– Teraz wszystko w rękach PZPN. Podczas procesu aplikacyjnego dołożyliśmy wszelkich starań, aby zostać współorganizatorem Euro 2017. Mam więc nadzieję, że decyzja PZPN będzie pozytywna – mówi Janusz Kozioł, doradca prezydenta Krakowa ds. sportu.
Autor: Piotr Tymczak
O szanse Krakowa zapytaliśmy wiceprezesa PZPN Marka Koźmińskiego, który jest z Krakowa. – Wszystko okaże się w głosowaniu. Później rekomendowane rozwiązania będzie musiała jeszcze zaakceptować UEFA – wyjaśnia Marek Koźmiński.
Początkowo Euro 2017 planowano w sześciu miastach. Teraz po tym jak dołączył Kraków jest ich siedem. Pozostałe to: Gdynia, Bydgoszcz, Tychy, Kielce, Lublin i Warszawa. Zarząd PZPN może zarekomendować wszystkie siedem miast. Ostateczne decyzje UEFA podejmie we wrześniu tego roku.