https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Kraków. Ławeczki na bulwarach zostaną przesunięte [MÓJ REPORTER]

Marcin Karkosza
Trasa rowerowa obok siedzisk rodzi konflikty. ZIKiT odpowiada: cofniemy ławki przy okazji stawiania lamp.

Jeden z naszych czytelników zwraca uwagę, że usytuowanie ławek tuż przy ścieżce rowerowej wzdłuż bulwarów Wiślanych powoduje konflikty pomiędzy rowerzystami i pieszymi. Proponuje cofnąć ławki wgłąb zieleńca. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu zapewnia, że zrealizuje pomysł.

- Piesi, którzy korzystają z ławek przy bulwarach muszą uważać aby nie zostać potrąconymi przez rowerzystów, a jednocześnie siedząc na ławce ich nogi wystają na trasę rowerową i utrudniają przejazd - skarży się pan Bogdan. - Wiem, że ścieżka ze względów bezpieczeństwa nie może przebiegać od strony Wisły, ale dlaczego nie cofnąć ławek i nieusytuować ich na przykład 2 m w głąb zieleńca? - pyta.

ZIKiT ma w planach zagospodarować przestrzeń nad Wisłą. Największą zmianą ma być oświetlenie terenu bulwaru. Montowanie lamp m.in. między mostami Grunwaldzkim i Dębnickim ma rozpocząć się pod koniec wakacji. Projekt oświetlenia bulwarów wiślanych przygotowano za 122 tys. zł.

- Gdy będziemy mieli już gotowy projekt, ogłosimy przetarg na wybór firmy, która zajmie się już fizycznie instalowaniem oświetlenia - mówi Piotr Hamarnik. W budżecie Krakowa zarezerwowane zostało ponad 2 mln zł na ten cel. Roboty powinny zakończyć się jeszcze w tym roku. - W ramach tych prac planujemy także wykonać przesunięcia ławeczek znajdujących się na bulwarach - mówi rzecznik.

Nad Wisłą, rowerzyści są zmuszeni przejeżdżać tuż obok ludzi siedzących na ławkach. To denerwuje i powoduje niebezpieczeństwo

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
Pamiętam jak ktoś się denerwował, że bulwary nie są oświetlone. Nie da się chyba wszystkim dogodzić?
Mnie znów drażni to, że dopowiadają za jedno z najbardziej zakorkowanych miast w Europie, a jak już
coś robią to bardziej tamują ruch niż zwiększać przepustowość.
g
gość
Ławki stoją po powodzi, chyba nie zmyła ich woda?
t
tt1
słuchaj no ... nie pij już tyle bo ci się agresor, tfu agresorek włącza
K
Krakus
... bo ja też kierowca tylko już na emeryturze , pogódż się z tym ze za 2 - 3 lata Ty ze swoim autem będziesz stał na przedmieściu Krakowa bo takie będą korki . Toteż większość mądrych wsiada już dziś na rowery. Uświadom sobie że w każdej minucie w Krakowie KUPOWANY JEST ROWER !
o
oli
a gdyby tak zamienić pas dla rowerów na pas dla pieszych a pas dla pieszych na plac dla rowerów to co by się stało ? wydałoby się o kilkadzesiąt tys. mniej.
d
dobrze prawi :)
bo każdy rowerzysta to złodziej i pijak, bo każdy pijak to złodziej
J
Jan
Co za kretynizm z tymi lampami_____po pierwszej niedużej "powodzi" będzie po nich. Czyżby to pierwsza "mądra" decyzja Tajstera?
m
mm
A ja wiem, że nie ma żadnych przepisów uniemożliwiających stworzenie pasu dla rowerów od strony rzeki.
Zwłaszcza, że i tak jest prowadzony tam ruch pieszy.
m
mms
Jeśli chodzi o same bulwary to ciężko je skadrować, więc nie opłaca się ich rewitalizować. Lepiej wybudować jakąś nową halę, centrum kongresowe, o może kładkę za 60 mln zł, to będzie dobrze wyglądało na plakacie wyborczym.
G
Gość
Już mnie bierze na wymioty. Za każdym razem jak ZIKIT coś robi (a niestety często, bo to największa, budżetowo, jednostka miejska), to wiem, jestem pewien, że coś jest i będzie źle!! Chciałbym się mylić, ale jeszcze się nie zdarzyło.

Po pierwsze, zanim zamontujecie lampy, który pewnie się kupy nie trzymają, trzeba pomyśleć o całościowym projekcie bulwarów. Bo teraz nasadzicie lampy, a za rok zrobicie projekt przebudowy chodnika i ścieżki (bo w wielu miejsach sa takie koleiny, że nie mówie jeździć, ale chodzić sie nie da), i trzeba będzie lampy przestawiać.

Po drugie, chodnik i ścieżka rowerowa powinny być BEZWGLĘDNIE od siebie oddzielone, czy to tak trudno pojąć? Zostawcie chodnik (trochę węższy) tak jak jest od wisły, nasadzcie ławki pół metra od chodnika, zostawcie 3 metry zieleni (oczywiście tam gdzie się da, bo są węższe miejsca), i dopiero ścieżkę rowerową - odsuniętą od chodnika, pieszych, dzieci, muru. Zieleni dalej tyle samo, a nikt nie będzie miał problemu, czy to z ludźmi na ławkach, czy z rowerzystami na ścieżce.

Po trzecie! Gdzie jest jednolita koncepcja miejska dla małej architektury? Ławki, kosze, lampy.. Np te kosze co są nad Wisłą, są za małe, notorycznie zapchane śmieciami, nie mówiąc bardzo często o śmieciach wokół kosza.

I ostatnie pytanie - dlaczego zajmuje się tym ZIKIT, a nie nowy Zarząd Zieleni, który wydaję mi się jest lepszą jednostką już na wstępie (był artykuł wczoraj na innej stronie), i co ważne, w Zarządzie Zieleni, nie ma ani nowowybranego dyrektora T., ani Hamarnika, ani Pyclika - każdy siebie warty.

Dziękuje za uwagę.
k
kierowca
Wyrzucić rowerzystów z tej trasy, tylko nam wszystkim tam przeszkadzają swoją agresywną i roszczeniową postawą. Na rowerach jeździ najgorszy sort społeczeństwa a mają najwięcej do powiedzenia.
t
tekwoj
Wystarczy obrócić je tyłem do Wisły ;))))
k
kws
w końcu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska