Na Cystersów budować chce spółka Hotel 22. Na kilku działkach deweloper chce postawić budynek wielorodzinny z wbudowanymi usługami. Z kolei na Rogozińskiego deweloper, spółka Cordia Żyrardów, planował zespół budynków wielorodzinnych z garażem podziemnym.
W obu przypadkach deweloperzy powołali się na zapisy specustawy mieszkaniowej, zwanej potocznie lex deweloper. Ustawa powstała, aby wspomóc rządowy program Mieszkanie Plus. To jednak też furtka, aby deweloperzy mogli budować (chodzi tylko o zabudowę wielorodzinną) z obejściem obowiązujących planów miejscowych. Zgodę w takiej sytuacji musi jednak wydać rada gminy.
W Krakowie raczej nie zanosi się, aby w najbliższym czasie udało się coś zbudować w ramach lex deweloper. Jak mówili urzędnicy na poniedziałkowym posiedzeniu komisji planowania przestrzennego, sprawa jest prosta. W obu przypadkach mamy do czynienia z uchwałą odmowną, bo nie są spełnione lokalne standardy urbanistyczne uchwalone przez Radę Miasta Krakowa, które weszły w życie w lutym.
Dodatkowo wniosek dla Cystersów jest niezgodny z zapisami obowiązującego tam planu miejscowego, który w tym miejscu przewiduje zabudowę usługową. Tyle, że w ramach lex deweloper projekt może obchodzić plan miejscowy – wystarczy, że jest zgodny ze studium zagospodarowania przestrzennego. A studium w tym miejscu zabudowę wielorodzinną dopuszcza.
Deweloper nie zgadza się z decyzją urzędników
Urzędnicy wskazali jednak, że w obu przypadkach nie zostały spełnione wymagane zapisy dotyczące odległości inwestycji od przystanków komunikacyjnych, szkół i przedszkoli. W obu przypadkach wskazano także zbyt małą liczbę miejsce postojowych 234 wobec wymaganych 250 przy Cystersów oraz 100-123 wobec wymaganych 280 przy Rogozińskiego.
Z decyzją urzędników nie zgodził się Michał Pacyna, adwokat reprezentujący inwestora starającego się o budowę przy Cystersów. Zwracał on uwagę, że wniosek o rozpatrzenie inwestycji w ramach lex deweloper został złożony, gdy jeszcze nie obowiązywały lokalne standardy urbanistyczne.
- W kodeksie postępowania administracyjnego jest prosta reguła, że orzekamy na podstawie stanu prawnego obowiązującego w momencie orzekania. Ale ustawa lex deweloper wyłącza stosowane kpa. Powinno się więc procedować na bazie przepisów, które obowiązywały w momencie składania wniosku – przekonywał mecenas.
Urzędnicy nie zgodzili się jednak z taką argumentacją. Wskazali, że decydują przepisy obowiązujące w momencie podejmowania decyzji. A ta – odmowna, zapadła, gdy obowiązywały już standardy urbanistyczne.
Urzędników poparli radni z komisji planowania, którzy jednogłośnie poparli ich odmowną decyzję dla deweloperów. Ostateczna decyzja zapadnie podczas środowej sesji rady miasta.
WIDEO: Dlaczego Polacy nie interesują się wyborami i polityką?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
