Pan Zbigniew podkreśla, że z giełdy nigdy nie wychodzi z pustymi rękami. - Zawsze musze coś kupić, choćby nawet symbolicznie, drobną rzecz. Drobiazgów jest tu mnóstwo, więc nie ma z tym problemu - zapewnia miłośnik staroci.
Pod Halą Targową można spotkać zawodowych kolekcjonerów, jak i osoby, które po prostu lubią tu przebywać, spotykać się ze znajomymi lub oglądać stoiska z szerokim asortymentem. Oprócz rzeczy zabytkowych można tu kupić owoce, artykuły spożywcze i chemiczne. Można też wdać się w dyskusję na tematy polityczne, obyczajowe, czy eksperckie. Przechodząc wzdłuż stoisk człowiek co chwilę natrafia na osoby dyskutujące o kondycji rynku kolekcjonerskiego, czy zaletach takich miejsc jak miejskiej targi staroci.
Najbardziej znana giełda staroci w Krakowie odbywa się w każdą niedzielę koło Hali Targowej. W cieplejsze dni plac zapełnia się już od 6 rano. Pchli targ co niedzielę przyciąga osoby, które chcą pozbyć się niepotrzebnych rzeczy oraz ludzi, którzy szukają unikatowych i oryginalnych rzeczy dla siebie.
- To oni tworzyli niezwykły koloryt krakowskich ulic i placów. Pamiętacie ich?
- TAK Kraków wyglądał jeszcze 15 lat temu. To rok 2007. Aż trudno uwierzyć!
- Horoskop na wrzesień 2022 dla wszystkich znaków zodiaku
- Niezwykła wieś z Małopolski znów jest gwiazdą internetu
- 15 objawów, które świadczą o tym, że możesz być zakażony nowym subwariantem Omikronu
