https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Emocje wokół tworzonego muzeum KL Plaszow

Małgorzata Mrowiec
Mieszkańcy przekonują, że pamięć o historii nie jest im obojętna, ale nie chcą „spoglądać na świat przez płot i siatkę”.

Ruszyły konsultacje społeczne dotyczące tworzenia Muzeum - Miejsca Pamięci KL Plaszow. Na pierwszym spotkaniu w Muzeum Podgórza nie obyło się bez emocji i krzyków. Chodziło o oznaczenie i wygrodzenie terenu byłego obozu, przeciw czemu protestują mieszkańcy.

W zaprezentowanym projekcie (głównym autorem jest Borys Czarakcziew), obszar muzeum, ok. 40 ha, obiegają pionowe stalowe elementy o wysokości 1,8 m. Mają być rozstawione co 25 cm (tam, gdzie jest niebezpieczeństwo upadku) lub 78 cm, dając więc stały dostęp do terenu.

Mieszkańcy uważają, że takie wygrodzenie zaszkodzi żyjącym tam zwierzętom, utrudni poruszanie się po tym terenie, zniszczy krajobraz. Ich oburzenie wywołała informacja, że wschodnia część terenu od strony zabudowań będzie też wygrodzona siatką.

Osoby zrzeszone w grupie Stop Ogradzaniu Krzemionek na Facebooku nie akceptują projektu. W wydanym oświadczeniu przekonują, że przyjęte rozwiązania „dewastują przyrodę na Krzemionkach”. Jako alternatywę dla słupów i siatki proponują zaznaczenie określonych miejsc (cmentarze, miejsca straceń) posadzonymi wokół nich roślinami. Oprotestowują też wycinkę drzew na działce przy ul. Swoszowickiej, pod planowany parking i obiekt Memoriału (ma pomieścić wystawę).

Mieszkańcy boją się napływu - jak się szacuje - pół miliona turystów rocznie. - Od listopada będziemy mieć otwarty szpital w Prokocimiu, nie doprowadzono do niego nowych dróg. Dodatkowy ruch turystów może oznaczać nawet 300 kursów meleksów dziennie. To zakorkuje już teraz trudno przejezdne ulice Wielicką i Kamińskiego - mówią.

Chcą odrzucenia projektu. - Jesteśmy za upamiętnieniem, ale nie powinno ono polegać na betonowaniu i stawianiu słupów co 25 cm - mówi Lucyna Kojm, członkini ruchu Stop Ogradzaniu Krzemionek. Mieszkańców bulwersuje, że dotąd nie ogrodzono starego cmentarza żydowskiego oraz że koszy na śmieci jest za mało. Sami regularnie sprzątają teren.

Zbierają podpisy (jest ich już 1400) pod petycją. Domagają się w niej pozostawienia enklawy przyrody, sprzeciwiają „komercji turystycznej”. Nadal chcą korzystać z tego terenu jako miejsca rekreacji, spacerów, jazdy rowerami, chodzenia z kijami do nordic walking. A wyprowadzanie psów? - Tu jesteśmy podzieleni - przyznaje Kojm.

- Nie chcemy być traktowani na tym terenie jako intruzi, którzy nie dbają o historię i którym obojętna jest pamięć. Nie jest, ale chcemy żyć i cieszyć się życiem, a nie spoglądać na świat przez płot i siatkę ogrodzeniową - kwitują mieszkańcy.

O ogrodzenie zapytaliśmy Michała Niezabitowskiego, dyrektora Muzeum Krakowa (ono pilotuje całe przedsięwzięcie). - Rada społeczna ds. utworzenia muzeum KL Plaszow oraz nasze muzeum dały podstawową wytyczną: po linii granicy wpisanego do rejestru zabytków terenu obozu powinno zostać poprowadzone czytelne oznaczenie, umożliwiające przechodzenie - odpowiada dyrektor. - We wcześniejszych wersjach projektu siatka nie występowała i nie była z nami uzgadniana - zaznaczył też.

Niezabitowski dodaje, że w projekcie wciąż można wprowadzić zmiany. Ostateczna forma wygrodzenia musi być uzgodniona z konserwatorem.

- Od 12 lat zmagamy się z tym tematem, pierwszy projekt powstał w 2007 r. Obecny jest maksymalnie oszczędny, niczego nie odtwarzamy, nie budujemy planowanej pierwotnie kładki. Dostaję maile z całego świata: kiedy ten teren wreszcie będzie posprzątany i ucywilizowany? I jest mi bardzo przykro, że większość mieszkańców chce, żeby tu był park i rekreacja. Przecież musimy z szacunkiem podejść do tego miejsca - mówi z kolei arch. Borys Czarakcziew. Pytany o ogrodzenie, w tym siatkę, odpowiada: wytyczne otrzymaliśmy od Zarządu Inwestycji Miejskich (realizator inwestycji), a na wyraźnym wygrodzeniu terenu, gdzie są cmentarze, zależy Gminie Żydowskiej.

Współpraca Karina Czernik

WIDEO: Krótki wywiad. Maciej Twaróg: Na 70-lecie Huty zamiast festynów chciałbym czegoś, co zostanie na dłużej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 26

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
nik
2019-07-01T13:26:05 02:00, lok:

w miejscu obozu koncentracyjnego nie może być rekraacji i zabwa. tu gineli ludzie. to jest cmentarz. może zrobią sobie nordic walking na rakowicach

2019-07-01T18:53:13 02:00, Gość:

Obozu pracy

cała ziemia jest pokryta grobami

k
krakus
a co się dzieje na terenie byeogo Getta w Warszawie i jakoś nikomu to nie przeszkadza bo różne firmy zagraniczne w tym izraelskie inwestują w komercje
r
realny
A dlaczego te pomysły (na początek 50 mln zł)mają finansować Polacy ?TO SKANDAL .Całe koszty powinni ponieść Niemcy wspólnie z Żydami.Polacy dają teren i zgodę i wystarczy .Aha IIIIIII Jeszcze Amerykanie mogą się też dorzucić do tego biznesu jako przyjaciele Żydów
o
olo
2019-07-02T17:17:12 02:00, Ozjasz Szechter:

Przypominam że taki sam obóz Niemcy wybudowali na granicy Prokocimia i Bieżanowa, a jakoś nie przeszkadzało to nikomu żeby było tam osiedle domów. W Niemczech i Austrii takie obozy sie likwiduje. Żydzi już przywłaszczyli sobie Auschwitz dla antypolskiej propagandy więc na terenie Płaszowa wystarczą pomniki a reszte zmienić w park

Niemcy i Austriacy chcą się wybielić, dlatego zaczynają coraz bardziej zamazywać historię. Nam powinno zależeć właśnie na tym, żeby historie przypominać.

O
Ozjasz Szechter
Przypominam że taki sam obóz Niemcy wybudowali na granicy Prokocimia i Bieżanowa, a jakoś nie przeszkadzało to nikomu żeby było tam osiedle domów. W Niemczech i Austrii takie obozy sie likwiduje. Żydzi już przywłaszczyli sobie Auschwitz dla antypolskiej propagandy więc na terenie Płaszowa wystarczą pomniki a reszte zmienić w park
L
Lol
We wrocku naja taki parki zachodni i grabissynki. Byle cmentarze. Pieknie zadrzewione z bujna zielenja i alejkamj. Bez plotow. Poprostu wlodarze to inna cywilizacja jakas radziecka.
G
Gość
No halo, halo! Na terenie obozowym stoją bloki osiedla kabel, mc donalds, lidl, stacja benzynowa i to nie jest obraza! Obrazą jest spacer... Ja rozumiem wprowadzić ograniczenia, ale nie mogę słuchać takich bredni! To proszę bardzo - ogrodzimy teren krakowskiego getta. Tam tez ginęli ludzie, tez było ich sporo. Chyba że ginęli mniej albo ich smierć nie była tak ważna jak tych z KL Płaszów?
G
Gość
2019-07-01T13:26:05 02:00, lok:

w miejscu obozu koncentracyjnego nie może być rekraacji i zabwa. tu gineli ludzie. to jest cmentarz. może zrobią sobie nordic walking na rakowicach

Obozu pracy

G
Gość
2019-07-01T13:26:05 02:00, lok:

w miejscu obozu koncentracyjnego nie może być rekraacji i zabwa. tu gineli ludzie. to jest cmentarz. może zrobią sobie nordic walking na rakowicach

Obozu prascy jak już coś

G
Gość
2019-07-01T13:26:05 02:00, lok:

w miejscu obozu koncentracyjnego nie może być rekraacji i zabwa. tu gineli ludzie. to jest cmentarz. może zrobią sobie nordic walking na rakowicach

2019-07-01T15:23:33 02:00, Xx:

Między rekreacją i zabawą a komercyjną atrakcją turystyczną jest jeszcze szerokie pole możliwych opcji. Cały teren nie jest cmentarzem, to że ludzie zginęli w tym miejscu nie znaczy, że to automatem cmentarz. Np. na terenie warszawskiego getta i w ogóle Warszawy sporo osób mieszka i żyje pomimo, że ludzie tam cierpieli, ginęli, a pod budynkami nadal można znaleźć kości. To wygląda na pretekst do zrobienia kolejnego centrum dla pijanych turystów w meleksach, którzy muszą coś sfotografować, żeby nie było, że tylko na imprezę byli. I teraz pytanie co jest większym szacunkiem - spacerowanie po łące z rodziną, a nawet pochodzenie z kijami czy jeżdrzenie meleksem i obozowyturyzm, dla tych, którym nie chce się jechać do Aushwitz, bo to cały dzień z głowy, a tu zaliczą to w godzinę, a potem pójdą na kebaba (tylko czekać, aż gastronomia tego typu otoczy kompleks).

bardzo dobre podsumowanie, popieram!

G
Gość
2019-07-01T11:25:15 02:00, Gość:

Chcemy PARKU PAMIĘCI KL PŁASZÓW

Mieszkańcy są zdania, że upamiętnienie nie musi równać się betonowaniu, wycince drzew, parkingowi dla autobusów i wprowadzeniu na siłę ruchu turystycznego w szacowanym wymiarze 500 tysięcy osób rocznie. Tylko tyle. Nie chcemy aby upamiętnienie było przykrywką dla komercyjnych planów. Trzeba powiedzieć to wyraźnie - Miasto i Muzeum chcą przedłużyć trasę zwiedzania poza Fabrykę Schindlera/byłe Getto ponieważ turyści już się tam nie mieszczą. Nie ma na to zgody. TAK DLA UPAMIĘTNIENIA NIE DLA KOMERCJALIZACJI, WYCINKI DRZEW POD NOWE BUDYNKI, OGRODZENIA W JAKIEKOLWIEK FORMIE!

Trzeba również dodać, że zarówno architekt jak i dyrektor muzeum odnosili się bez szacunku do zgromadzonych mieszkańców, podśmiewali się i rzucali w ich stronę obraźliwe komentarze - cyt. Dyrektora: "Proszę mówić bo się Pan udusi" - do starszego mieszkańca, który rzeczywiście ma kłopoty ze zdrowiem i oddychaniem. To jest skandal i brak szacunku.

Chcemy dialogu z szacunkiem, wypracowania kompromisów i pod żadnym pozorem nie godzimy się i nie zgodzimy się na stworzenie kolejnej atrakcji turystycznej!

2019-07-01T12:10:37 02:00, Gość:

Czego się spodziewać po tym towarzystwie wzajemnej adoracji. Gęby pełne frazesów o upamiętnieniu pomordowanych, a gdzie byli do tej pory? Jak często odwiedzali to miejsce? Jak często oddawali hołd? Dla nich to czysta kasa i gdzieś mają to jak będzie wyglądało życie mieszkańców Krakowa! Tylko pieniądz i pieniądz!!!!

Dokładnie... gdzie byli do tej pory? Do tej pory to właśnie mieszkańcy byli jedynymi zainteresowanymi...na wspomnianej w artykule grupie Stop Ogradzaniu Krzemionek na FB znalazłem zdjęcia z niedawnego społecznego zbierania śmieci. Czy to jest brak szacunku dla miejsca?

G
Gość
2019-07-01T13:26:05 02:00, lok:

w miejscu obozu koncentracyjnego nie może być rekraacji i zabwa. tu gineli ludzie. to jest cmentarz. może zrobią sobie nordic walking na rakowicach

Dlatego trzeba mówić wyraźnie: tak dla rekreacji, nie dla rozrywki! I tak owszem zapewniam, że część osób przechodzi przez cmentarz rakowicki tylko i wyłącznie w celach rekracyjnych (nordic walking). Wszędzie ginęli ludzie.

G
Gość
2019-07-01T16:48:40 02:00, Gość:

okoliczni mieszkańcy urządzili sobie wybieg dla psów

dlatego powinny być wyznaczone wcześniej wymienione miejsca aby je uszanować przez m.in. nie wyprowadzanie psów w tych miejscach: na terenie byłego cmentarza oraz miejscach straceń. Reszta terenu? Proszę bardzo!

G
Gość
okoliczni mieszkańcy urządzili sobie wybieg dla psów
G
Gość
Bezczelne głupoty. Tak rozumując, cały tzw. kraków i w ogóle kraj pl powinien być jednym wielkim, ogrodzonym miejscem pamięci. Tutaj możliwe jest stworzenie parku pamięci, aby mieszkańcy w kulturalny sposób mogli z niego korzystać. Wszelkie grodzenie, budowanie budowli itd. oznacza de facto kontynuację funkcjonowania obozu pracy, wyłączonego z życia mieszkańców.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska