https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: marsz przeciw spalarni

Piotr Rąpalski
Przeciwnicy budowy spalarni uważają, że inwestycja zatruje środowisko
Przeciwnicy budowy spalarni uważają, że inwestycja zatruje środowisko Piotr Rąpalski
Przeciwnicy budowy spalarni odpadów w Nowej Hucie protestują przy moście Wandy. Chodzą po pasach wokół ronda przy ul. Klasztornej. Policja kieruje ruchem. Korki tworzą się jednak niemiłosierne w każdym kierunku mimo, że manifestujący słuchają poleceń mundurowych. Grupa protestujących liczy około 70 osób.

Czytaj także: Trudniej dojechać koleją na lotnisko w Balicach

Przeciwnicy budowy Zakładu Termicznego Przetwarzania Odpadów uważają, że inwestycja zatruje środowisko w okolicy. - Komunikację dla spalarni ma zapewnić droga S7, a budowę jej przerwano - mówi Marek Ziemianin, jeden z organizatorów protestu. - Poza tym, urzędnicy chcą budować spalarnię w rejonie zalewowym - dodaje. Dużą grupę protestujących stanowią też właściciele działek z okolic planowanej spalarni. Domagają się odszkodowań za to, że ich grunty stracą na wartości z powodu działania zakładu.

Przeciwnicy budowy spalarni próbują wszystkich sposobów. Zaskarżyli już decyzję środowiskową wydaną przez miejskich urzędników, która potrzebna jest do rozpoczęcia budowy. Samorządowe Kolegium Odwoławcze jednak utrzymało ją w mocy. Protestujący odwołali się więc do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jeśli i ten podtrzyma decyzję sprawa skończy się zapewne w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

Równocześnie mieszkańcy nakłonili grupę radnych dzielnicowych z Nowej Huty, aby ci spróbowali przegłosować anulowanie pozytywnej opinii co do lokalizacji spalarni przy ulicy Giedroycia. Mimo, że jest to element umowy społecznej z miastem. W zamian za zgodę na zakład prezydent obiecał wykonać w dzielnicy inwestycje warte ok. 500 mln zł. Prace nad nimi trwają. Anulowanie opinii jednak wiele nie zmieni, bo ta nie jest wiążąca dla urzędników.

Tymczasem Krakowski Holding Komunalny, który ma zrealizować inwestycje otrzymał pozytywną opinię na temat projektu od unijnych ekspertów. To pozwoliło posłać wniosek o dofinansowanie inwestycji do zatwierdzenia przez Komisję Europejską w Brukseli. Idzie o 371 mln zł. Z kolei 270 mln holding pożyczy z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na korzystnych zasadach. Spalarnia ma kosztować 645 mln zł netto. Przeciwnicy uważają, że miasto za nią zapłaci o wiele więcej.

- Kraków jako pierwszy w Polsce złożył wniosek. To może uratować program budowy spalarni w naszym kraju - mówi Grzegorz Ostrzołek, prezes KHK. Spalarni w Polsce miało być dwanaście. Niektóre miasta na razie porzuciły projekty. Walczą o ich realizację poza Krakowem jeszcze Bydgoszcz, Szczecin, Poznań, Konin i Białystok. Projekty w tych miastach nie są jednak tak zaawansowane jak pod Wawelem. A środki na budowę zakładów trzeba wykorzystać do 2013 roku. Część z nich raczej na pewno przepadnie.

Holding odpowiada też na zarzuty protestujących. Spalarnia nie będzie budowana na terenie zalewowym, a potencjalnie zagrożonym. Poza tym konstrukcja ma być dobrze zabezpieczona. Osobom, które dopominają się o odszkodowania za utratę wartości działek urzędnicy przypominają, że obszar oddziaływania spalarni zamyka się w obrębie działki miasta. Z kolei droga S7 jest jedną z czterech dróg dojazdu. Poza tym rząd ciągle deklaruje, że zostanie ona dokończona. W sprawie wzrostu kosztów budowy holding odpowiada prosto - mogą się zwiększyć, ale równie dobrze kwoty zaproponowane przez firmy mogą być niższe.

- Bez spalarni ciężko będzie wywiązać się z limitów składowania odpadów, jakie narzuca Unia. Te w latach 2010-2020 będą coraz surowsze. Już je przekraczamy - dodaje Ostrzołek. Samorządy, które nie będą spełniać norm zapłacą wysokie kary. Poza tym wysypisko w Baryczy zapełni się już w 2016 roku. Spalarnia spalać będzie 220 tys. ton odpadów rocznie. Kraków produkuje ich 321 tys. ton. Do spalarni pojadą jednak tylko odpady komunalne, zmieszane. Resztę będziemy musieli wysegregować.

Na razie trwa przetarg na wyłonienie wykonawcy spalarni. Z 13 chętnych konsorcjów zostało pięć. Budować chcą ją firmy polskie, francuskie, belgijskie, austriackie, hiszpańskie, a nawet jedna z Południowej Korei. Holding chce już w tym roku wyłonić wykonawcę, a do połowy 2012 roku zacząć budowę. Liczy na szybki wyrok sądów w sprawie odwołania. Urzędnicy nie chcą rozpoczynać inwestycji zanim ta kwestia się nie wyjaśni. Jeśli spalarnia przegra teraz w sądach realizacja inwestycji może się wydłużyć i Polska straci dotacje. Jeśli jednak wszystko pójdzie zgodnie z planem spalarnia powstanie na przełomie 2014 i 2015 roku.

Co holding sądzi o dzisiejszym proteście? - Przeciwnicy spalarni to bardzo wąska grupa osób. Z sondaży wynika, że większość krakowian i mieszkańców Nowej Huty chce tej inwestycji - mówi prezes Ostrzołek Obawia się tylko, czy spalarnia nie stanie się elementem przedwyborczych rozgrywek.

Wybieramy najpiękniejszą kandydatkę do Sejmu z Małopolski [ZDJĘCIA]. Zdecyduj, kto powinien wygrać!

Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 31

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
WODECKI
W NOWEJ HUCIE
B
BUGAJSKI
TAK SAMO BYŁO 1947 ROKU LUDZIE SIĘ NIE LICZYLI BYŁA WŁADZA KOMUNISTYCZNA W POLSCE RZADZIŁ JÓZEF STALIN DZIŚIAJ
JACEK MAJCHROWSKII

MAŻYŁEM O RODZINIE O DOMKU NA WSI NA STAROŚĆ A TU KOMUCHY MAŻOM O SPALARNI OBOK MOJEGO DOMU . 10-20 KILOMETRÓW OD GRANIC KRAKOWA Z TYM ŚIĘ ZGADZAM.
W NOWEJ HUCIE JEST SMRÓD BRUT I UBUSTWO A LUDZIE TEGO JUŻ NIE CZUJOM.
m
magda
Tu nie ma co komentować spalarnia musi powstać bo inaczej za śmieci będziemy płacić niebotyczne kwoty!
J
Jacek
Jakoś zwolenników spalarni zabrakło. Może skończyły się pieniądze publiczne? Oj cienko, cienko...A może spisać listę zwolenników i u nich wybudować spalarnię, oczywiście Eko ---logiczną, logiczną bo przecież tego chcą.
T
Tomek
Jest wiele lokalizacji, w których można wybudować spalarnię, a mieszkańcy będą zadowoleni np. z miejsc pracy.
Wladze miasta, zamiast upierać się i twierdzić, że teren zalany przez powódź w zeszlym roku "nie jest zagrożony powodzią", powinny zacząć szukać lokalizacji pod spalarnię.
e
ee
Połowa Krakowa leży na ...terenie potencjalnie zagrożonym powodzią! I co ludzie mają się wyprowadzić a zakłady mają zastać pozamykane!? TOTALNA BZDURA! ZTPO będzie właściwie zabezpieczone przed wodą 1000 letnią a taka ewentualnie zagraża zakładowi. Po drugie jest duża szansa, że w przyszłym roku ruszą prace przy remoncie wałów na Wiśle w tym rejonie obiecał to wojewoda Kracik. Będzie to najnowocześniejsza pod wszystkimi względami spalarnia w Europie. Spalarnia ma tylko sens ekonomiczny, kiedy stoi w rejonie, gdzie jest możliwy odbiór ciepłej wody i prądu, który będzie produkować. Dlatego zakłady budowane są nie na "pustyniach" tylko w aglomeracjach, gdzie można zapewnić odbiór produkowanych dóbr. Głównym kontrargumentem protestujących jest fruwający nieopodal motylek i przelatujący wróbelek - śmiechu warte argumenty! Patrząc na ich działania najlepiej pozamykać wszystkie zakłady przemysłowe, zakazać latać samolotom, dorzucić zakaz jazdy samochodów i wrócić do ery kamienia łupanego! Kolejna bzdura jest że ze spalarni śmierdzi! To nieprawda w najbliższej odległości od zakładu kompletnie nic nie czuć, byłam w kilku tego typie zakładów i są to kompletne bzdury, które chcą wmówić ludziom protestujący! Pojazdy wjeżdżają do hal,gdzie po wysypaniu zawartości są wrzucane bezpośrednio na paleniska! Na zewnątrz zakładu, gdy ktoś nie wie, że to spalarnia, w żaden sposób nie jest w stanie "wyczuć" koło jakiego zakładu się znajduje! Co innego lansowane przez ww. zakłady MBA i MBS tam faktycznie śmierdzi ale taki zakład w Krakowie nie powstanie! Kolejny argument, że ruch samochodów znacząco wzrośnie to dziennie ma do zakładu przyjeżdżać ok. 200 pojazdów co to jest jak Jana Pawła II codziennie przejeżdża...kilkanaście tysięcy pojazdów, samochody nie będą tam dojeżdżać "jedną" drogą tylko z kilku kierunków, S7 powstanie na 100% do 2016, a wówczas 80% właśnie obwodnicą dojedzie wprost do zakładu a nie Klasztorną, czy Podbipięty!Takie są fakty. Protestującym ciągle mało taki już urok Polaków...tyle, że za budową są setki tysięcy - przeciwko kilkadziesiąt osób!!! Dla zwolenników mam dobrą wiadomość najpóźniej latem 2012 przyszłego roku rusza budowa:) a przeciwnicy no cóż albo zaakceptują zakład albo "droga wolna" Polska to piękny kraj, nikt nikogo nie trzyma na siłę w jego miejscu zamieszkania!
k
koń wyścigowy
Dokładnie rozumiemy co to jest różnica kilkuset st C w spalarni i dlatego nie pozwolimy na wybudowanie śmierdziucha.

Temperatury spalania :
przewidywana w Krakowie do 800 st.C (POZOSTAJE DO 35% NIEBEZPIECZNYCH PYŁÓW I ŻUŻLA,DIOKSYNY,FURANY) koszt budowy ok.MILIARD ZŁOTYCH.cena 1 tony śmieci na wadze ok.600,00zł. czyli około 3-4 razy więcej jak dziś.

obecnie budowane w Europie min.1200 st.C (żużel można wykorzystać w budownictwie jest"zeszklony",brak dioksyn i furanów,koszt budowy ok.dwóch miliardów,cena 1 tony śmieci na wadze ok.1000,00 zł. czyli 6-7 razy więcej jak dziś .

I kto tu jest kretynem,protestujący na pewno nie.
G
Gandharwa
To mi w takim razie wytłumacz, dlaczego w Wiedniu, w spalarni z roku 1986, emisje tlenków azotu. mających negatywny wpływ na jakość powietrza w mieście, są tam rzędu 42 mg/m3 a w Krakowie ma być 180 mg/m3?. Dlaczego w Wiedniu nie prowadzi się waloryzacji żużla na terenie miasta a poza nim a popioły się wywozi do kopalni soli, a w Krakowie te rzeczy ma się robić tuż przy spalarni?
f
foksmolder
to nie ognisko! nie wiecie co to całkowite spalanie, a kiedy ktoś pali śmieci w piecu to nikt z was nie reaguje. Tylko czym jest piec domowy w porównaniu ze spalarnią? różnica kilkuset st C, spalanie całkowite, instalacji odsiarczania, wychwytywania sox nox, metali ciężkich.. ale co tam, lepiej protestować nie mając pojęcia o niczym. Kretyńskie rozwydrzone pospólstwo
N
Nowohucianin
"Jeśli spalarnia przegra teraz w sądach realizacja inwestycji może się wydłużyć i Polska straci dotacje."

Może inaczej, jeżeli spalarnia przegra, to po prostu nie powstanie.
N
Nowohucianin
Zgodnie z prawem tego rodzaju inwestycja nie może powstać na terenie zalewowym. Trudno spierać się z faktami: podczas powodzi 2010 teren na którym ma powstać spalarnia znajdowal się pod wodą.
Urzędnicy po prostu wprowadzili krakowian w bląd i powinni ponieść konsekwencje. Ciekawe ile pieniędzy straciliśmy przez tego rodzaju radosną twórczość i brednie o "ekospalarni"?
k
koń wyścigowy
Kolego chcę Cię wyprowadzić z twojej niewiedzy,otóż w tamtych czasach komunistycznych też protestowali jak otrzymali odszkodowanie za 3 hektary pola I klasy równowartość 1 pary butów+ garnitur

Teraz też protestują ale już synowie,córki i wnuki tych osób.
Wtedy przegrali wiadomo KOMUNA ,TERAZ WYGRAJĄ WIERZĘ ,ŻE JEST DEMOKRACJA.
G
Gość
Kto chciałby budowy niebezpiecznego zakładu koło swojego domu ? Myslę ,że odpowiedż nasuwa się sama.
Zwolennicy spalarni powinni wymienić się adresami i jesli jest jakaś kilkuosobowa grupa mieszkająca w pobliżu - to powinni zorganizować pikietę np. pod tytułem . "marzymy o spalarni śmieci "
Oczywiście na miejscu powinni pojawić się policjanci ale i w większej grupie lekarze, szczególnie psychiatrzy. Przecież ta grupka ludzi może się okazać bardziej niebezpieczna od samej spalarni !!
No dalej wymieniać się adresami
k
koń wyścigowy
.zresztą was jest kilkadziesiąt osób a krakowian jest kilkaset tysięcy, kto więc powinien waszym zdaniem wygrać?

Kto wygra? Demokracja wygra,czyli ten kto ma argumenty .
Na 100% Zielona Mogiła.
m
mar
Spalarnia to nie syf, to proekologiczne działanie! Wolisz śmieci zakopywać pod ziemią, czy utylizować je w taki sposób jak robi to najbardziej ekologiczne państwo na świecie - Szwecja? W Europie jest kilkaset spalarni! Czasami w centrum miast ( Wiedeń)i jakoś nikt nie umiera! Strachy na lachy! Ziemianinowi chodzi wyłącznie o kasę! Gdyby był mądry i rozsądny to zapewne on i sąsiedzi jego dostaliby "zadośćuczynienie", ale jak drze się tylko "mordę" z protestów robi się szopki a pracowników KHK oraz zwolenników zastrasza i permanentnie obraża to nie ma się czemu dziwić, że miasto "go olało" i pokazało "figę z makiem"! Zielona Mogiła to zbór sfrustrowanych osób, które myślą, że krzykiem i hałasem coś się wywalczy nie tędy droga...zresztą was jest kilkadziesiąt osób a krakowian jest kilkaset tysięcy, kto więc powinien waszym zdaniem wygrać?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska