https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Kary za granie na instrumentach w Parku Kulturowym

Bartosz Dybała
4 obcokrajowców grających na instrumentach muzycznych bez zezwolenia na terenie Parku Kulturowego Stare Miasto zostało ukaranych przez sąd grzywną w wysokości po 400 złotych każdy. Sąd orzekł również przepadek instrumentów, z których korzystali, na rzecz Skarbu Państwa.

Kilka dni temu strażnicy miejscy podjęli interwencję wobec grupy osób, które od dłuższego czasu notorycznie naruszały zakazy i ograniczenia obowiązujące w ścisłym centrum miasta przez prowadzenie występów muzycznych – bez uzyskania zezwolenia zarządcy drogi oraz bez zawarcia stosownej umowy z Gminą Miejską Kraków.

Pomimo wcześniejszych wielokrotnych interwencji i nakładanych mandatów karnych grupa nadal pojawiała się w okolicach Rynku Głównego. Nasilały się również sygnały kierowane do straży miejskiej od urzędników, mieszkańców, turystów oraz artystów grających legalnie w centrum miasta, którzy zwracali uwagę na ich nielegalną działalność.

Gdy okazało się, że są to osoby, które nie posiadają stałego miejsca zamieszkania lub stałego pobytu na terenie Polski, zachodziła uzasadniona obawa, że rozpoznanie sprawy w postępowaniu zwyczajnym będzie niemożliwe lub znacznie utrudnione. Dlatego zostały one ujęte przez strażników miejskich i doprowadzone na I Komisariat Policji przy ul. Szerokiej.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krak
Mamy doskonale dzialajaca straz miejska. Pisze celowo z malej litery. Zamiast sie zajac bandytami i huliganami na ulicach miasta albo samochodami parkujacymi na trawie w Parkach to sie wspaniale wykazali akcja ukarania artystow. Brawo PANOWIE Straznicy!!!! Rece opadaja...Z naszych podatkow...
Ł
Łuki
To może niech miasto wyda więcej pieniędzy na koncercy i ogólną kulture, a nie na pensje dla urzędników? Kultura powinna być dla ludzi a nie dla pieniędzy. Piękność Krakowa moim zdaniem polega na tym iż normalny szary człowiek mógł się zderzyć z kulturą wyższą i przez to społeczeństwo się rozwija. Ale nie. Na wszystkim trzeba zarobić. Dlaczego na obszarze kulturowym starego miasta, nie zabrania sia lub nie pobiera opłat za reklamowanie dużych obiektów, bogatuch hoteli czy restauracji ? Gdy przechodzi sie przez rynek jest wielu pracowników nastręczających do skorzystania z różnych usług. Ale nie. Najlepiej wyzyskać z pieniędzy najsłabsze ogniwa. Czyli zwykłych obywateli.
Z
ZR
Ciekawy jest ta wzmianka o "notorycznym naruszaniu zakazów i ograniczeń".
Czy innego typu notorycznie łamane zakazy w tym samym miejscu też będą od dziś zauważane? Np. notoryczny postój poza wyznaczonymi miejscami w D-40? I mam na myśli Notoryczny. Codziennie. Te same pojazdy. Ci sami kierowcy.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska