Wyglądało to tak, jakby do całego szpitala były tylko jedne drzwi. A tam bramka antycovidowa, też tylko jedna działająca, w niej skaner temperatur, dezynfekcja rąk - co jeszcze bardziej wydłużało czas wejścia, szczególnie, że niektóre starsze osoby nie radziły sobie z technologiczną nowinką lub... były za niskie, by skaner mógł zmierzyć im temperaturę. I tak w upale ludzie stali, tyle dobrze, że nie dołączyły do nich osoby do szczepień na covid-19. Dla nich był osobny punkt.
Dlaczego inne drzwi do tego budynku nie były otwarte, co się stało? Pytamy rzeczniczkę szpitala.
- Mamy nadzieję, że sytuacja nie będzie mieć już miejsca, ponieważ od dzisiaj nie będzie konieczności zatrzymywania się na bramkach mierzących temperaturę. Pozostawione zostaną natomiast dystrybutory środka dezynfekującego. Muszę natomiast sprostować, że nie jest prawdą to, że inne wejścia są zamknięte. Na „stałe”, czyli w godzinach pracy otwarte są wejścia nr: 1, 2, 5 (do Pracowni Diagnostyki Obrazowej Piersi), 6 (do centralnej rejestracji), 8 (przy parkingu wielopoziomowym). Wejścia nr 3 i 4 – również otwarte - to głównie wejścia administracyjne i dydaktyczne. - mówi Maria Włodkowska, Rzecznik Prasowy/Kierownik Sekcji ds. Komunikacji i PR Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Zaznaczmy jednak, że to właśnie drzwi nr 6 przyciągają największą grupę pacjentów, bo za nimi przechodzi się przez rejestrację i dalej do poradni.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Mistrzostwa Europy w piłce nożnej EURO 2020
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!
