Pojazd naszego nowego negatywnego bohatera został zaparkowany wprost na skrzyżowaniu ulic Zygmunta Augusta i Kurkowej. Skutecznie uniemożliwiając innym kierowcom bezpieczne wyjechanie z ul. Kurkowej.
Kierujący samochodem przyjął nowatorską, niemalże artystyczną metodę parkowania: Zastawić chodnik potrafi każdy, ja zaparkuję auto tak aby wyglądało niczym porzucone na środku grogi w trakcie jazdy.
A może to rodzaj zemsty na pozostałych kierowcach? Jakie jest wasze zdanie?