Autor: Piotr Rąpalski, Gazeta Krakowska
Coś denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście? Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska
- Szkoda że radni nie podjęli nawet dyskusji na temat zmian, które miały poprawić warunki nauki uczniów i ich wyniki. Tu nie chodziło o oszczędzanie na edukacji - mówi Katarzyna Król, wiceprezydent Krakowa. Przyznaje jednak, że reforma kosztowałaby kilka milionów złotych, ale później miasto oszczędziłoby ok. 10-12 mln zł. Na przykład na braku potrzeby wynajmowania budynków pod szkoły od spółdzielni mieszkaniowych i płacenia za ich utrzymanie.
O niedopuszczeniu projektów uchwał, dotyczących reformy, pod obrady miasta zdecydowali radni na jednej ze swoich komisji, głosami polityków PiS, samorządowcy PO się wstrzymali. - Przygotowywana jest reforma oświaty, zmiany ustawowe. Kraków nie powinien likwidować szkół nie wiedząc co będzie dalej, bo odbudowanie ich będzie trudne - mówi Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS. - W projektach tych uchwał, były nieścisłe dane krzywdzące szkoły. Zlikwidowalibyśmy na przykład jedyną szkołę w południowej Polsce szkolącą w branży lotniczej - dodaje Barbara Nowak, radna PiS.
Politycy przyznali jednak, że każdy radny PiS musi głosować przeciw likwidacji szkół, bo przed wyborami podpisywał deklarację że takich działań nie poprze. W innym wypadku grozić mu może usunięcie z partii.