Wyrok jest prawomocny. Tym samym, Tajster jest już karany za umyślne przestępstwo urzędnicze i przez rok nie może pełnić funkcji publicznych.
Sprawa dotyczy remontu siedziby zarządu dróg wartego ok. 30 tys. zł w 2005 r. (Tajster był wówczas jego szefem). Według prokuratury, nakazał sporządzić dokumenty dotyczące rzekomego przetargu na te prace już po tym, jak się one skończyły, 30 grudnia 2005 r. Tym samym popełnił przestępstwo fałszowania dokumentów.
Sąd pierwszej instancji w marcu 2015 r. stwierdził, że Tajster jest winny i ma zapłacić grzywnę 5 tys. złotych. Od tej decyzji odwołała się zarówno prokuratura (żąda kary więzienia w zawieszeniu i zakazu pełnienia funkcji publicznych przez pięć lat) jak i Tajster i jego obrońca (żądał uniewinnienia).
Sąd Okręgowy oddalił oba zażalenia i utrzymał karę.
Tajster nie pojawił się na sali podczas ogłaszania wyroku.