https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: gigantyczny korek w dniu bez samochodu

Krzysztof Sakowski
Ul. Powstania Warszawskiego w dniu bez samochodu
Ul. Powstania Warszawskiego w dniu bez samochodu Jakub Popiel
Nieliczni krakowscy kierowcy skorzystali z darmowych przejazdów komunikacją miejską podczas wczorajszego dnia bez samochodu. Niewielu z nich zdecydowało się również przesiąść na rower.

Miasto było zakorkowane jak co dzień, a wyłączenie z ruchu ul. Szerokiej przyniosło jedynie taki efekt, że kierowcy kręcili się w kółko, szukając innego miejsca do parkowania. - Jesteśmy skazani na jazdę samochodem - mówi wprost prof. Janusz Filipiak, prezes Cracovii. - Choć po Krakowie jeździ się fatalnie, to i tak jest to najwygodniejszy sposób przemieszczania się - dodaje. Przyznaje, że przez cały dzień korzystał z samochodu.

Dobry przykład postanowił dać Stanisław Kracik, wojewoda małopolski, który do pracy przyjechał z Niepołomic na rowerze. - Jechałem 1,5 godziny, ale na kondycję nie narzekam - mówi Kracik. - Ruch na drodze był jednak bardzo duży. To smutne, że kierowcy nie zostawili aut w garażach, nawet w tym dniu - dorzuca.

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zwykle na spotkania w centrum Krakowa idzie na piechotę. - Jednak ze względów czysto praktycznych w dniu bez samochodu musiał rano skorzystać z auta, bo uczestniczył w trzech audycjach radiowych i po prostu by nie zdążył - wyjaśnia Marcin Kandefer, rzecznik prezydenta.
Kard. Stanisław Dziwisz zostawił swoje auto w garażu. - Na wszystkie wczorajsze spotkania ksiądz kardynał wybrał się pieszo, ale na co dzień musi jednak korzystać z samochodu, bo ma bardzo ciasno wypełniony kalendarz - wyjaśnia Robert Nęcek, rzecznik prasowy krakowskiej kurii.

Ewie Wachowicz, byłej Miss Polonia, nie udało się nie wsiąść do samochodu. - Intencje miałam jak najlepsze, ale przez spotkanie na obrzeżach Krakowa moje dobre chęci legły w gruzach. Taki dzień bez samochodu powinien być w niedzielę. Wtedy więcej kierowców wybrałoby np. rower - proponuje.

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolsce
60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

v
vulture
będąc mijanym przez autobusy i tramwaje na wydzielonym torowisku, dojechać w końcu do celu, po czym szukać 15 minut miejsca do parkowania i zapłacić za nie lub za zdjęcie blokady.. Używam samochodu wyjeżdżając poza Kraków, ale żeby jeździć nim po mieście, to by mi do głowy nie przyszło Tym bardziej że komunikacja krakowska jest jedną z najlepiej zorganizowanych
a
aaa
zamiast wygłupiać się z jakimś dniem bez samochodu może powinniśmy się zastanowić dlaczego jest tak duży ruch na ulicach Krakowa, może wynika to z idiotycznego sposobu rozbudowy miasta w ostatnich latach, kiedy powstało mnóstwo mieszkań bez terenów zielonych, szkół , sklepów, urzędów, parkingów, przychodni czy szpitali, bo urzędnicy wpadli na genialny pomysł że można budować same mieszkania, a reszta to se jakoś ludzie poradzą. W efekcie mnóstwo ludzi rano i po południu krąży po mieście przez pół dnia swoimi stalowymi rumakami załatwiając różne sprawy, bo autobusem/tramwajem musieliby cały dzień spędzić. Może by tak wyciągnąć konsekwencje względem odpowiedzialnych za ten stan osób? A może lepiej bawić się dalej w dzień bez samochodu/papierosa/telewizora czy czego tam. Ludzie to olewają, ale za to dziennikarze mają co pisać.
l
len
a na zdjeciu z 7 widocznych samochodów 5 przewozi tylko kierowce...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska