Klienci Leoparda wygrali w Sądzie Najwyższym
Sprawa dotyczy niemal 200 osób, które zapłaciły Leopardowi za wybudowanie mieszkań (większość w 2007 roku), a potem stoczyli wieloletnią batalię o swoje lokale (Leopard nie oddał ich do użytku, a potem ogłosił upadłość, jego szefowie siedzą w areszcie). Dziś, po ponownym podpisaniu aktów notarialnych (grudzień 2014 r.), będą szukać wykonawcy, który dokończy ich mieszkania.
- Mamy nadzieje, że prace będą mogły ruszyć najpóźniej na wiosnę. Tak, by były skończone jeszcze w tym roku, jeśli obędzie się bez komplikacji - mówi Tomasz Pala, jeden z mieszkańców.
Niecałe 50 proc. ludzi już mieszka na osiedlu, w tych mieszkaniach, w których zostało niewiele do wykończenia (Część zrobiła to na własną rękę). Jeden z bloków (największy apartamentowiec) wymaga jednak większych prac i dlatego potrzebna jest firma.
- Czujemy ulgę, ale doświadczenie nauczyło nas, by zawsze cieszyć się ostrożnie. Prawdziwa radość będzie wtedy, gdy zdobędziemy pozwolenie na użytkowanie i ludzie będą mogli w tych lokalach zamieszkać - kwituje Tomasz Pala.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!