Strefa B przed ASP
Urzędnicy przygotowują się właśnie do przebudowy ul. Basztowej. Ale prawdziwa rewolucja dla korzystających z aut szykuje się jednak po jej zakończeniu. - Przebudowa trzech ulic: Podwale, Dunajewskiego i Basztowej będzie oznaczała, że zakończy się projekt wprowadzania ruchu jednokierunkowego wokół północnej części Plant, od Dworca do ul. Piłsudskiego - mówi Michał Pyclik z ZIKiT . Oprócz tego, rozszerzona zostanie strefa ograniczonego ruchu B. Trwa dyskusja jaki dodatkowy obszar powinna ona zająć.
Według wstępnego założenia drogowców, strefą B ma zostać objęty odcinek jezdni przy placu Matejki przed Akademią Sztuk Pięknych, pomiędzy ul. Paderewskiego a ul. Basztową. Obecnie samochody wyjeżdżające z placu Matejki na ul. Basztową, mogą skręcić w prawo i wjechać w strefę B, ale także w lewo, w kierunku ul. Lubicz. - Kiedy na ul. Basztowej zostanie wprowadzony ruch jednokierunkowy, tej drugiej możliwość, nieobjętej strefą B, już nie będzie - tłumaczy Michał Pyclik. - Jedynym dopuszczalnym manewrem będzie wjazd w strefę B, dlatego planujemy przesunąć ją tak, by kierowcy nie wpadali w pułapkę i mieli możliwość skrętu jeszcze przed dojechaniem do niej.
Korki na Kleparzu
Tą możliwością miałoby być dopuszczenie do skrętu z placu Matejki w ul. Paderewskiego. W ten sposób kierowcy trafialiby na rynek Kleparski. To rozwiązanie jednak nie wszystkim się podoba, ponieważ zmiana kierunku jazdy w ul. Paderewskiego i zwiększona liczba aut, które będą przejeżdżać w pobliżu Kleparza, grozi paraliżem okolicznych ulic. Niedostępne dla wiekszości kierowców stałyby się też miejsca postojowe przed ASP.
- Ważne są one dla studentów i pracowników. Przy placu Matejki znajduje się wydział malarstwa i rzeźby. Studenci często taszczą tu ogromne kamienie, sztaby żelaza czy wielkie obrazy, a pracownicy uczelni przynoszą rzeźby na wystawy - mówi prof. Czesław Dźwigaj. Przynajmniej ul. Paderewskiego powinna być dla nich jakoś zarezerwowana - dodaje.
Obrony miejsc postojowych, z których korzystają mieszkańcy z ul. Paderewskiego i okolicy pl. Matejki chce także rada dzielnicy I Stare Miasto. Radni otrzymali z ZIKiT do zaopiniowania projekt zmian organizacji ruchu na placu Matejki. Zastanawiają się, czy pomysłu drogowców nie warto zmodyfikować.
Strefa w całej okolicy?
Według części z nich, paradoksalnie mieszkańcom mogłoby pomóc jeszcze większe poszerzenie strefy B niż zakładają drogowcy.
- Mogłaby ona objąć na przykład cały plac Matejki, część ul. Paderewskiego pomiędzy placem a Kleparzem, dodatkową część ul. Basztowej od ul. Zacisze, a także ulice Zacisze i Worcella - proponuje Tomasz Daros, przewodniczący rady dzielnicy I. - Dzięki temu tutejsi mieszkańcy mogliby łatwiej zaparkować przy swoich domach.
Przy takim rozwiązaniu jednak w ul. Pawią kierowany byłby zarówno ruch od strony ulic Westerplatte i Lubicz, jak (przez ul. Kurniki) od strony ulic Warszawskiej i św. Filipa. To też nie wszystkim się podoba.
- To dziwne, aby strefa B miała obowiązywać tylko na połowie placu. Z drugiej strony, wprowadzenie jej na całym placu spowodowałoby zwiększenie ruchu na ul. Warszawskiej, Filipa i Kurniki - ocenia Stanisław Albricht, ekspert ds. transportu z firmy Altrans.
Drogowcy uspokajają. - Ciągle analizujemy wszystkie możliwości i czekamy na oficjalne stanowisko rady dzielnicy - mówi Michał Pyclik. - Zmiany wprowadzimy dopiero po przebudowie ul. Basztowej, więc mamy jeszcze trochę czasu. Poza tym naszym celem nie jest ograniczanie możliwości parkowania przy placu Matejki - dodaje.
Będzie wiadomo w 2016 r.
Urzędnicy cały czas przygotowują się do przebudowy ul. Basztowej na odcinku od Dworca do ul. Długiej. Obecnie czekają na uzyskanie pozwolenia na budowę w tym miejscu. Ulica ma zostać przebudowana analogicznie do ul. Dunajewskiego - wykonana zostanie nowa jezdnia w kierunku teatru Bagatela, powstanie nowe torowisko, a w miejsce pasa bliższego Plantom znajdzie się miejsce dla trasy rowerowej. Prace będą kosztować ok. 10 mln zł i rozpoczną się w przyszłym roku. Możliwe są dwa terminy.
- Ustalamy czy inwestycja powinna być zrealizowana przed czy po Światowych Dniach Młodzieży - mówi Michał Pyclik. - Prace w tym miejscu są zaplanowane na około 3 miesiące. Jeśli zostanie ustalony budżet miasta na przyszły rok oraz uzyskamy pozwolenie na prace, to już na początku roku możliwe będzie przeprowadzenie przebudowy.
Remont w tym miejscu oznacza znaczne utrudnienia dla kierowców oraz kolejne zmiany w komunikacji miejskiej, podobne do tych z jakimi mieliśmy do czynienia przez ponad trzy ostatnie miesiące, kiedy to przebudowywano ul. Dunajewskiego, na odcinku od ul. Długiej do ul. Karmelickiej.
