FLESZ - Ile Polak musi pracować na iPhone’a?

Wodny plac zabaw bez toalet - ludzie idą za potrzebą do... szatni
Od początku czerwca br. w parku im. Henryka Jordana można korzystać z nowej atrakcji: wodnego placu zabaw. Inicjatorką jego powstania była miejska aktywistka Natalia Nazim. Teraz apeluje, by w rejonie placu postawić toaletę, bo spędzający tam wolny czas krakowianie... chodzą za potrzebą do nowych przebieralni. Nazim podkreśla, że w pobliżu wodnego placu zabaw są co prawda toalety - w budynku kawiarni, ale jak przekazuje aktywistka, nie udało się dojść do porozumienia z najemcą i udostępnić ich mieszkańcom.
- Przykro mi z tego powodu, tym bardziej, że było na to sporo czasu. Natomiast nie wyobrażam sobie, by krakowian zostawić całkowicie bez toalet. Nikt nie będzie przecież biegł z małym dzieckiem na drugi koniec parku - podkreśla Nazim. Ma nadzieję, że uda się rozwiązać ten problem. - Z tego co wiem, jest przygotowywana nowa koncepcja zagospodarowania budynków w parku przez ZZM i liczę na to, że projektanci uwzględnią w niej potrzebę publicznych toalet przy placu zabaw - mówi Nazim.
Na razie Zarząd Zieleni Miejskiej znalazł tymczasowe rozwiązanie. - Przenośna toaleta typu toi toi, ustawiana w okresie letnim w Parku Jordana, przestawiona została bliżej wodnego placu zabaw - przekazuje Grażyna Rokita z magistratu. Urzędnicy wskazują na jeszcze dwie inne toalety, z których można korzystać w parku, stoją jednak z dala od nowej atrakcji.
Problem jest jednak szerszy: mieszkańcy w ogóle narzekają, że w Krakowie zbyt mało jest publicznych toalet. Wskazują przede wszystkim na ich brak na Bulwarach Wiślanych oraz w wyremontowanym w ostatnich latach parku Krakowskim. Miasto ma czym wypełnić tę lukę, bo jak się okazuje, swojego miejsca nadal nie znalazły cztery toalety, zakupione jeszcze w 2016 roku przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Miały zostać postawione w parku Skalskiego, przy wejściu na cmentarz Grębałów, na terenie pętli autobusowej Azory oraz na plantach Mistrzejowickich.
Wyłoniono wykonawcę dla tego zadania, który miał szalety rozstawić, ale jak twierdzą urzędnicy, były problemy z realizacją inwestycji - chodziło konkretnie o opóźnianie się prac, wina zdaniem miasta leżała po stronie wykonawcy. Ostatecznie w listopadzie ubiegłego roku rozwiązano z nim umowę. Jak przekazują w ZDMK, teraz trwają ustalenia, dotyczące wykorzystania toalet. Możliwe, że ostatecznie staną w pierwotnych lokalizacjach. Drugą możliwością jest ich przekazanie zainteresowanym… jednostkom miejskim. - Decyzje będą podjęte przed przystąpieniem do sporządzania budżetu na kolejny rok - twierdzi UMK.
Toalety kupione przez ZIKiT nie były tanie, urzędnicy wskazują, że z dziesięciu z nich już od kilku lat mieszkańcy mogą korzystać. Pierwsze trzy zostały ustawione już w 2016 roku na Cichym Kąciku, w rejonie ulic Starowiślna-Dietla oraz w parku Młynówka Królewska - koszt inwestycji wyniósł ponad 190 tys. zł. Ostatnia z dziesięciu toalet znalazła miejsce przy ul. Focha. Koszt? Ponad 193 tys. zł. Zarząd Dróg Miasta Krakowa chce również stawiać kolejne szalety. Miałyby się pojawić m.in. w rejonie cmentarzy: Rakowickiego oraz tych w Mydlnikach i Prokocimiu. - Zgodnie z zawartymi umowami toalety są planowane do budowy jeszcze w 2021 r. - twierdzi ZDMK.
- Ranking TOP 15 najpiękniejszych plaż nad Bałtykiem. Są zachwycające!
- Najpopularniejsze rasy psów w Polsce. Które z nich są ulubieńcami Polaków? [TOP 12]
- Oferty pracy w Krakowie. Kogo szukają pracodawcy? TOP 33 fachowców
- Wielka impreza w Energylandii! 7. urodziny parku rozrywki i kolejki Ekipy
- Ogromna plaża pod Krakowem zachwyca nawet w pochmurne dni [ZDJĘCIA]
- Jak ochłodzić pokój bez klimatyzacji? Sprawdzone i skuteczne sposoby