18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: gmina nie dba o lokatorów?

M. Stuch, E. Podobińska
Krystyna Dar pokazuje nam, jakie graffiti pojawiły się na klatce schodowej bloku przy ul. Elsnera 24
Krystyna Dar pokazuje nam, jakie graffiti pojawiły się na klatce schodowej bloku przy ul. Elsnera 24 Andrzej Banaś
Członkowie Wspólnoty Mieszkaniowej z bloku przy ul. Elsnera 24 narzekają, że gmina nie interesuje się swoimi lokatorami.

W tym dużym budynku mieści się ponad sto mieszkań, a prawie połowa z nich (47 proc.) należy do gminy. I w tym właśnie problem. Mieszkańcy budynku twierdzą, że gmina od ponad dwóch lat nie uczestniczyła w żadnej decyzji dotyczącej nieruchomości. Tymczasem lokatorzy mieszkań komunalnych sprawiają najwięcej problemów pozostałym mieszkańcom.

Magistraccy urzędnicy zapewniają jednak, że wiedzą, jak wygląda sytuacja w budynku i podjęli już najważniejsze decyzje dotyczące tej nieruchomości. Twierdzą też, że wspólnota do tej pory nie zgłaszała do Wydziału Mieszkalnictwa żadnego problemu związanego z uciążliwymi lokatorami.

Te wyjaśnienia nie do końca zadowalają mieszkańców budynku i jego zarządców. Niektórych nawet śmieszą. - Nasz budynek jest największy spośród wszystkich przy ul. Elsnera, ale gmina najmniej się nim interesuje - mówi Małgorzata Krasny, zarządca nieruchomości.

- A jej zainteresowanie jest nam potrzebne i to bardzo. Mamy plan, aby zmienić wieczyste użytkowanie działek pod budynkiem na własność prywatną. Do tego jednak potrzebujemy decyzji wszystkich właścicieli mieszkań. Gmina jako właściciel 47 proc. mieszkań musiałaby wyrazić zgodę, a tymczasem przedstawiciel gminy od dwóch lat nie pojawił się na zebraniu mieszkańców - dodaje zarządca.

Na gminę narzekają także mieszkańcy. Ich również denerwuje brak przedstawicieli miasta na zebraniach członków wspólnoty, ale o wiele bardziej doskwiera im to, że lokatorzy gminnych lokali są uciążliwi i uprzykrzają życie pozostałym osobom. - Boję się o swoje dzieci, gdy wychodzą na podwórko, by się bawić - mówi Piotr Makuła, mieszkaniec.

- Nie mamy dnia ani nocy spokojnej - dodaje Krystyna Dar. - Wielu lokatorów gminnych mieszkań pije i imprezuje. Wybijają szyby w budynku, psują jego wyposażenie, wyrzucają śmieci przez okna. Nikt z gminy tym się nie interesuje, a przecież powinien, bo ci ludzie niszczą również gminną własność - podkreśla kobieta. Inna lokatorka - Janina Grzybowska dodaje, że w bloku pojawiają się i koczują bezdomni. - Nie może tak być - podkreśla.
Małgorzata Krasny, zarządca budynku przyznaje , że lokatorzy gminnych lokali są poważnym problemem. - Niedawno zdewastowali windę, na remont której wydałam kilka tysięcy - mówi kobieta. - Popsuli także inne wyposażenie budynku. Prawda jest jednak taka, że nic nie mogę zrobić. Problemem musiałby się zająć właściciel, czyli w tym wypadku również gmina. A urzędnicy nie reagują - dodaje pani Małgorzata.

Filip Szatanik, szef biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa wyjaśnił nam, że lokatorzy budynku przy ul. Elsnera 24 nie powinni się martwić przynajmniej o część spraw, m.in. tych związanych z wykupem gruntów i lokali. - Wnioski o wykup lokali zostały przesłane do Wydziału Skarbu Miasta. Do końca marca tego roku powinna się rozpocząć procedura sprzedaży lokali komunalnych - wyjaśnia.

W Wydziale Mieszkalnictwa dowiedzieliśmy się natomiast, że urzędnicy do tej pory nie widzieli podstaw do interwencji ... bo mieszkańcy budynku nie skarżyli się na uciążliwych sąsiadów. - A komu mamy się skarżyć, skoro nikt z gminy do nas nie przychodzi. Gdyby przyszedł, zobaczyłby, jak sytuacja wygląda - denerwują się lokatorzy.

Filip Szatanik zdziwił się, gdy opowiedzieliśmy mu o braku zainteresowania Wydziału Mieszkalnictwa blokiem przy ul. Elsnera 24. - Wspólnota ma zapewniony kontakt z przedstawicielem gminy, czyli właśnie z pracownikiem Wydziału Mieszkalnictwa - twierdzi Szatanik. - Nie powinno być żadnego problemu - podkreśla.

Przyznaje jednak, że miasto ma udziały w ponad 1600 wspólnotach i może wszystkich ich problemów nie znać. - Proponuję lokatorom, by napisali skargę do Wydziału Mieszkalnictwa. Dopilnujemy, aby na pewno ktoś zajął się tą sprawą - obiecuje Szatanik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska