Kraków. Mieszkańcy alarmują: Błotny koszmar przy budowie Trasy Łagiewnickiej. "Żyjemy jak w jakimś buszu" [ZDJĘCIA]

To jest wina złej organizacji bo na zachodzie robią jeden odcinek potem drugi ,trzeci i na koń je łączą .A u nas totalna patologia myślenia rozkopali całe miasto z każdej strony i jest super ,w ogóle jak oni myją te ulice nie do pomyślenia żeby w Niemczech były takie brudne ulice przy budowie dróg.

Te wszystkie firmy co robią przy drogach nadają się do tarcia chrzanu i plewienia kalarepy koniec kropka.

Nie lepiej wygląda sytuacja na remontowanym odcinku ul. Myślenickiej, gdzie oprócz błota drogą i poboczem płyną ścieki, a straż miejska ani sanepid nic z tym nie robią.

Przeciez wszyscy wiedza ze Trasa Lagiewnicka jest budowana pod Machlojskiego ktory ma w poblizu dom (ul. Siostry Faustyny) a chce jezdzic do Pychowic gdzie przy jednostce wojskowe powstal nowy kryty basen i on bedzie sie tam kapal. W ten spodob bedzie mu szybko i wygodnie....no ale chcieliscie syfu w Krakowie to glosowaliscie na odpowiedniego Sosnowiczanina czyli Machlojskiego.

Aby mohery mogły prosto do sanktuarjum.Inwestycja absolutnie nikomu normalnemu nie potrzebna i astronomicznie droga.Co się nie robi,aby przypodobać się zarazie Jędraszewskiej.....

4 lutego, 18:09, mieszkanka Małopolski:

I baba alarmuje całą Małopolskę, że przeszła się przez błoto.

Ja całe życie nosze dwoje butów, które przebieram na przystanku. Zresztą wszyscy moi sąsiedzi robią to samo. Ja za taką inwestycję oddałabym bardzo wiele tylko, że o nas nikt nie myśli i u nas nie ma żadnych inwestycji ani w drogi, ani w kanalizację, ani w światłowód. My wszystko musimy zrobić sobie sami za własne pieniądze- bo sumy przeznaczane na Małopolskę kierowane są tylko do Krakowa.

5 lutego, 14:53, jj:

dokładnie

Ja noszę trzy pary i jeszcze gumiaki do chlewa.

4 lutego, 18:09, mieszkanka Małopolski:

I baba alarmuje całą Małopolskę, że przeszła się przez błoto.

Ja całe życie nosze dwoje butów, które przebieram na przystanku. Zresztą wszyscy moi sąsiedzi robią to samo. Ja za taką inwestycję oddałabym bardzo wiele tylko, że o nas nikt nie myśli i u nas nie ma żadnych inwestycji ani w drogi, ani w kanalizację, ani w światłowód. My wszystko musimy zrobić sobie sami za własne pieniądze- bo sumy przeznaczane na Małopolskę kierowane są tylko do Krakowa.

dokładnie

5 lutego, 13:27, Gość:

W mediach ostatnio pojawia się sporo tekstów wyśmiewajacych Chińczyków od bylejakości itp. To jak nazwać budowanie dróg w Krakowie? Oni wybudowali szpital w 7 dni a nasze drogi ro.... na parę lat bez widocznego postępu. Może poprosić Chinczyków za miesiąc o pomoc a póki co można by posłać im maseczki.

Lepiej wysłać im Machlojskiego to wyrównają do naszego jedynie słusznego poziomu.

W mediach ostatnio pojawia się sporo tekstów wyśmiewajacych Chińczyków od bylejakości itp. To jak nazwać budowanie dróg w Krakowie? Oni wybudowali szpital w 7 dni a nasze drogi ro.... na parę lat bez widocznego postępu. Może poprosić Chinczyków za miesiąc o pomoc a póki co można by posłać im maseczki.

5 lutego, 07:34, Gość:

Ale Afera Błoto na Budowie- redaktor sie pierdołami zajmuje-

5 lutego, 9:52, Gość:

U ciebie na wsi masz większe nie ? I trochę gnoju za paznokciami.

5 lutego, 13:03, m:

Typowa odpowiedź Polaka-Katolika

Nie katolika, a pedryla takiego jak ty.

Pytanie do pani konserwator zabytków. Kiedy wreszcie odkorkuje miasto?

5 lutego, 07:34, Gość:

Ale Afera Błoto na Budowie- redaktor sie pierdołami zajmuje-

5 lutego, 9:52, Gość:

U ciebie na wsi masz większe nie ? I trochę gnoju za paznokciami.

Typowa odpowiedź Polaka-Katolika

syf, błoto oraz nieoznakowane studzienki i nagłe skoki asfaltu na zakopianskiej na ktorych mozna sobie kolo urwac.

I nie wciskajcie farmazonow o "intensywnych pracach" bo tempo tej inwestycji to jest smiech na sali

5 lutego, 07:34, Gość:

Ale Afera Błoto na Budowie- redaktor sie pierdołami zajmuje-

U ciebie na wsi masz większe nie ? I trochę gnoju za paznokciami.

Od początku inwestycji nie myłem samochodu przejeżdżając do i z pracy każdego dnia. Nie ma to sensu. Jest tyle błota, że bieżnik opony jest zatopiony na ok 7 cm w kierunku felgi. I tak codziennie i tak jeszcze wiele będzie. Co z tego że jeżdżą tam czyszczarki, jak efekt ich pracy jest taki jak robota odkurzającego który wjeżdża w psie gówno na panelach.

Przejście przez budowę przez ulice Turonia np z Krokusowej, Zdunów w kierunku ulicy Ruczaj to jeden wielki syf. Dla wielu nie ma tu alternatywy przejścia. Dzieciaki idą do szkoły przez bagno. Nie piszcie głupot, że jak jest budowa to musi być brudno. Poza tym nikt nie wymaga sprzątania wszystkiego dookoła. Tam wystarczy ogarnąć raptem 5m2 ułożonej dla pieszych kładki, po której przejeżdzają koparki.