinku od Rydla do Młodej Polski;
  • nadal obowiązuje ruch jednokierunkowy na ul. Młodej Polski, Rydla w kierunku Bronowickiej;
  • na skrzyżowaniu ul. Zarzecze - Lea zmiana pierwszeństwa na Zarzecze - Lea (wcześniej Lea);
  • na skrzyżowaniu Lea - Piastowska - wyłączono sygnalizację i zmieniono pierwszeństwo - teraz Lea (miała Piastowska);
  • na odcinku ul. Lea (od Smoluchowskiego do Warmińskiej) obowiązuje podobna organizacja jak na Kazimierza Wielkiego - w stronę centrum mogą przejechać jedynie pojazdy komunikacji miejskiej.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krakownianka_jedna
Kiedyś bito dzieci za używanie języka polskiego, a tacy, jak ty nawet nie pokuszą się o sprawdzenie poprawnej pisowni....
p
prezydęt
to sobie dojedź pod inną szkołę. W Krakowie szkół ci dostatek.
d
dyrektor budowy
.
z
zażond miasta
a nigdzie nie ma informacji do kiedy przejazd Piastowska-Głowackiego będzie zamknięty. Bo chyba nie do końca inwestycji? Takie newralgiczne punkty robi się na 3 zmiany i oddaje po tygodniu.
W
Was
Glosowaliscie na jacusia więc przestać płakać tylko się dostosować
k
kierownik budowy
NIE..NIE WYMAGA SIĘ ...BO WTEDY TAKIE CIOTY JAK TY PŁAKAŁYBY ŻE W NOCY NIE MOGĄ SPAĆ......bo jest chałaaaaasek......aaauuuuuuuuuu......
P
Paweł
Próbowałem dojechać pod szkołę muzyczną i krążyłem chyba po wszystkich możliwych ulicach, bo te, które mogły mnie tam zaprowadzić zrobiły się jednokierunkowe. Jeździłem w sumie dodatkowe 30 minut szukając drogi w tym labiryncie. Idiotyczne to tłumaczenie z "jeżdżeniem na pamięć"
g
ggg
Zaorać ten Zarząd Dróg. Ile utrudnień jeszcze dowalą mieszkańcom? Nie widzę przeszkód w tym by remontowano, bo trzeba remontować, ale nie w taki sposób! Dzielnica rozgrzebana w wielu miejscach na raz, pozamykane ulice które normalnie się korkowały a od wykonawcy nie wymaga się prac przez całą dobę, niech mieszkańcy sobie cierpią, skoro głosowali na Jacusia.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska