W naszej debacie na temat budowy metra zabrał już głos senator, prezes MPK i miłośnik komunikacji. Przyszedł zatem czas na opinię świata nauki. Prof. Krzysztof Stypuła z Politechniki Krakowskiej obala mity dotyczące podziemnego pociągu i apeluje o rozpoczęcie budowy.
Prof. Stypuła na metrze zna się jak mało kto w Polsce. Buduje to, które powstaje w Warszawie. - Bzdurą jest, że metro zaszkodzi zabytkowym budynkom. Drgania całkowicie można wyeliminować. Z kolei jeśli chodzi o samą budowę, to w centrum Krakowa na głębokości do kilkunastu metrów znajduje się mocna skała wapienna. Spokojnie można wywiercić metro 20 metrów pod ulicami - twierdzi. - Tak jak w Pradze. Tam tunele przechodzą pod zabytkami miasta.
Zobacz mapkę w powiększeniu (pdf)
W przeciwieństwie do prezesa MPK Juliana Pilszczka, prof. Stypuła nie wierzy, że szybki tramwaj rozwiąże problemy komunikacyjne Krakowa. - Średnia prędkość tramwaju, czyli po wliczeniu stania na światłach i przystankach, to 18 km/h. Tymczasem metro w Warszawie jeździ 36 km/h i to przy maksymalnej prędkości 60 km, a w przyszłości będzie jeździć 90 km/h - podaje profesor. W dodatku tzw. szybki tramwaj powoduje spowolnienie pozostałej komunikacji, zarówno publicznej, jak i indywidualnej.
Więcej w środowym wydaniu "Gazety Krakowskiej"