Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: ktoś podpalił worki pełne śmieci po "Sprzątaniu Świata"

Marcin Karkosza
Worki ze śmieciami leżały przy szkole na ul. Strzelców, tak długo, aż ktoś je spalił
Worki ze śmieciami leżały przy szkole na ul. Strzelców, tak długo, aż ktoś je spalił Anna Kaczmarz
Dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 2 przy ul. Strzelców zebrały 40 worków śmieci w ramach akcji "Sprzątanie Świata". Jednak potem o śmieciach wszyscy zapomnieli. W sobotę ktoś porzucone worki spalił.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

"Worki ze śmieciami już ponad 2 tygodnie leżą przy ruchliwym chodniku, obok SP nr 2" - napisał pan Marcin w liście do redakcji Gazety Krakowskiej. "Najpierw poświęcono czas i pieniądze na sprzątanie, a potem wszyscy zapomnieli o zebranych śmieciach. W przyszłym roku już nikomu nie będzie się chciało brać udziału w takiej akcji" - dodaje Czytelnik. Udajemy się na miejsce. Za budynkiem szkoły zastajemy resztki tego, co pozostało z porzuconych worków. Tuż przy ogrodzeniu leży sterta nadpalonych śmieci, z której wystają puszki, szklane i plastikowe butelki oraz fragmenty worków z napisem "Sprzątanie Świata Kraków".

Przechodnie, z którymi udaje nam się porozmawiać mówią, że w sobotę ktoś spalił worki, które od kilkunastu dni leżały przy chodniku. - Z czasem ludzie zaczęli nawet podrzucać w to miejsce własne śmieci - mówi Janusz Jaroszyński, którego wnuczka uczęszcza do szkoły przy ul. Strzelców. Dziwi się, że nikt tego nie uprzątnął tak długo.

O sprawę worków ze śmieciami postanowiliśmy zapytać dyrekcję SP nr 2. W szkole przyjmuje nas Małgorzata Sadowska, wicedyrektor placówki oraz nauczycielka przyrody, która koordynowała akcję zbierania odpadów. - Dzieci zbierały śmieci z terenu osiedla 18 września, w ramach akcji "Sprzątanie Świata", jednak 40 worków, które udało nam się zgromadzić, nikt nie odebrał - ubolewa Sadowska.

Tłumaczy, że zgłoszenie do ZIKiT, który miał odebrać worki z odpadami, trafiło już następnego dnia po akcji. Leżące przez 12 dni śmieci nie wzbudziły niczyich podejrzeń , bo odbiór odpadów zwykle trwał długo. - W poniedziałek rano wysłaliśmy ponowny faks do ZIKiT w tej sprawie, jednak śmieci ktoś zdążył już spalić - dodaje Małgorzata Sadowska.

Michał Pyclik z ZIKiT potwierdza, że "informacja ze szkoły musiała gdzieś zaginąć, bo w podobnej akcji brało udział wiele placówek". Najpóźniej jutro odpady z ul. Strzelców zostaną usunięte - obiecuje Michał Pyclik.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Policja uderza w środowisko kiboli

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska