Zapaść finansowa TVP. Krzemionki pod zastaw?
O sprawie pisaliśmy w październiku zeszłego roku. Wtedy związkowcy z TVP Kraków obawiali się o przyszłość swojej siedziby na Krzemionkach. Wskazywali, że TVP jest w fatalnej sytuacji finansowej, więc może okazać się, że centrala wcale nie spłaci kredytu w wysokości 70 milionów złotych, który miał być zaciągnięty na "bieżące działania TVP". O zgodę na uzyskanie takiego kredytu władze TVP wystapiły do ministra skarbu.
Pomysł wzbudził kontrowersje nie tylko związkowców i pracowników TVP Kraków, ale też małopolskich samorządowców. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że to właśnie m.in. małopolscy parlamentarzyści naciskali w tej sprawie na władze telewizji.
- Oprócz tego zmobilizowali się związkowcy, nie tylko z Krakowa i Wrocławia, ale i całego kraju - opowiada jeden z nich. Te działania okazały się skuteczne, bo Ministerstwo Skarbu potwierdziło właśnie, że kierownictwo TVP wycofało wniosek z resortu.
Władze TVP nie udzielają jednak informacji na ten temat. - To sprawy objęte tajemnicą przedsiębiorstwa, nie chcę o nich rozmawiać - powiedziała nam Joanna Stempień-Rogalińska, rzeczniczka TVP.
Związkowcy są bardziej rozmowni, ale i ostrożni: zastrzegają anonimowść. - To dobra wiadomość nie tylko dla nas, ale i wszystkich Małopolan, bo to za ich pieniądze była wybudowana siedziba na Krzemionkach. Dobrze, że zostaje nasza, nie obciążona hipotekę - mówią.
Studniówki w Małopolsce 2013 [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!