Kraków kształci mistrzów musicalu. Zapisy do szkoły ciągle trwają

Maciej Pawłowski, od 1998 r. kierownik muzyczny licznych prapremier w warszawskim Teatrze Muzycznym Roma, od 6 lat prowadzi szkołę musicalową w stolicy i innych miastach Polski.

- Pojawił się pomysł, aby te warszawskie doświadczenia przenieść na krakowski grunt - mówi Tadeusz Płatek, dyrygent i kierownik muzyczny m.in. musicalu "Korczak", szef krakowskiego oddziału. Jak tłumaczy, szkoła ma prostą, a zarazem niekonwencjonalną formułę: przygotowywane są tylko musicale w oparciu o sprawdzone metody. W jednym semestrze przygotowywane jest jedno dzieło, które na końcu jest publicznie wystawiane. Na pierwszy ogień idzie "Taniec wampirów - mroczna legenda" na motywach "Tańca wampirów" Romana Polańskiego.

Nauka w krakowskiej filii odbywa się w soboty, w godz 15-21, w budynku szkoły muzycznej przy ul. Basztowej 8. Dwie godziny to podstawy zajęć aktorskich, następnie dwie godziny wokalu (nauka fragmentu musicalu). Na koniec wyuczony fragment śpiewu łączony jest z choreografią.

- To jest najtrudniejsze. Mózg jednocześnie obciążony jest trzema czynnościami: aktorstwem, tańcem i śpiewem - mówi Tadeusz Płatek. - Jednak dzięki temu te dwa składniki łączą się organicznie.

Choć pierwsze zajęcia odbyły się w sobotę, ciągle można się zapisać. Czesne to 290 złotych miesięcznie. - W wyjątkowych przypadkach przewidujemy jednak program stypendialny - mówi Płatek.

Szkoła daje duże możliwości swoim absolwentom - ściśle współpracuje z Disney Polska. Większość dziecięcych ról w teatrze Roma grają właśnie uczniowie szkoły Macieja Pawłowskiego.

Napisz do autorki:
[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+