https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: groźny pożar na Dworcu Głównym. Spokojnie, to tylko ćwiczenia [ZDJĘCIA]

(MST)
We wtorek rano odbyły się ćwiczenia taktyczno-bojowe na Dworcu Głównym PKP w Krakowie.

W ćwiczenia zaangażowane zostały wszystkie podmioty, które będą musiały współpracować przy zdarzeniu zagrażającym życiu i zdrowiu ludzkiemu, czyli: Galeria Krakowska, Małopolski Dworzec Autobusowy, ZIKIT, różne spółki PKP, policja, Krakowskie Pogotowie Ratunkowe, Straż Ochrony Kolei i Straż Miejska Scenariusz przewidywał pożar w hali dworca i ewakuację 20 pozorantów (osoby poszkodowane) oraz wszystkie inne postronne osoby.

Dla urealnienia ćwiczeń stworzony został sztuczny, ciepły dym, który był wytwarzany przez specjalnie w tym celu sprowadzoną aparaturę i fachowców z Instytutu Techniki Budowlanej z Warszawy. Łącznie w ćwiczeniach wzięło udział min. 100 osób.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
n
totalny brak organizacji, chaos, masakra jakaś
B
Barbar
Na dworcu autobusowym pojawiłam się przed godziną 10. Dworzec autobusowy był zamknięty. Nikt ale to dosłownie nikt nie umiał powiedzieć gdzie stoją autobusy. W tym czasie galeria była też zamknięta, więc nie można było się tamtędy przedostać. Nikt nie udzielał żadnych informacji. Policja tylko zamykała plac tuż przed dworcem, bardziej jeszcze zawężając ten plac. Widziałam osobę niepełnosprawną (bez jednej nogi) która była z małym chłopcem i która nie mogąc się przedostać w stronę płyty dolnej dworca, mówiła, że tu została skierowana z ulicy Wita Stwosza, a teraz nikt nie umie czegokolwiek powiedzieć. Zero informacji, zero reakcji na pytania pasażerów. Tłum kręcący się w każdym kierunku. I tak przez blisko dwie godziny. To katastrofa. Gdyby rzeczywiście się coś działo to tu w tym miejscu mogło by być bardzo niebezpiecznie. Przede wszystkim informacja i powtórzę jeszcze raz INFROMACJA. Oceniam te ćwiczenia jako źle zorganizowane.
A
Andrzej
A kto opanuje dziki tłum napływający z galerii na dworzec?
Doskonale postąpiono
D
Dzordz
Dworzec jest połączony z Galerią. W momencie ewakuacji należy wyprowadzić ludzi na zewnątrz a nie wpychać ich do kolejnego obiektu. Co byłoby gdyby niebezpieczeństwo (pożar, toksyczne gazy) przedostało sie do galerii? Według mnie postapiono prawidłowo
g
gość
Akurat przyjechałem pociągiem, jak zawyły syreny i zamknięto wyjście z dworca do galerii. Pasażerów schodami wypuszczono w wąską kilkusetmetrową uliczkę między galerią a dworcem. I było to bardzo pouczające: gdyby był jakiś zamach lub wybuch, to właśnie ci pasażerowie na tej wąskiej uliczce są równie zagrożeni jak na dworcu... jak w pułapce...
Wiec może by drogę ewakuacyjną jednak przez galerię utworzyć, żeby można się było oddalać od niebezpieczeństwa, a nie towarzyszyć mu przez kilkaset metrów...?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska