https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Kosztowne torowiska. 20 milionów na utrzymanie, ale tylko do września

Piotr Tymczak
Wiosną tego roku urzędnicy z zarządu dróg przyznawali, że kapitalnego remontu wymaga ok. 38 km torów tramwajowych
Wiosną tego roku urzędnicy z zarządu dróg przyznawali, że kapitalnego remontu wymaga ok. 38 km torów tramwajowych Fot. Adam Wojnar
Miasto ma problem ze znalezieniem pieniędzy na remonty torów tramwajowych i rozpoczęciem budowy linii do Górki Narodowej.

Wybrzuszające się szyny, awarie zwrotnic, wykolejenia tramwajów i ograniczanie ich prędkości - to problemy krakowskiej komunikacji związane z bardzo złym stanem wielu torowisk. Do tego w tym roku doszły kłopoty z wyłonieniem firmy, która zajmie się ich bieżącym utrzymaniem. Ostatecznie niedawno Zarząd Dróg Miasta Krakowa rozstrzygnął przetarg na to zadanie. Wpłynęła tylko jedna oferta - firmy ZUE Kraków, która zaproponowała, że będzie się zajmować torowiskami za 20,7 mln zł, ale tylko przez dziewięć miesięcy - do końca września 2019 r. A wcześniej umowy zawierano na trzy lata.

Okazuje się, że tym razem kontrakt zostanie podpisany na dziewięć miesięcy, bo na razie miasto tylko na taki okres ma pieniądze.

- Czas trwania umowy został oszacowany m.in. w oparciu o koszty przedstawione w poprzedniej ofercie przetargowej i zabezpieczone fundusze. Jednocześnie procedowana jest zmiana Wieloletniej Prognozy Finansowe, by dostosować planowane wydatki do obecnych cen rynkowych - wyjaśniają w ZDMK.

Zaskoczeni ceną

Przypomnijmy, że władze miasta od lat utrzymanie torowisk (m.in. naprawy, prace konserwacyjne) zlecają zewnętrznym firmom a umowy podpisywane były na trzy lata. W połowie tego roku zarząd dróg otworzył oferty w przetargu na prace na kolejne trzy lata. Wpłynęła tylko jedna oferta od firmy ZUE, która od kilkunastu lat wykonuje takie usługi na rzecz Krakowa. Jej propozycja (98,9 mln zł) niemal dwukrotnie przekraczała jednak kwotę jaką planował na prace przeznaczyć zamawiający (58,4 mln zł). Zarząd dróg nie zdecydował się podpisać umowy, bowiem urzędnicy nie chcieli wybierać oferty droższej o 40 mln zł, by nie narazić się na niegospodarność. Przetarg unieważniono i zarząd dróg zawarł z ZUE trzymiesięczną umowę (na kwotę 5,1 mln zł), obowiązującą do końca grudnia tego roku.

Oto 15 najbogatszych gmin w Małopolsce [RANKING]Ministerstwo Finansów opublikowało wskaźniki dochodów podatkowych dla poszczególnych gmin, powiatów i województw na 2019 r. W naszym rankingu pod uwagę wzięliśmy wpływy z podatków i opłat w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Zobacz najbogatsze gminy w Małopolsce!

Oto 15 najbogatszych gmin w Małopolsce [RANKING]

Teraz rozstrzygnięto przetarg na kolejne dziewięć miesięcy. W urzędzie zadecydowano, że taki okres czasu jest wystarczający, by dokonać zmian księgowych i wyłonić wykonawcę na kilkuletnią umowę utrzymaniową.

W przypadku umowy na pierwsze dziewięć miesięcy 2019 r. nie było już problemu oferty droższej od kosztorysu urzędników - ZUE zaproponowało prace za 20,7 mln zł, a zarząd dróg planował wydać - 21,3 mln zł.

Rozpoczną prace na Krakowskiej

Kraków ma 194 km pojedynczych torów. Wiosną tego roku urzędnicy z zarządu dróg przyznawali, że kapitalnego remontu wymaga ok. 38 km z nich, a więc ok. 20 procent. W mijającym roku wykonano część niezbędnych prac. Za blisko 2,5 mln zł prowadzono m.in. awaryjną naprawę torowiska tramwajowego w al. Solidarności - na odcinku pomiędzy ulicą Bulwarową i węzłem rozjazdów Kombinat. Wykonane naprawy mają utrzymać torowisko w dobrej kondycji do czasu pełnej modernizacji.

Przeprowadzono też modernizację torowiska na ul. Bieńczyckiej (za ok. 1,5 mln zł), al. Pokoju (ok. 700 tys. zł) oraz przy ul. Dworcowej (ponad 300 tys. zł) .

W Krakowie trwa przebudowa ulic wraz z torowiskami: Królewskiej, Podchorążych, Bronowickiej. Prace rozpoczęły się we wrześniu tego roku, mają potrwać 12 miesięcy.

Na modernizację torowiska do Bronowic miasto przeznaczyło prawie 77 mln zł, a wykonawcą jest firma ZUE. W ramach inwestycji pojawi się nowy układ drogowy i torowy na odcinku od skrzyżowania Alei Trzech Wieszczów z ul. Królewską. Zostanie wykonane odwodnienie, oświetlenie, sieć wodociągowa i kanalizacyjna. Zamontowane będą tablice informacji pasażerskiej DIP, wiaty oraz automaty do zakupu biletów. Jezdnia zyska nową nawierzchnię, piesi nowe chodniki, a rowerzyści drogę dla rowerów.

- Ze względu na stan torów remont Królewskiej powinien być już dawno zrobiony, tak jak całych skrzyżowań ulicy Dietla z ulicami Starowiślną i Stradomską. Na wymianę torów czeka ulica Krakowska - komentował jeden z krakowskich motorniczych.

W ZDMK potwierdzają, że w 2019 r. planowana jest też przebudowa ulicy Krakowskiej wraz z wymianą torowisk.

W projekcie budżetu miasta na przyszły rok na modernizację torowisk zaplanowano w sumie ponad 125 mln zł. Pieniądze zostaną przeznaczone m.in. na wymianę torów na ul. Karmelickiej (przy okazji prac na Królewskiej).

Czekanie na nową linię

Wciąż nie rozpoczęły się natomiast prace związane z oczekiwaną budową linii tramwajowej z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej. Od jesieni tego roku trwa pozyskiwanie odstępstw, które pozwolą na ponowną ocenę środowiskową inwestycji i uzyskanie pozwolenia na realizację tego przedsięwzięcia. W maju br. zakończyły się prace związane z opracowaniem projektu budowlanego dla tej inwestycji i wykonawca złożył wniosek o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej (ZRID).

- Postępowanie o uzyskanie zezwolenia na realizację inwestycji zostało wstrzymane z uwagi na konieczność uzupełnienia przez wykonawcę niezbędnych dokumentów merytoryczno-technicznych. Po ich uzyskaniu cała inwestycja zostanie przekazana do ponownej oceny środowiskowej do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska - informują w ZDMK.

Zaznaczają tam, że po uzyskaniu oceny RDOŚ wykonawca otrzyma pozwolenie na rozpoczęcie prac. W ZDMK nie podają na razie jednak konkretnej daty rozpoczęcia robót. Informują jedynie, że mają one potrwać 22 miesiące.

Prace na Torowiskach

Zakres prac w ramach Umowy na utrzymanie krakowskich torowisk w okresie od 1 stycznia do 30 września 2019 r. obejmie:

Utrzymanie, konserwację, naprawy:

- torowisk tramwajowych,

- sieci trakcyjnej, napędów, sterowań i ogrzewań zwrotnic, elementów detekcji tramwajowej pracujących w systemach sygnalizacji drogowych,

- podstacji trakcyjnych i układu kablowego.

Prowadzenie Dyspozycji Systemu Zasilania.

Wykonywanie przeglądów okresowych.

Wykonywanie napraw awaryjnych:

- torowisk tramwajowych;

- sieci trakcyjnej, napędów, sterowań i ogrzewań zwrotnic, oraz elementów

detekcji tramwajowej pracujących w systemach sygnalizacji drogowych;

- podstacji trakcyjnych i układu kablowego.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Nowe prawa na porodówkach. Mamy mogą być zaskoczone

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Obywatel
Kończy się sen o dobrobycie na kredyt....stadion Wisły kosztował 600 milionów i nie będzie nikomu potrzebny.
p
pasażer
Na wyrąbanie ponad miliarda na trasę łagiewnicką pieniążki się znalazły ... Na torowiska tramwajowe brakuje kilkudziesięciu milionów ...
Cieplutko ...
B
Burmistrz Nowej Huty
dlaczego po pseudoremoncie al.Solidarnosci nie ma na tej linii taboru niskopodlogowego?Czy to rewanz pana pre-zydenta za glosowanie Huty na MW?
A
Antoś
Cały czas ten sam układ, nie są zainteresowani wpuszczeniem na ten rynek innych firm. Interes dalej się kręci.
a
adrian
A ludziom objecywali jeszcze tramwaj na Azory i Mistrzejowice przez Olsze II , kto jeszcze wierzy w te inwestycje ?
s
sandra88x
Witajcie, moze tu mi sie uda. Kto pierwszy ten lepszy. mam 24 lat. 170/62 kg Szukam do niezobowiazujacej znajomosci. Napisz do mnie randkivip.pl mój nick sandra88
m
max
Z tą inwestycją to juź jest "kabaret" w pierwszej wersji miała być gotowa w 2015 ; jutro mamy już 2019 i nie wiadomo kiedy ruszy
p
piotr
po prostu braki na rynku pracy są tak ogromne,że koszty zabijają inwestycje. w 2017-2018 na emerytury odejdzie prawie 2 mln Polaków kto ich zastąpi skoro młodzi wyjechali? oferta na 100 mln a miasto chciało dac 50 mln.....i będzie coraz gorzej.
k
krakus
a my marzymy o metrze....to po co kupować nowe tramwaje jak nie potrafi się wyremontować torowisk!!!!!
G
Gość
Tramwaj nie ma skrzyni biegów, więc im wolniej jedzie, tym mniej zużywa prądu, więc 30 km/h to ekonomia. Natomiast autobus - jak jedzie powoli - staje się paliwożerny (wtedy automatyczna skrzynia nie włączy wysokiego biegu), więc nie powinien jeździć wolniej niż 70 km/h. Co więcej, to tramwaj powinien mieć czerwone światło (hamując zwraca prąd do sieci) a autobus - zawsze zieloną falę (hamując marnotrawi paliwo), a także to tramwaj powinien zapraszać pieszych na drugą stronę, zaś autobus - trąbić na pieszych.
G
Gość
Tramwaj nie ma skrzyni biegów, więc im wolniej jedzie, tym mniej zużywa prądu, więc 30 km/h to ekonomia. Natomiast autobus - jak jedzie powoli - staje się paliwożerny (wtedy automatyczna skrzynia nie włączy wysokiego biegu), więc nie powinien jeździć wolniej niż 70 km/h. Co więcej, to tramwaj powinien mieć czerwone światło (hamując zwraca prąd do sieci) a autobus - zawsze zieloną falę (hamując marnotrawi paliwo), a także to tramwaj powinien zapraszać pieszych na drugą stronę, zaś autobus - trąbić na pieszych.
J
Jak najbardziej.
Tylko idą na bezproduktywnych urzędników. JM chce w 2019r zwiększyć ich ilość o 100 nowych urzędników. Zamiast szukać oszczędności w biurokracji, która to coraz bardziej i więcej przejada PKB.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska