Kraków Kings - Jaguars Kąty Wrocławskie 39:14 (12:0, 13:0, 0:7, 14:7)
Punkty dla Kings: Bill 14, Beciński 6, Gnoza 6, Skworoński 6, Tademy 6, Masłoń 1.
W 1. kolejce Kings wygrali na wyjeździe z faworyzowanymi Warsaw Eagles. W debiucie w tym sezonie przed własną publicznością potwierdzili, że nie był to przypadek. Zwyciężyli w bardzo efektownym stylu.
W dwóch pierwszych kwartach krakowianie zdominowali rywali. Inauguracyjne przyłożenie wypracował i zdobył Jack Bill. Rozgrywający najpierw przebiegł z piłką prawie pół boiska, a w kolejnej akcji bez problemu dotarł w pole punktowe. Drugi touchdown był jeszcze efektowniejszy: dalekie podanie Billa - mimo asysty dwóch przeciwników - złapał Stanisław Beciński.
Bill zdobył dla Kings bardzo ważny touchdown
Fragment kluczowy dla losów spotkania był w II kwarcie. Jaguars zaczynali akcję tuż przed polem punktowym Kings. Piłka znalazła się w tej strefie, ale goście ją zgubili, przejęta została przez krakowian. Co więcej, po wznowieniu gry Bill od razu zdobył przyłożenie po rajdzie przez trzy czwarte boiska!
Po chwili Jaguars musieli przyjąć kolejny cios - znów po długim biegu lewą stroną (Bartosz Gnoza). Prowadzenie do przerwy (25:0) mogło być nawet większe, ale gospodarze nie wykorzystali innych szans.
Goście w III kwarcie przełamali się w ofensywie, zdobywając pierwsze punkty, ale ich zapędy zostały szybko ostudzone. Touchdown po przechwycie Victora Tademy'ego sprawił, że było w praktyce po meczu (39:7).
