W I instancji przed Sądem Okręgowym w Krakowie proces trwał 6 lat. Bogusława C., prezes firmy Bud-Mar Investment budującej osiedle "Rodzinne wzgórze w Lusinie" pod Krakowem usłyszała w 2018 r. karę 7 lat więzienia. Miała też naprawić szkody wyrządzone klientom.
W apelacji chciała uniewinnienia i mniejszego wyroku, prokuratura wnosiła o utrzymanie kary w mocy. Sąd Apelacyjny Krakowie zmienił opis i kwalifikację niektórych czynów, a w konsekwencji obniżył kobiecie karę łączną z 7 do 5 i pół roku więzienia.
Sędzia Bogdan Jędrys zwrócił uwagę w uzasadnieniu, że oskarżona dopuściła się oszustwa i pełniła wiodącą rolę w dokonaniu przestępstwa.
– Kontrolowała finanse firmy, nawet co do grosza. Klientom i podwykonawcom mówiła, że ma kłopoty finansowe, ale twierdziła, że są „przejściowe”. Tak jednak nie było - zauważył sędzia.
Podkreślił, że pokrzywdzeni terminowo w całości płacili raty za swoje mieszkania, a oskarżona mimo świadomości bardzo złej kondycji finansowej spółki kontynuowała inwestycję i w konsekwencji dopuściła się oszustw.
Osiedle "Rodzinne wzgórze" miało być gotowe do czerwca 2009 roku. Plan był taki, że staną tam 52 domy w zabudowie bliźniaczej. Głównym źródłem ich finansowania miały być pieniądze pochodzące od klientów. W trakcie budowy przekazali oni deweloperowi kwoty od 150 tys. zł do 600 tys. zł. Prace na budowie zostały jednak przerwane w maju 2008 roku, a sprawa trafiła do prokuratury.
Ta skierowała przeciwko Bogusławie C. akt oskarżenia, w którym łącznie znalazły się 22 zarzuty. Na liście pokrzywdzonych były osoby prywatne i firmy. Kobieta miała bowiem oszukać nie tylko przyszłych mieszkańców, ale też przedsiębiorstwa, które realizowały inwestycję. Na przykład firma wykonująca stolarkę - według prokuratury - straciła ponad 200 tys. zł, kancelaria prawna - 50 tys. zł, a wykonawca wylewek - 60 tys. zł. Deweloper miał również wyłudzić dwa kredyty bankowe po 4 mln zł.
Jak się potem okazało, niezrealizowana inwestycja była tylko częścią problemów klientów Bud-Maru.
Nie dość, że sami musieli dokończyć budowę domów, to również spłacali długi dewelopera wobec podwykonawców, bowiem Bud-Mar nie zapłacił za większość zleconych prac. Wyrok w sprawie jest już prawomocny.
- Oto najbardziej nieokiełznany park kieszonkowy w Krakowie. Królują w nim... chwasty!
- Wyjątkowe i bardzo tanie domy do remontu wystawione na sprzedaż w Małopolsce!
- Ogrody Sióstr Klarysek. Zobaczcie sami, jak tam pięknie ZDJĘCIA
- Masny Ben w klubie Energy2000, czyli grube balety w przytkowickiej dyskotece
- Trasa Łagiewnicka wygląda na gotową. Kiedy pojedziemy nową drogą?
