https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Łukasz Franek: Droższa strefa ma spowodować, że więcej osób przesiądzie się do tramwaju. Są wnioski, by za postój płacić w niedziele

Piotr Tymczak
Rozmowa. ŁUKASZ FRANEK, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego, opowiada o rewolucji w strefie płatnego parkowania, planach kolejnych zmian w niej w przyszłości oraz o tym, dlaczego na razie krakowianie nie mogą dostać nic w zamian jeżeli chodzi o funkcjonowanie komunikacji zbiorowej.
Kraków. Łukasz Franek: Droższa strefa ma spowodować, że więcej osób przesiądzie się do tramwaju. Są wnioski, by za postój płacić w niedziele
Anna Kaczmarz

Na czym polega rewolucja w krakowskiej strefie parkowania?

Zgodnie z uchwałą podjętą przez Radę Miasta Krakowa podczas wakacji – od 15 grudnia zaczęły obowiązywać w niej nowe opłaty. Praktycznie stanie się tak od 16 grudnia, bowiem 15 grudnia to niedziela, a więc dzień świąteczny, w którym strefa nie obowiązuje. W pozostałe dni będziemy mieć trzy strefy: A - na Starym Mieście i Kazimierzu, gdzie zapłacimy za postój 6 zł za godzinę, B - Podgórze, Zwierzyniec i część Grzegórzek z opłatą 5 zł, C - część Grzegórzek, Dębniki, os. Podwawelskie, Zabłocie i Krowodrza - 4 zł.

Kraków. Łukasz Franek: Droższa strefa ma spowodować, że więcej osób przesiądzie się do tramwaju. Są wnioski, by za postój płacić w niedziele
Mapa: ZTP

Jaki jest powód tych zmian?

Obecnie mamy do czynienia z sytuacją, w której w strefie parkowania bardzo trudno jest znaleźć wolne miejsce. Jeżeli już ktoś przyjeżdża do centrum samochodem, to traci czas na krążenie po ulicach i szukanie wolnego miejsca do postoju. W drodze kompromisu przyjęte zostały nowe stawki w strefie, które powinny pomóc w tym, by do śródmieścia przyjeżdżać innymi środkami transportu, a nie samochodem. Innym powodem zmian jest to, by skrócić czas postoju aut w strefie. Przypomnę, że w strefie opłaty pobierane są również w soboty. Ważne jest też to, że płaci się za postój w konkretnej podstrefie. Nie można więc zapłacić za postój w jednej z podstref, a zaparkować w innej. Trzeba na to zwracać uwagę, bo kara za nieuiszczenie opłaty albo błędną opłatę wynosi 150 zł. Trzeba więc zwracać na to uwagę, szczególnie podczas opłacania postoju w strefie poprzez aplikacje w telefonie.

Zawsze była mowa, że jak się zwiększa ceny w strefie płatnego parkowania, to powinno się mieszkańcom dać coś w zamian. A teraz w zamian krakowianie otrzymali zmniejszenie częstotliwości kursów tramwajów nr 1 z 7,5 do 15 minut, a pojazdy nr 52 też już nie jeżdżą co 5 minut tylko rzadziej...

Obecnie mamy tramwajowe wąskie gardło wzdłuż ul. Starowiślnej - od ul. Dietla do Poczty Głównej. Nie damy rady skierować tam większej liczby tramwajów, bo będą stać w korku. Musieliśmy więc na razie „ściąć” kursy jakichś linii. Dotyczy to tramwaju nr 1. Tak samo jest w przypadku tramwajów linii 52, które też na razie nie mogą jeździć z maksymalną częstotliwością. Jest szansa, że w styczniu, jak zakończą się prace na ul. Stradomskiej i tramwaje znów będą mogły nią przejeżdżać, to wrócimy do dawnych częstotliwości.

Kraków. Łukasz Franek: Droższa strefa ma spowodować, że więcej osób przesiądzie się do tramwaju. Są wnioski, by za postój płacić w niedziele
Aneta Żurek

Ale nic dodatkowo, ekstra, nie możecie dodać, np. większej liczby kursów w soboty, skoro obecnie w te dni obowiązuje strefa?

Jeżeli osiągniemy efekt w postaci mniejszej ilości pojazdów w soboty i większość osób będzie korzystać z transportu zbiorowego, to nie ma innego wyjścia. Trzeba dostosowywać usługę do potrzeb. W soboty i w niedzielę zawsze jest techniczna możliwość zwiększenia oferty kursów tramwajowych. To są dni, w których młodzież nie dojeżdża do szkół, wiele osób nie dojeżdża do pracy. To jest tylko kwestia kosztów. Oczywiście, trzeba je racjonalizować, by nie wozić powietrza. Na razie uważamy, że sobotnia oferta kursów tramwajowych jest adekwatna do potrzeb. Zobaczymy, jak to się zmieni po zwiększeniu opłat za parkowanie. Będziemy prowadzić obserwacje, jak to wpłynie na napełnienie tramwajów. Nie chcemy jednak niczego robić na wyrost, a zwiększenie liczby kursów tramwajów wiąże się z wydatkowaniem dodatkowych funduszy. A wiemy, że budżet miasta w tym i przyszłym roku jest trudny. Nie chodzi więc o to, by wydać najpierw np. milion złotych na wzmocnienie kursów, bp może się okazać, że były to niepotrzebnie wydane pieniądze. Wolimy, by odbywało się to w drugą stronę – jest potrzeba to dokładamy.

A w dni powszednie nie ma możliwości zwiększenia kursów?

W dni powszednie przepustowość torowisk w centrum wykorzystujemy w 100-procentach.

Tak jest z powodu remontów, np. przebudowy ul. Krakowskiej?

Nawet bez remontów standardowa taryfa jest dopasowana do 100-procent możliwości, jakie mamy w śródmieściu. Prowadzimy jednak badania i obserwacje tego co się dzieje na poszczególnych trasach. Wiemy, że korytarz do Bronowic jest obciążony w 70-80 procentach. Nie mówię o poszczególnych kursach, kiedy może się zdarzyć, że tramwaj jest przepełniony. Mam na myśli okres szczytu porannego od godz. 7.20 do godz. 8.30, kiedy można zauważyć, że na trasie do Bronowic wciąż są rezerwy na to, by przewieźć nią kolejnych pasażerów. Mamy jednak takie korytarze jak ul. Klimeckiego (od strony Bieżanowa), trasa z Krowodrzy Górki czy ul. Mogilska, gdzie rezerwy się już kończą.

Jest nadal brany pod uwagę pomysł opłat za postój w centrum Krakowa również w niedzielę?

Dyskusyjne było wprowadzanie strefy również w niedziele. Były argumenty, że nie powinno się w takie świąteczne dni płacić za postój, kiedy ludzie mogą dojechać do centrum do kościoła czy też przyjechać tam na kawę. Pozostał jednak istotny problem dla mieszkańców centrum związany z pozostawianiem samochodów na weekendy przez osoby, które przyjeżdżają tam w sobotę późnym popołudniem i zostawiają pojazdy do poniedziałku rano. Pojawiły się więc już wnioski, by zastanowić się, czy nie wprowadzić strefy przez część niedzieli, np. przed południem, aby zniechęcić do zostawiania samochodów w strefie A (Stare Miasto, Kazimierz), gdzie wiele osób przyjeżdża w sobotę na kolacje czy wieczorną rekreację i później zostawia tam samochody. Dodatkowo do centrum na weekendy przyjeżdżają turyści i też zostawiają tu auta.

Strefa w niedzielę - prawnie jest to możliwe?

Mamy taką możliwość, żeby strefę wprowadzić w dowolnych godzinach.

Kiedy zmiany dotyczące opłat w niedziele mogłyby zostać wprowadzone?

Jeżeli będą jakiekolwiek kolejne zmiany, to jest to mowa o okresie od trzech do sześciu miesięcy. Na razie po pierwszych trzech czterech miesiącach funkcjonowania obecnej strefy będziemy w stanie wyciągnąć pierwsze wnioski, przekonać się czy miejsc do parkowania jest więcej czy nie.

A dlaczego krakowianie nie mogą darmowo parkować w strefie w Wigilię?

Może rzeczywiście w Krakowie jest inaczej niż w innych miastach, ale w Wigilię zawsze tu uiszczało się opłatę i do tej pory nie stanowiło to większego problemu. Przygotowując uchwałę dotyczącą zmian stawek w strefie wpisaliśmy dni, w jakich opłaty mają być niepobierane. Była wśród nich również Wigilia. W trakcie dyskusji i składnia poprawek przez radnych do projektu uchwały w sprawie strefy zostało to wykreślone. Wrócimy do tego tematu na spokojnie po ocenie funkcjonowania strefy na zmienionych zasadach. Teraz czeka nas kilkanaście tygodni, podczas których sprawdzimy w jaki sposób działa strefa.

Kraków. Łukasz Franek: Droższa strefa ma spowodować, że więcej osób przesiądzie się do tramwaju. Są wnioski, by za postój płacić w niedziele
Aneta Żurek

A co z planami dalszego jej powiększenia od lipca 2020 r. o kolejne sektory na Grzegórzkach, Krowodrzy, otoczenie ul. Królowej Jadwigi, obszar Matecznego?

To plan poszerzenia strefy wynikający z poprawek radnych. W niektórych obszarach montowane są już znaki, żeby zdążyć z tymi zmianami. Natomiast w maju, czerwcu przyszłego roku powinny już być gotowe wnioski z konsultacji, jakie zostaną przeprowadzone z inicjatywy radnych, które dadzą odpowiedź, czy to poszerzenie strefy już zamyka temat, czy też pojawią się dodatkowe obszary. Nowe tereny, jakie byłyby przyłączane do strefy nie byłby już jednak śródmiejską strefą, w której zgodnie z ustawą mogą być pobierane wyższe opłaty – powyżej 3 zł.

Za kontrolowanie strefy była odpowiedzialna spółka gminna Miejska Infrastruktura, która zostanie zlikwidowana. Kto teraz zajmie się więc kontrolami w strefie?

Opłaty będzie pobierał Zarząd Dróg Miasta Krakowa - jako zarządca drogi, jest do tego ustawowo upoważniony. Kontrolą również ma się zajmować ZDMK. Wszystkie parkometry przechodzą więc pod opiekę tej jednostki. Wiemy też, że ZDMK wybrało model pracy „mniej podwykonawców” i samemu chce zatrudnić osoby do kontroli strefy. Uważają tam, że będzie to bardziej efektywne. Ocena tego wynika z obserwacji z ostatnich tygodni, kiedy część prac została wykonana własnymi siłami.

WIDEO: Krótki wywiad

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Komentarze 77

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gosc
17 grudnia 2019, 00:02, Pietia:

Mam nadzieje, ze nowi kontrolerzy w centrum SPP również będą pobierać opłaty 10zł za dzien. Inaczej faktycznie będzie drogo.

Ale jak 10 zl za dzień? Godz kosztuje 6 zl

S
Snake

Franek to zabawny gość, który mieszkańców Krakowa ma za głupków. Ograniczyliście liczbę kursów tramwajów bo macie dziurę w budżecie większą niż dziura ozonowa. Natomiast ceny za parkowanie podnieśliście bo chcecie ludzi na siłę zmusić do jazdy niewydolnym, brudnym i śmierdzącym MPK. Zamiast budować parkingi, podnosicie ceny, zamiast przebudować Rondo Mateczne wolicie namalować buspas. Ten urzędnik nie rozumie dwóch rzeczy, po pierwsze jest opłacany z naszych podatków i ma służyć wszystkim mieszkańcom, a nie wybranej grupie eko eko i po drugie ludziom najpierw trzeba coś dać żeby coś innego zabrać. Niestety mam wrażenie, że ten człowiek nigdy tego nie pojmie.

G
Gość

Po co się tak ograniczać, najlepiej opłaty 24/7 - 20zł/h w całym krakowie i podmiejskich gminach. Jak szaleć to szaleć. A no i zapomniałem o mieszkańcach - podnieść z 10 zł/miesiąc na 100zł/miesiąc. Jak za śmieci biorą dwa razy więcej to za parking tez mogą...

G
Gość

Panie Franek. To tak nie działa, że poczekacie i jak ludzie będą bardziej korzystać z tramwajów, to w soboty zwiększycie częstotliwość. Zależność jest całkiem inna. Jeśli tramwaj będą w soboty częściej jeździć, to wtedy ludzie zostawią auto i przesiądą się na tramwaj. To tak jak z autobusami podmiejskimi. Obecnie jeżdżą nimi przede wszystkim młodzież szkolna i starsze osoby. Nikt kto ma auto nie zdecyduje się korzystać z autobusu, którego częstotliwość wynosi jeden kurs na godzinę albo jeszcze rzadziej!!!

z
z MPK zanim sie urodził

Krakowianie nie chcą się przesiadać do komunikacji miejskie boooo

- pobrudzą sobie kurtki smarem z drzwi,

- za duża ciasnota i zaduch - można zemdleć,

- z powyższego nie można wozić dzieci,

- koncepcja przesiadania się co kawałek na kolejną linie jest rozwiązaniem Kalego o inteligencji poniżej 110,

- wieczorem strach jeździć (podobnie jak w PKP - gangi złodziei są bezkarni, nawet MPK na nocne kursy daje wyrośniętych nadgorliwców, którzy tłumaczą, że na przystanku końcowym należy panienkę nocą wyrzucić z autobusu siłą - a to że się pomyliła i za daleko pojechała, że się boi wysiąć w nocy na zadupiu to nikogo nie obchodzi - bo taki regulamin)

- a autobusy nocne w granicy miasta odjeżdżają w centrum z innych przystanków - i połap się w tym,

- oglądanie pędzących kierowców wjeżdżających w wysiadkowych pasażerów tramwajów - powoduje tak nagły wzrost adrenaliny, że dla dobra takiego kierowcy i własnego dobra lepiej nie korzystać z tramwajów,

- TYLKO kolej naziemna albo podziemna - mamy 21 wiek - a metra nie ma - proponuję pojechać Do Angli na SZKOLENIE z mechanicznego zabezpieczenia kursów pociągów metra

G
Gość
16 grudnia, 12:46, Gość:

Drodzy mieszkańcy Krakowa w ostatnich wyborach sami wybraliście sobie włodarzy żadem Radom, Poznań, czy Katowice tylko WY. Klika zasiadająca w urzędzie ma już 20 lat stażu i przez ten czas bardzo się rozrosła. Wszyscy oni są opłacani z podatków mieszkańców i nie robią NIC by poprowadzić komfort życia w mieście co więcej za swoje błędy i niekompetencję są wynagradzani. A wy drodzy mieszkańcy nie robicie z tym absolutnie nic. Idąc do urn oddajecie głosy na tych samych ludzi, by móc potem wylewać swój żal na forach internetowych i macie pretensje do innych. Tak więc uderzam w stół pisząc: "Wyborcy Pana Majchrowskiego są żałosnymi cierpiącymi na chroniczne nie dowartościowanie prostakami". Ciekaw jestem ile nożyc (wyborców poczuje się urażonych moim spostrzeżeniem) się odezwie

16 grudnia, 16:15, Gość:

Nikt nie czuje się urażony takimi epitetami z ust troglodyty z ukierunkowaniem na cham prostak ,buc.

16 grudnia, 23:27, Gość:

ile godzin potrzebowałeś aby odnaleźć w internecie poprawną pisownię tych inwektyw ?

Jak ewidentnie widać krakowskie trolle intensywnie pracują a fabryka zlokalizowana przy ulicy Kieleckiej ma się dobrze. Jacuś dobrze płaci ? czy tylko na wazelinkę jedziecie ?

K
Krk

Zarząd dróg? A drogi w Mieście jak po wojnie. Na osiedlach np ul Teligi Jerzmanowskiego od 40 lat nie zmieniany asfalt. Biezanowska remont chyba z 4 lata i końca nie widać. Sie pytam gdzie sa pieniądze z naszych parametrów i abonamentów? Gdzie parkingi ? Franek kradnie i sie śmieje. A Wy Krakowianie dajecie się ru...ć.

f
fhl
16 grudnia, 16:27, motorniczy:

PANIE dyrektorze transportu, to juz lepiej wprowadzic 100zl./godz. parkingu i wtedy caly Krakow przesiadzie sie do tramwaju jezeli to jest glownym celem pana akcji.

Od kilkudziesięciu lat urzędnicy wciąż biją tę sama pianę

W kółko to samo

przesiadać się na tramwaje i autobusy

Tylko to ma być konkurencyjny dla samochodu a nie przymusowy środek transportu

f
fil
16 grudnia, 11:38, x:

Już napisali. Podnieśliście stawki, bo potrzeba wam kasy. Radykalnie, bo zarabiacie na 5% miejsc. Reszta tj 95% to abonamenciki mieszkańców. To widać po tym, co jest za szybą. Przychylacie nieba grupie wybranych. O ile Stare Miasto i ew Kazimierz który też już jest raczej miejscem rozrywkowym i turystycznym w oczach wszystkich Krakowian nadaje się na SPP o tyle reszta Krakowa nie. Bo dlaczego za nieudolność władzy w walce z developerką (i brakiem miejsc postojowych w całym mieście) mają cierpieć mieszkańcy?! Ceny... ok zniechęcające, ale NIC nie zmieni się, jeśli mieszkańcy będą dalej za 10zł mogli parkować do woli.

Jedno auto za 200zł za miesiąc.

Kolejne po stawce rynkowej abonamentów.

16 grudnia, 20:00, mieszkaniec:

Od bardzo dawna juz nie mam za szybą identyfikatora mieszkańca palancie !

A co się zmienić dla mieszkańców ,idioto

Mają się wyprowadzić ,żeby zrobić miejsca wioskowym ?

P
Pietia

Mam nadzieje, ze nowi kontrolerzy w centrum SPP również będą pobierać opłaty 10zł za dzien. Inaczej faktycznie będzie drogo.

G
Gość
16 grudnia, 12:46, Gość:

Drodzy mieszkańcy Krakowa w ostatnich wyborach sami wybraliście sobie włodarzy żadem Radom, Poznań, czy Katowice tylko WY. Klika zasiadająca w urzędzie ma już 20 lat stażu i przez ten czas bardzo się rozrosła. Wszyscy oni są opłacani z podatków mieszkańców i nie robią NIC by poprowadzić komfort życia w mieście co więcej za swoje błędy i niekompetencję są wynagradzani. A wy drodzy mieszkańcy nie robicie z tym absolutnie nic. Idąc do urn oddajecie głosy na tych samych ludzi, by móc potem wylewać swój żal na forach internetowych i macie pretensje do innych. Tak więc uderzam w stół pisząc: "Wyborcy Pana Majchrowskiego są żałosnymi cierpiącymi na chroniczne nie dowartościowanie prostakami". Ciekaw jestem ile nożyc (wyborców poczuje się urażonych moim spostrzeżeniem) się odezwie

16 grudnia, 16:15, Gość:

Nikt nie czuje się urażony takimi epitetami z ust troglodyty z ukierunkowaniem na cham prostak ,buc.

ile godzin potrzebowałeś aby odnaleźć w internecie poprawną pisownię tych inwektyw ?

G
Gość
16 grudnia, 21:17, Gość:

Ten FRanek już dawno powinien podać się do dymisji za to co wyprawia w naszym mieście

16 grudnia, 21:27, Krakus:

Dymisja to za mało. Tego bałaganu prędko się nie posprząta. Odnoszę wrażenie, tak jakby nadrzędnym celem było zaszkodzenie mieszkańcom na wszelkie możliwe sposoby.

w wywiadzie brakuje wstępnego pytania: Jakim sposobem - pomimo ukończenia tylko 8 klas podstawowych - otrzymał Pan tę posadę. Czy to nie jest za duże ryzyko dla Pana i zwierzchników?

G
Gość
16 grudnia, 16:06, Pietrek:

Myślę, że problem parkowania w Krakowie może rozwiązać jakieś grupowe szkolenie dla pracowników wydziału odpowiedzialnego za "politykę parkingową". Najlepiej w jakiejś atrakcyjnej "destynacji", której przykład nijak się ma do rzeczywistych problemów przeludnionego na własne życzenia 800-tysięcznego miasta, za to ładnie wygląda zdjęciach na fb.

A tak na poważnie. Dyletanci! Kraków ma pozycję lidera pod względem zasięgu strefy parkowania odniesionej do powierzchni miasta. Ze względu na chorą urbanizację i niekontrolowane rozlewanie się miasta, przeciętna ilość samochodów w Krakowie na 1000 mieszkańców (611 dane za 2017 r.) jest blisko dwukrotnie większa niż w Berlinie (333), Londynie (351), czy Wiedniu (371). Mówi Wam to coś? To miasto jest poważnie i coraz bardziej chore. Zrobiliście z niego zagłębie taniego korpo i taniego pijaństwa dla połowy Europy. Tutaj nie da się normalnie żyć.

dokładnie tak, ale Krakus głupi po szkodzie jak i generalnie Polak, i od 16 lat głosuje na ten mafijny układ półgłupków i bandytów, których potrzeby mieszkańców nic nie obchodzą. W dużym mieście na Zachodzie jak dzieje się coś takiego a nawet mniej - np. podwyzka biletow miesięcznych o 30% w Kolonii czy Berlinie - to 50-100tys osób idzie na ulicę. A tu cichosza, byle przywiezć jajka ze wsi, spłacić kredyt, spędzić 4 godz przed LCD i narzekać że jest smog - spowodowany zresztą też bandyckimi rządami tych kutw.

G
Gość

jaki pan taki kram jaki cyrk takie małpy , nie mój cyrk nie moje małpy to chyba jasny przekaz oczywiście dla krakusów

G
Gość

ale urzędasów na tym forum że ich jeszcze palce nie bolą od podtrzymywania swoich głupot tak spokojnie piszę a co mówię to Franek ty wiesz co

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska