https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: kupili mieszkania. Nigdy w nich nie zamieszkają

Tomasz Kalinowski stracił na transakcji 400 tys. zł
Tomasz Kalinowski stracił na transakcji 400 tys. zł Janek Hubrich
Łukasz Kuczmiński, który zapłacił firmie "Leopard" 300 tys. zł za mieszkanie przy ul. Wierzbowej w Krakowie, nie kryje frustracji. Niedawno wrócił do Polski po kilkunastoletniej nieobecności. - I to był błąd - mówi z goryczą. - Nie wiem, co mnie podkusiło. Sądziłem, że skoro wstąpiliśmy do Unii, jest bezpiecznie. Ale w Polsce wciąż panuje chaos. Prawo faworyzuje wielkie koncerny. Zwykły człowiek nic nie znaczy.

Kuczmiński jest w grupie klientów "Leoparda", którzy sądownie walczyli o prawo do lokali, które wcześniej kupili. Tyle że zanim dostali akty własności, okazało się, że... hipoteki ich nowo wybudowanych mieszkań są obciążone. Miały być piękne i wygodne mieszkania, dogodna lokalizacja. Tak zapewniał deweloper. Rzeczywistość okazała się inna. Kiedy klienci "Leoparda" - zgodnie z umową - zapłacili po 5-6 tys. zł za metr kwadratowy, dowiedzieli się, że muszą dopłacić dodatkowe 3 tys. za każdy metr. W przeciwnym razie nie dostaną mieszkań na własność, co więcej, stracą to, co już wpłacili. Wcześniej, za ich plecami, deweloper wziął bowiem pożyczkę od amerykańskiej firmy Manchester Securities Corporation. Gwarancją miała być hipoteka mieszkań.

Kraków: kierowcy nie chcą płacić haraczu za brudne powietrze

Gdy sprawa wyszła na jaw, nabywcy postanowili walczyć. Złożyli pozew o uznanie hipotek obciążających ich mieszkania za nieważne. Sąd I instancji stwierdził, że działanie "Leoparda" było niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Manchester Securities Corporation wniósł jednak apelację. W kolejnym wyroku, jaki zapadł w środę, sąd uznał, że hipoteki są ważne. Nie znalazł bowiem wystarczających dowodów na to, że działania Manchesteru były efektem zmowy, a celem Amerykanów było krzywdzenie klientów spółki "Leopard". - To dla nas szok - mówi jedna z pokrzywdzonych, która na garsonierę dla syna wpłaciła 140 tys. zł - oszczędności życia. Została z niczym. - Wyrok apelacyjny cofnął nas w stosunku do orzecznictwa unijnego - dodaje.

Łukasz Kuczmiński, Tomasz Kalinowski i inni zapowiadają, że nie odpuszczą. Kuczmiński zamierza dochodzić swoich praw w Sądzie Najwyższym. A jeśli to nie pomoże, zaskarży państwo polskie do Strasburga. - Gdy podpisywałem umowę przedwstępną hipoteka była czysta. Teraz okazuje się, że przerasta ona wartość budynków razem z działkami - mówi. Zostaliśmy nabici w butelkę. Zrobię wszystko, by wydrzeć swoje pieniądze - zapowiada. Poseł Stanisław Rydzoń uważa, że wydając wyrok, sąd kierował się nową ustawą o księgach wieczystych, która wchodzi w życie 20 lutego. Daje ona uprzywilejowaną pozycję deweloperom, którzy mogą obciążać najemców długami wynikającymi z działalności spółki. - Jedno jest pewne - to ewidentny bubel prawny, który jak najszybciej trzeba zmienić - mówi poseł Platformy Obywatelskiej. - Na najbliższym posiedzeniu Sejmu złożymy projekt nowelizacji ustawy. To absurd, aby obciążać ludzi nieswoimi długami.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Matkobójca stanie przed sądem
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Korki w Krakowie - sprawdź mapę na żywo

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krzysztof K.
- Ja daję pieniądze, on daje klucz do wykończoengo mieszkania. Kto tego nie rozumie, sam sobie winien.
z
zzz
Cóż, mieszkańcy popełnili sporo podstawowych błędów, które ja, gdybym miał wydać oszczędności życia lub zadłużyć się na 30 lat w życiu bym nie popełnił.

1. Ponad połowa klientów podpisała umowy przedwstępne w formie pisemnej, nie w formie aktu notarialnego, co skutkowało brakiem możliwości prawnej ujawnienia swoich roszczeń w dziale III księgi wieczystej. Szaleństwo, jak można być tak naiwnym.

2. Ci, którzy podpisali umowę przedwstępną, mieli tam zapis zabraniający im ujawniania swoich roszczeń w księdze wieczystej bez zgody dewelopera pod zagrożeniem rozwiązania umowy. Taki zapis był naturalnie klauzulą abuzywną, gdyż kształtował prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i rażąco naruszał jego interesy, w związku z czym nie wiązał on kupujących. Na ich miejscu od razu bym ujawnił moje roszczenie w księdze wieczystej i myślę, że każdy początkujący prawnik by tak doradził swojemu klientowi.

No ale tak się kończą sprawy jak ktoś wydaje 500 000 zł na mieszkanie i żal mu 500 zł na poradę od radcy prawnego/adwokata.
a
antyytna
To jest właśnie ta czkawka, która odbija się polsce po rządach pisu ze wspaniałymi koalicjantami.
To są właśnie chore ustawy które były potrzebne na poczet "dorobienia się" kosztem szarych kowalskich. Ale ciemnoludowi wciska się kit, że to wszystko dla ich dobra, a mohery ślepo zapatrzone w swoich bożkow, kaczynskiego i rydyzka w to uwierzyli.
I prosze... macie swoich idoli...
M
Michał
Manchaster może i nie działał z zamiarem oszustwa, ale czy tak też było w przypadku Leoparda??? Podobno w umowach był zapis, że nabywca nie może wpisać swoich roszczeń z umowy przedwstępnej do ksiąg wieczystych. Jeśli rzeczywiście tak było, to czy nie oznacza to, że Leopard już wtedy planował zastawić te mieszkania i puścić klientów z niczym? Drugie pytanie jakie się pojawia to dlaczego Leopard wziął pożyczkę od Manchastera na tak niekorzystnych dla siebie warunkach (podobno na 20 czy 25% rocznie).
Tyle czasu minęło i nikt tego nie sprawdził?
K
KKK
Dziki kraj - sąd wydaje wyroki na podstawie prawa, które jeszcze nie obowiązuje, poseł rządzącej partii mówi o zmianach ustaw, które same wprowadzili. Gdzie w tym wszystkim jest osądzenie winnych? Czy prezesi Leoparda siedzą na Montelupich, czy na plaży na Teneryfie?
Potem się dziwić, że ludzie w USA przychodzą do urzędy z karabinem, albo polują na sędziów. Tam też prawo nie jest równe dla wszystkich. Nasz sąd wyraźnie pokazał, że spółka ma się wywiązać z umów z Manchesterem, ale w żadnym razie nie musi się przejmować umowami z klientami. Przecież takie płotki można olać.
r
rowland commander
To naprawdę nietrudno (jak się ma wiedzę) dobrać się tym szemranym przedsiębiorcom do portek.
A takich bubli prawnych to jest tak dużo, że są dobitnym przykładem do czego prowadzi związek polityki z "biznesmenami", a w tle pieniądze.
q
qwa
to ewidentny bubel prawny, który jak najszybciej trzeba zmienić - mówi poseł Platformy Obywatelskiej.

za co ten poseł bierze diete?? obudzil sie, bezczelny nierób.
r
roisin murphy
Sprawa LEOPARDA to granda w biały dzień. Co robi w tym czasie Prokuratura Okręgowa w Krakowie. No właśnie , co ? Dlaczego nic????? Dlaczego.............
Proszę napisać, jaka kancelaria reprezentowała LEOPARDA, bo to wszystko wyjaśni....
r
roisin murphy
Sprawa LEOPARDA to granda w biały dzień. Co robi w tym czasie Prokuratura Okręgowa w Krakowie. No właśnie , co ? Dlaczego nic????? Dlaczego.............
Proszę napisać, jaka kancelaria reprezentowała LEOPARDA, bo to wszystko wyjaśni....
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska