WIDEO: Barometr Bartusia
- Ich stan jest dobry, nie ma powodów do obaw - mówi o dzieciach, które po powrocie z Chin trafiły na obserwację do Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie Anna Górska, rzecznik prasowy placówki.
Pacjenci zostali przyjęci na Oddział Chorób Infekcyjnych i Pediatrii z objawami infekcji. Lekarze przekazują informacje, że w przypadku dwójki dzieci nie ma żadnych powodów do niepokoju "w sensie epidemiologicznym".
Nowy koronawirus, którego pierwszym ogniskiem jest miasto Wuhan w środkowych Chinach, przypomina zapalenie płuc. Objawy to wysoka gorączka, kaszel oraz duszności. Koronawirus rozprzestrzenia się po całym świecie i dotarł już do Europy.
Wzmożona czujność panuje na lotniskach.
Do niepokojącej sytuacji doszło na pokładzie samolotu Polskich Linii Lotniczych LOT, który z Warszawy do Krakowa w minioną sobotę wyruszył z prawie godzinnym opóźnieniem.
- Pilot poinformował nas, że nie możemy wystartować, ponieważ na pokładzie znajdują się osoby, „które powinny zostać objęte kwarantanną” - przekazał nam Roman Bieda, jeden z pasażerów.
- W związku z epidemią koronawirusa podana informacja wzbudzała oczywisty niepokój wśród pasażerów. Dopytując stewardessę o przyczyny kwarantanny oraz o potencjalne ryzyko zarażenia reszty pasażerów, otrzymałem informację, że panie poddane „kwarantannie” wcześniej leciały samolotem, w którym przebywała osoba, podejrzana o zarażenie - przekazał nam pasażer.
Piotr Rudzki, rzecznik prasowy warszawskiego portu lotniczego, poinformował nas, że pokład samolotu musiały opuścić trzy kobiety.
- Wszystkie działania, podejmowane przez personel pokładowy, miały charakter prewencyjny. Możemy zapewnić pozostałych pasażerów, że nie ma powodów do niepokoju - zapewnia Rudzki.
Jak twierdzi, trzy pasażerki nie zostały poddane kwarantannie. - To była nadinterpretacja załogi samolotu - zapewnia rzecznik. I dodaje, że kobiety, które opuściły pokład, wcześniej leciały samolotem z Pekinu do Dubaju.
Tym samym, którym podróżowali polscy studenci, przebywający wcześniej na wymianie w Wuhan (miasto w Chinach, gdzie wybuchła epidemia). - Trafili na obserwację do szpitala - przypomina Rudzki.
I dodaje, że trzy panie, które opuściły pokład, zostały przebadane na warszawskim lotnisku przez służby medyczne. - Nie stwierdzono, aby były zarażone koronawirusem - zapewnia rzecznik. Pasażerki już na pokład nie wróciły.
Z kolei przedstawiciele LOT przekazali, że faktycznie niektórzy pasażerowie "zostali poproszeni o opuszczenie pokładu w związku z wdrożonymi prewencyjnymi procedurami, które wykonywały służby sanitarne na Lotnisku Chopina".
- Pasażerowie zostali skierowani na dodatkowe badania medyczne, a nie na tzw. kwarantannę - przekazał nam Michał Czernicki, rzecznik prasowy LOT. Na pokładzie samolotu znajdowało się 66 pasażerów oraz 4 członków załogi.
Rzecznik dodał, że Polskie Linie Lotnicze na bieżąco monitorują "sytuację epidemiologiczną na świecie, także podczas rejsów wykonywanych w rejonie azjatyckim".
Wzmożona czujność panuje również na podkrakowskim lotnisku w Balicach. Mimo że Kraków Airport nie posiada bezpośrednich połączeń z Chinami.
- Krakowskie lotnisko jest jednak w stałym i bezpośrednim kontakcie z wojewódzkimi służbami sanitarnymi, Główną Inspekcją Sanitarną oraz MSZ. W ramach działań prewencyjnych, zgodnie z obwieszczeniem GIS, prowadzimy akcję informacyjną wśród pasażerów - zapewniła nas Natalia Vince, rzecznik Kraków Airport.
Groźny koronawirus zabił już prawie 90 osób, a minister zdrowia Chin Ma Xiaowei mówi: Wkraczamy w kluczowy etap, bo zdolność wirusa do rozprzestrzeniania się staje się silniejsza.
W Wuhan i okolicach przebywa ok. 30 Polaków, na szczęście nie ma informacji, by ktoś z rodaków był zarażony koronawirusem.
Polski główny inspektor sanitarny odradza podróże do południowo-wschodniej Azji.
- Tak wyglądają porodówki w naszych szpitalach. Zobacz zdjęcia
- 10 pomysłów na zdrowe śniadanie
- Tak wyglądają polskie szpitale psychiatryczne [zdjęcia]
- Nie jedz tego! Te produkty zostały wycofane przez GIS
- TOP 10 krakowskich ginekologów. Sprawdź, których lekarzy polecają pacjentki [RANKING]
- Zobacz, jak wyglądają najlepsze porodówki w Krakowie!
